Strona 180 z 369

: 01 gru 2009, 15:17
autor: madzia0609
hormiga, hmmm..... jak na razie jestem zestresowana:P choć wiem że będzie wszystko ok:] goście zaproszeni sukienka się szyje :] obrączki jutro idziemy kupić :ico_brawa_01: :546: :ico_szoking: :ico_szoking: choć mały lęk czuję :ico_placzek:

: 01 gru 2009, 15:38
autor: marcia_pod
jak na razie jestem zestresowana:P
ach nie steresuj sie - jak tylko pewna jestes chłopa to weź tą imprezkę luźno, dobrze sie baw i ciesz cudownym dniem w życiu.

: 01 gru 2009, 15:54
autor: madzia0609
marcia_pod, jestem pewna ale jednak to jest ważny dzień dla kobiety boję się że coś pójdzie nie tak

: 01 gru 2009, 16:00
autor: marcia_pod
jednak to jest ważny dzień dla kobiety boję się że coś pójdzie nie tak

pewnie że ważny, ale mi sie wydaje że im więcej sie człowiek stresuje tym gorzej. ja sie stresowałam dzień przed ale w dniu slubu powiedziałam sobie ze musi wszystko sie udac bo przeciez załatwione wszystko było fajnie. nie stresowałam sie i poszło gładko.
powiedziałam sobie ze jak sie zdaży jakaś wpadka to nic - to najwyzej wszyscy sie beda smiac i bedzie wesoło. potem sie fajnie takie rzeczy wspomina.

a nam sie teraz nie wolno stresować.

głowa do góry wszystko sie uda.

: 01 gru 2009, 16:42
autor: madzia0609
http://picasaweb.google.com/raczkowskamadzia/Allegro# i co oglądała któraś z was te ubranka?

: 01 gru 2009, 20:57
autor: Qanchita
madzia0609, ja też stresowałam się przed ślubem a w dzień ślubu wszystkie stresy odpłynęły... czułam się jakbym była na jakiś prochach... Tylko ja i mój Mąż... reszta gdzieś daleko za mgłą :ico_wstydzioch:
Ach... jak cudownie było :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 01 gru 2009, 22:34
autor: jagodka24
Qanchita, a wiesz że ja też sie czułam w ten dzień jakbym była jakaś nabuzowana
niczego nie zauważałam i nic mnie nie denerwowało
wspaniały dzien
chcialabym go przeżywać ciągle i ciągle

: 02 gru 2009, 00:06
autor: zborra
hej
a ja się przed ślubem skutecznie "zrelaksowałam" hehhe i było spokojnie i miło...
szkoda, że to już się nie da powtórzyć...

madzia0609, ale Ty masz kobito przezycia...masakra!
hormiga trzymaj się!
i przestańcie marudzić o tych kilogramach....co to jest 7kg na plusie? pryszcz...pestka...nic...luuuuuuuuuuuuuzzzzzzzzzzzzz!

zmykam, bo się dziś narobiłam...dobranoc

: 02 gru 2009, 10:02
autor: jagodka24
ja tez zaczełam a koncu tyc i juz mam 4 na plusie
ja mam tylko nadzieje że po ciązy to szybko zrzuce bo mam zamiar zrobic z siebie w koncu super laske :-D

: 02 gru 2009, 11:45
autor: wisnia3006
Witam!!!!

jagodka24, dopiero 4kg? ja juz mam 6

madzia0609, a co do slubu to ty sie nie przejmuj ja tez bralam slub w ciazy bylam w 10 tyg i cala noc tanczylam az sie wszyscy dziwili. bedzie dobrze Jeszcze raz z checia bym zalozyla ta biala suknie