dzis tez wiec pisze z nim przy cycusiu bo w koncu wcale bym nie napisala nic 
czytam was codziennie jakie wielkie te wasze skarby tylko moj najmlodszy i jeszcze malenki chociaz wazy juz 4400.jest grzeczniutki ladnie spi , w nocy robi sobie przerwe 6 godz ale musi dostac butle bo inaczej cala noc by przy cycu byl chyba 
juz rana mnie nie boli za to kregoslup w miejscu uklucia do blokady tak 
ledwo siedze ale co tam warto bylo dla mojego chlopaka ...
ale pomyślałam, że musiał się czuć głupio i nie wiedział jak się ma zachować skoro zgrywał chojraka... "dorosłych ludzi nie nauczysz kultury"
w dobie dzisiejszej medycyny powinno być na te przeciwciała jakieś lekarstwo...
A ten kolega to naprawd nie wychowany 
, ale wiesz że "są ludzie i parapety " i nie ma na to żadnej rady.
My też mamy konflikt i ja dostałam zastrzyk zarówno przy Karinie jak i teraz przy Krystianie.
, no ale tak już jest że nasze szkraby zajmują nam większość czasu.
dostałam ja dopiero w nocy, ale jest cudowna. warto było tyle cierpieć . Nocka mineła nam spokojnie. Krystian coraz więcej się rozgląda, czasem przesle jakiś uśmieszek i gaworzyć mu się chyba chce bo tak słodko otwiera usteczka jakby już chciał przemowić. Nauczył się smoka cycać bo przez pierwsze dwa tygodnie nawet nie chciał go do buźki włożyć, noi wiecie co je dużo, potrafi zjeść z butli 90 ml a po pół godzinie dojeść jeszcze z 50 ml, a oprócz tego karmię go cycem. Tak, że mam małego głodomora w domku, ale niech mu na zdrowie idzie. Ważyliśmy go w zeszłym tygodniu na takiej wadze kuchennej do 10 kg i wyszło nam że mały waży gdzieś mniej więcej 4,5 kg więc myśle, że jest ok i dobrze przybiera na wadze, bo jak wychodzilismy ze szpitala miał 3700.
, ale może jakoś się uda.
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
(czerwona nitka oczywiscie 
