rocznik 1978 -ZAPRASZAM

[lilo]

jednak moaj menagerka miala racje jak powiedziala ze "your baby eat your brain"

Znaczy ona jest jeszcze nie-dzieciata??? Bo dzieciata by tak nie błysnęła, no bo mózgu już też mniej by miała...

Jasnie Pani :) myślę, że w końcu znudziło by Ci się chodzenie w ciąży Ja też pod koniec czułam się świetnie i mogłam chwalić się brzuszkiem bez końca (tym bardziej że pierwsze 4-5 mies. czułam się jak chora a nie w ciąży), ale pod sam koniec chciałam już jak najszybciej mieć dziecko na rękach a nie w brzuchu, spuchłam, był upał i ogólnie miałam dość!

[edi]

o Jasie Pani zawitała i to ze swiata wielkiego
23 tys to niezle ale mi chodzi o to czy co m-c bedziesz w PL cos brała?
apropo mózgu to jak ci sie dzieciak tak naje to mądre bedzie a tobie po co mózg? niancząc dziecko i tak sie cofniesz o jakies 20 lat ja np jestem na etapie babek z piasku
ja w cizy długooooooooo chodziłam.po 2 tyg po terminie i 3 prowokacjach dopiero karol sie ruszył z brzucha

[Beatris60]

witam serdecznie Jaśnie Panią w szczególności

i ja w ciąży długo chodziłam, Ola po terminie i wywoływana się urodziła
ale ja dobrze się czułam tylko między 4 a 8 m-cem, do 4 nie wychodziłam z toalety a w 8-9 wygladałam jak potwór który za chwilę eksploduje...jak pokazuję komuś zdjęcia to mnie nie poznają...mąz jak chciał być złosliwy toi mówił "masz coś na brodzie" a jak się wycierałam to mówił "nie na tej".w sklepach się na mnie z przerażeniem patrzyli że pewnie rodzić zacznę

[Jasnie Pani :)]

Czesc dziewczyny, melduje sie w dwupaku nie bylo zadnych problemow w samolocie i Łucja zdecydowala, ze jednak jeszcze troche posiedzi w wielorybim brzuchu


edi, jesli chodzi zi oto czy w PL bede sie starala o jakies zasilki to odpowiedz brzmi nie. po co? az tak zachlanna nie jestestem. Macierzynski mi beda wplacac na konto co tydzien, a ja sobie w PL w kazdym bankomacie to moge wybrac. A mozg niech sobie zjada, bo cos czuje, ze rzeczywiscie mi nie bedzie potrzebny ja juz szkoly pokonczylam, a ona dopiero zacznie

Beatris60, ja tez juz jak lukrowany paczek wygladam jak dlugo po porodzie zrzucalas???

lilo, ja tez juz zaczynam miec dosc, zwlaszcza, ze z ubran mi tylko ogrodniczki zostaly, bo w zadne inne ciazowe spodnie juz nie wchodze wieloryb...

[Beatris60]

jak dlugo po porodzie zrzucalas???

ok pół roku ale byłam na strasznej diecie bo u oli podejrzewali uczulenie i karmiąc ją był czas że mogłam jeść ryż, wodę i indyka - zrzuciłam wtedy momentalnie ale nikomu takiej diety nie życzę

[Jasnie Pani :)]

Beatris60, mam nadzieje, ze mnie to ominie

[ Dodano: 2007-05-09, 13:36 ]
no i co, rzeczywiscie nie ma o czym gadac?

[edi]

Jasnie Pani jak tam?dalej w tandemie?
a powiedzcie mi czy lubicie dyskoteki?
ja kiedys kochałam
co tydzien chodziłam.teraz juz nie chcodze.ale lubie bary.ale tez nie chodze.no czasem 2 razy do roku

[BeataW]

powiedzcie mi czy lubicie dyskoteki?

Ja w wieku 17-23 lata nie opuściłam chyba żadnej soboty (nie licząc postu)...dyskoteka,to był obowiązek...najpierw z koleżankami,potem z chłopakiem (jeszcze nie K)...a jak zaczęłam się spotykać z K i jego paczką,to nie było innej rozrywki,tylko dyskoteki W jednym klubie właścieciel już nas znał i mieliśmy stałą lożę dla siebie,czasami kielicha gratis...to były czasy.Potem towarzystwo zaczęło się żenić,na świat przyszły dzieci; i dyskoteki poszły w zapomnienie...nie pamiętam,kiedy byłam ostatni raz na takiej imprezie,chyba na swoim wieczorze panieńskim

[lilo]

A ja nie lubiłam, bo nie lubiłam takiej muzyki Byłam taką powiedzmy "hippiską" więc i moje towarzystwo takiej muzyki słuchało. Robiliśmy po prostu domowe, lub działkowe imprezy, tańce też bywały Dyskoteki czasem w wakacje zaliczałam, bądź w klubie studenckim. Ale rzadko.

[Jasnie Pani :)]

edi, my dalej w dwupaku, jakos latanie nam nie szkodzi

co do dyskotek, to dosc wczesnie zaczelam, bo kolo 15-16 roku zycia i to z taka czestotliwoscia jak BeataW do ok dwudzieski, potem bardziej studenckie imprezki mi podchodzily. wogole jak tak teraz pomysle, to pol dotychczasowego zycia przebalowalam. Obecnie mam najwiekszy okres abstynecji od siedemnastki
moj tata zawsze sie mamie odgrazal: zobaczysz jak tak ja bedziesz wypuszczac, to ci z brzuchem wroci do domu . i co? ledwo na dziecko sie przed trzydziestka zalapalam a moja slodkie i grzeczne rowiesniczki w wieku 17 lat zachodzily w ciaze nigdy nie bedac na zadnej imprezce. Wogole mialam duzo swobody i to mnie zycia nauczylo.

[ Dodano: 2007-05-11, 13:50 ]

chyba na swoim wieczorze panieńskim

a na swilm weselu nie????