

Co do chrzcin to my planujemy poczatkiem maja, bo wtedy do Polski sie wybieramy a wiadomo łatwiej nam się wybrać

u nas wygláda to tak, ze mój máz przychodzi z pracy, je obiad i od razu szykujemy kápiel najpierw Wojtusia (on kápie, ja kosmetykuje, ubieram i karmié) i zaraz potem Zuzi (tez W. kápie a ja potem idé czytac bajké na dobranoc) Przez dzieñ jestem sama z dzieciakami, ale nie mam zle bo czasem sprzedam Zuzié niani albo babci.Co do pomovy
super, gratuluję wyboru i kolor też fajowyByłam wczoraj z Wojtusiem na spotkaniu klubu kangura, no i od razu wieczorem zamówiłam sobie chustęo taką http://allegro.pl/nati-na...1499645333.html
kolor nepal
oby niechyba ze znowu cos jej wyskoczy
Właśnie dlatego tak przykro bo to rodzina gdyby to był ktoś znajomy zerwałabym totalnie kontakt i w d... miała tutaj to skąplikowane bo to matka ehhAniaZabachusta super http://www.inakis.fr/image-mode-accesso ... ylonia.jpg ja mam takie cudo@gniecha, nie przejmuj sie kochana co kolwiek to bylo- nie ktorzy szczegolnie rodzina potrafi zdolowac
od tego jesteśmydzięki dziewczyny za wsparcie.
to lenny lamb? Też wiązana?ja mam takie cudo
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość