Strona 19 z 131

: 01 sie 2007, 17:06
autor: Aga26
Cześć dziewczynki :-) Ja też jestem z najlepszego rocznika pod słońcem czli '82 :-D a dokładnie z 26 lutego.
Nie mam pojęcia czemu wcześniej tutaj nie trafiłam. Ale teraz będę tu częściej zaglądać :-)

Pozdrawiam wszystkie mamusie obecne i te przyszłe też :-D

: 01 sie 2007, 17:41
autor: leona
Aga26 witaj :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

zborra wlasnie ja tez wiele razy sie zastanawialam dlaczego tak na tym swiecie jest :ico_puknij: zycie jest takie niesprawiedliwe :ico_noniewiem:
ale ostatnio powtarzam sobie ze widocznie tak musi byc :ico_oczko:

: 01 sie 2007, 20:18
autor: zborra
Aga26 no witam Cię serdecznie!!! zaglądaj, bo tu jakoś milcząco się robi...

Leona tego niestety się nie dowiemy...Musi, nie musi...ale jest i nie mmamy na to wpływu. A szkoda...no...ponarzekać można i tyle...

: 01 sie 2007, 20:26
autor: leona
zborra pisze:ponarzekać można i tyle...


niestety tylko to nam pozostaje bo my nie mamy zadnego wplywu :ico_noniewiem:

: 07 sie 2007, 06:46
autor: Aga26
Cześć dziewczynki
Faktycznie strasznie cichutko tutaj. Ja myślałam że to "prężnie" :ico_oczko: działający wątek a tutaj takie pustki.
Muszę się pochwalić że właśnie wróciliśmy z pierwszego urlopu we trójkę :-) Jestem bardzo dumna z Emi. Spokojnie zniosła całą podróż tam i z powrotem a Zakopanym była oszołomiona. Biedactwo spała niecałą godzinkę w ciągu dnia. Za to wieczorem o 8 już smacznie spała :-)
A my też wypoczeliśmy. Miałam obawy bo to pierwszy nasz wyjazd z maleństwem ale zupełnie niepotrzebne. Emi była cudowna :-D
Ach szkoda tylko że tak krótko byliśmy...

: 07 sie 2007, 09:01
autor: leona
Aga26 super ze wam sie udal wyjazd :ico_brawa_01:

a co do watku to rzeczywiscie troche pustki tutaj :ico_olaboga:

: 07 sie 2007, 09:15
autor: Ewcik
Aga26, super że urlop wam się udał. My za tydzien jedziemy z Alą do Karpacza. Mam spore obawy, ale nie ma tego złego.

Macie rację dziewczyny. Coś nam wątek powoli umiera, nie dajmy się.....

: 07 sie 2007, 09:21
autor: Aga26
Ewcik, ja też przed wyjazdem miałam obawy, czy maleńka zaakceptuje nowe miejsce, czy nie będzie marudna, i wogóle czy wszystko będzie ok. Bałam się do tego stopnia że byłam skłonna zrezygnować z tego wyjazdu. Na szczęście mój mąż przemówił mi do rozsądku za co mu teraz bardzo dziękuję :ico_sorki:

[ Dodano: 2007-08-07, 09:24 ]
może trzeba rzucić jakiś nowy temacik żebyśmy mogły sobie popisać. No nie wiem może czy jesteśmy zadowolone z naszych partnerów życiowych, czy nas wspierają albo może bardziej "wstydliwy" :ico_wstydzioch: temat typu co bym chciała w sobie zmienić...

: 07 sie 2007, 09:41
autor: Ewcik
Aga26, a jak poradziłaś sobie z kąpaniem, braliście wanienkę czy na miejscu coś organizowałaś? Mam obawy bo Ala ma dopiero 3 miesiące, ale wiem że podróż dobrze zniesie, bo często jeździemy do jednych dziadków albo do drugich. a z wrocławia to jest ponad 120km

: 07 sie 2007, 09:50
autor: Aga26
Ewcik, nie brałam wanienki ze względu na to że się nam w aucie nie zmieściła. Kąpałam się z małą pod prysznicem. Tzn ja ją trzymałam a mój mąż ją mył :-) Nie było lekko ale daliśmy rady. Jeżeli mogę Ci doradzić to weż ze sobą wkład do wanienki. To kosztuje ok 15 zł a położysz sobie to w kabinie prysznicowej, na to położysz maleństwo i po kłopocie :-)