Witajcie!!
Ja przyznaję się bez bicia że maksymalnie wykorzystałam ten week pod względem pogody. Od soboty do wczoraj wieczora byłam na działeczce u moich rodziców. Leniuchowanie, hamak, Bartek nawet kąpał się w basenie i oczywiście grile. Superowo było. Ja tam lubię takie spartańskie warunki, kibelek na zewnątrz i brak bieżącej wody.
Ja się czuję dobrze. Maleństwo się rusza, ale tak jakby słabiej. Zaczyna mi brzuszek odstawać

, Agnieszka chyba Ciebie dogoniłam
sylwiab0000, zawsze do usług
Agnieszka, jak na razie płci dziecka jeszcze nie wiem, ale szczerze chciałam bym chłopczyka. Wszystko dla niego mam. Wózek, ciuszki pościel do łóżeczka i Bartulek chce bardzo braciszka i ubzdurał sobie że będzie to KAZIO - nie wiem skąd takie imię
