poza tym - jak sie później urodzi - to póżniej wróce do pracy nie
hahah z takiego samego wychodze założenia
Cześć laski. U nas tropiki , ze tak powiem - wczoraj cały dzien spędzilismy na działce w basenie... Kuba miał taką radość , ze jak padł na noc to az nie obudził się na sikanie i zlał się w nocy w łóżku hm.... teraz wszystko piorę i przebieram... za duzo wrażeń i jest efekt

a dzisiaj od nowa grzeje i robię taki sam przewiew jak Ty Beti, żeby jakoś wytrzymac...
Teraz mam spokój bo Kuba w żłobku a ja powoli chyba zacznę przeglądac te rzeczy na malutką no i musz espisac na kartce co mi będzie jeszcze potrzebne...
A Kubę dałam do żłobka bo wiecie co ? niechce mi się po prostu na ten upał nic gotowac a tam przynajmniej zje sobie obiadek i z dziećmi się pobawi.
tak sie zastanawiam jak to bedzie z Mila jak ja bede w szpitalu z Mala
przeżyje

mój juz przezwyczajony bo leżałam w szpitalu a teraz nie może sie juz doczekac na siostrzyczkę i ciagle mówi do niej i kładzie mi się na brzuchu
dziewczyny a ile macie ciuszkow na 56, tzn bodziakow z krotkim, dlugim, spodenek, spiochow, kaftanikow..bo ja juz sie zaczynam zastanawiac czy nie dokupic,
ja nie miałam duzo i na całe szczęscie bo Kuba długi się urodził 59 cm i naprawdę nawet niektórych to nie zdążyłam założyć... a przecież teraz nie ma problemu z kuponem bo w każdej chwili można coś dokupic.. tak , ze się nie stresuj niepotrzebnie.
Co do porodu to ja mam przeczucie, że urodze po czasie ale jest mi wszystko jedno najważniejsze zeby malutka była dzdrowa a te dwa tyg przed czy po to już nie ma znbaczenia jak dla mnie.