Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

czesc dziewczyny
ja tu pierwszy raz, jakos nie wiedzialm ze tu jest takie forum

jestem 2 dni przeterminowana,

co do miejsca porodu to jestem zdecydowana na brochow (chodzilam tam do szkoly rodzenia, mam tez zgode ordynatora na porod rodzinny)
co do kaminskiego to w piatek nie chcieli przyjac kolezanki (8 dni przetetrminowana) bo nie ma miejsca , w trzebnicy i na dyrekcyjnej tez jej odmowili,
po interwencji znajomego lekarza przyjeto ja wreszcie na kaminskiego i okazalo sie ze lezy sama na sali 3 osobowej


tak czy siak, ja tego nie rozumiem

jak nie beda mnie chcieli na brochowie to uderzam na strzelin, albo oławe (tu mam najblizej)
no przeciez gdzies musza mnie przyjac

Nie wiem jak będzie z tymi przyjęciami. Trochę się tego boję, że będę jeździć z mężem od szpitala do szpitala, ale jakby co to chyba można wezwać pogotowie i oni zawiozą. Z pogotowia to muiszą chyba przyjąć. Bo tak to sobie nie wyobrażam, jak będzie.
Pamiętasz może jak ten ordynator przyjmuje na Brochowie, bo wiem, ze zgodę daje raz w tygodniu i to chyba przez godzinę.

[ Dodano: 2007-07-16, 14:19 ]
A tak poza tym to trzymam kciuki

Yvone, na Brochowie ordynator przyjmował przed strajkiem we wtorki o 12. Jak jest teraz nie wiem. trzeba też wpłacić cegiełkę dowolnej wysokości.
jeśli chodzi o odsyłanie to koleżanka wylądowała w Oławie bo we wrocku nie chcieli jej nigdzie przyjąć. to było w maju

Yvone, tak jak Ewcik pisze pan ordynator przyjmuje nadal we wtorki
od 12 do 13
co do cegielki to kazali placic jak sie przyjedzie juz z porodem, wczesniej nie trzeba placic
podejrzewam ze nie chca sobie robic klopotu w momencie kiedy nie przyjmam a czlowiek zazada zwrotu kasy

Czyli najlepiej o tych przyjęciach do szpitala na razie nie myślęć. Ale chyba warto mieć zgodę ordynatora na poród rodzinny na Brochowie również.
Spośród moich koleżanek nikomu nie przytrafiło się, ze nie zostały przyjęte tam gdzie chciały i naprawdę jak się dowiedziałam o takiej możliwości, to był to dla mnie abstrakt.
Oława jest naprawdę daleko od mojego domu, bo mieszkam na Maślicach, tak samo Trzebnica. Wiem, ze do 9.08 stoi Chałubińskiego i Dyrekcyjna też nie cały czas pracuje, ale nie wiem jak u nich jest. Będą więc dwa szpitale tak naprawdę: Kamieńskiego i Brochów.
Ale będzie dobrze, bez opieki na ten moment zostać przecież nie można.

No to spotkanie się odbyło. Wprawdzie tylko we dwie mamusie byłyśmy, ale jak to się mówi pierwsze koty za płoty. Alka to świetna dziewczyna i ma cudowną córcie Gabrysię. żywe srebro. Umówiłyśmy się pod pręgierzem. Po powitaniu szybako stwierdziłyśmy że najlepiej będzie udać się w jakieś chłodniejsze miejsce. Wybór padł na galerię, bo najbliżej i dobre lody mają nawet nie wiem kiedy zeszły nam 3 godziny na gadaniu głównie o dzieciaczkach i mężach szkoda tylko że we dwie sie spotkałyśmy, mamy nadzieję ze następne spotkanie bedzie w większym gronie. A oto pamiątka:

ja z Alą i Alka z Gabrysią

No to naprawdę super, ze się udałó. Mam nadzieje, ze po wszystkim i ja się dołączę do spotkania. No i rzeczywiscie pierwsze koty za płoty.

ja sie wybieralam na to spotkano, ale okazalo sie ze byla dla mnie za goraco ufffff

jak juz urodze to sie spotkamy na 100%

super fotka dziewczyny

sosim, rzeczywiście pogoda dała sie we znaki, dlatego wylądowałyśmy w galerii. Jak tylko urodzisz to daj znać.
Yvone, Ty też się staraj mam nadzieję ze następne spotkania będą już w większych gronach.

Z pewnością będzie w większym gronie. Ja ze swojej strony się postaram zjawić.