Czesc baki

Kurcze pogoda dzis u nas przez caly dzien byla fajowa

Od 6.00 rano do 16 sypal snieg, a teraz leje

Ja cale do poludnia pisalam drugi rozdzial pracy, a mama zajmowala sie malym, ale kurcze nawet go nie skonczylam, a jest mi potrzebny na sobote

Wczorajsza nocka była juz troszke lepsza, mały obudził się na jedzonko o drugiej, potem ok 5. I juz spalismy sobie do 8.45

Troszke przez sen pojekiwal, ale najwazniejsze, ze nie plakal.
Maju masz racje, ze te dzieciaczki tak sie mecza, starsze to rzeczywiscie powie: mama boli mnie to czy tamto. A takie malenstwo, musisz szukac gdzie tkwi przyczyna. Napewno bedzie dobrze, bo juz po dwoch dniach brania lekow widze poprawe. Pije spokojniej i juz sie tak nie wierci, za to ze zdwojona sila pch wszystko do buzi i placze

Dzis dostal deserek jablszko z marchewka, ale wcinal

Jutro dostanie reszte. Maju wiesz jak po tym lackidzie gazy mu odchodzaa, szok
Maua to superowych masz sasiadow, nie ma co. To powiem szczerz ze wole chyba swoich, mimo iz kaszla, psikaj i purtaja, a to wszystko u nas w sypialni slychac, bo oni chyba za sciana rowniez maja sypialnie

A to jest taka typowa rodzina zeby nikogo nie obrazic-grubasow. Matka, ojciec i corka i wszyscu grubo przy kosci. Kiedys to nawet ona mnie zaczepila i spytala czemu maly tak placze. Nie wiem moze myslala ze my go bijemy

Stwerdzila ze jak nie mozemy sobie dac rady to mamy po nia zapukac a ona go do cyckow przytuli

A kazdy cycek chyba po 7 kg.

Hubercik by tam zginal
Ide pomyc naczynia, bo jak zwykle R sie najadl i pelny zlew

Bleeee...
Buziaki kochane :ico_buziaczki_big: