no jestem hej
Aga u Leny z tym uczuleniem o wiele lepiej nawet ciemieniucha znika ,ale teraz jak te leki dostaje to jakieś krostki na czole ma
. A u Borysia jak? z tymi wysypkami to masakra jakaś wystarczy ,że wodę inna do jedzenia się użyje i też może obsypac
i bądz madry i domyśl się po czym te krosteczki
co do zapalenia uszka to kompletnie nie wiem czy coś się cofa ,niby już się tak nie szarpie za ucho wiec myśle ,że jest lepiej ,flegme w gardełku rano nadal słycha w nocy się często budzi ,przy jedzeniu też ciagle steka i sie pręży.(chyba ją boli przy połykaniu)Ogólnie się obawiam bo znając moje dzieci jak już raz ucho chore to później ciagle komplikacje przez to sa a u takiego maluszka to może skończy się szpitalem tym bardziej ,że z braniem leków jest ciężko bo cześć wypluwa i całej dawki w tedy nie przyjmuje jedynie co wczoraj połknęła całość
a na raz też jej tego nie podam żeby się nie zachłysnęła
ze ten antybiotyk musi by taki paskudny fujj
agaa trzyma za negatywny test,bedzie dobrze
a u mnie @ już 8 dzień
a takmi się w głowie kołuje czasem ,że aż strach dzieciątko na rączki brac
Mad. super że koleżanki niespodziankę zrobiły ,już sobie tą imprezkę taneczną wyobrażam ;) trzymam kciuki za owocne poszukiwania sukienki
chyba coś jeszcze miałam napisa ale kompletnie nie pamietam co
miłego dzionka