Strona 181 z 211

: 15 lis 2008, 10:48
autor: eVe80
witam

hehehehehe czytam o tych nalewkach, asika82 podaj przepis jeszcze raz bo smaka mi narobiłyście :-D :-D :-D

: 15 lis 2008, 11:47
autor: malgoska
...

: 15 lis 2008, 12:22
autor: asika82
Małgośka widzę,ze i Was kryzys dopadł. U nas się skończył u Joanny chyba też było nie za ciekawie teraz kolej na Was. Co mogę poradzić?.... Nic! ....Każdy związek inny i kazdy ma inny sposób na problemu. A,ze juz go nie kochasz... pewnie kochasz nadal tylko jak są problemy to różne rzeczy przychodzą do głowy.



Naleka: 0,5 litra wódy + 30dkg kukułek. Jak się rozpuszczą cukierki to pije się z mleczkiem skondensowanym niesłodzonym jak do kawy. :ico_zdrowko: Jak za dużo wypijesz to będzie :586: :587:


Antoś bardziej chory. Biedulkowi łezki lecą z katarku ale nadal nie ma gorączki. Męczy się w nocy ale nie jest osowiały na szczęście.

: 15 lis 2008, 12:41
autor: malgoska
...

: 15 lis 2008, 13:41
autor: meggi_24
Asika próbowałaś stosowac u Antosia Fridę??

: 15 lis 2008, 14:47
autor: AgaSza
malgoska, my tez już kryzys mieliśmy, jakiś rok temu to było i przeszło. Wymagał czasu i rozmowy. Psycholog pewnie by pomógł, ale czy Twój mąż zechce pójść? Mój by pewnie nie poszedł... Trzymam kciuki, żebyście się dogadali, bo myślę, że wcale Wasza miłość się nie wypaliła, po prostu się zmieniła. Nie ma już tego pożądania i ognia co na początku. Ale to normalne chyba. Seks i cielesność schodzą na drugi plan. Teraz liczy się zaufanie, przyjaźń, wzajemne przywiązanie, wyrozumiałość dla wad no i Tosia. Czy te rzeczy są w Waszym związku?

[ Dodano: 2008-11-15, 13:49 ]
asika82, dużo zdrówka dla Antolinka życzymy. Biedactwo małe!

: 15 lis 2008, 14:51
autor: Joanna24
u Joanny chyba też było nie za ciekawie
W naszym związku było ok i jest ok. Miałam nie za ciekawie z rodzinką.

[ Dodano: 2008-11-15, 13:53 ]
Antoś bardziej chory. Biedulkowi łezki lecą z katarku ale nadal nie ma gorączki. Męczy się w nocy ale nie jest osowiały na szczęście.
zdrówka dla syneczka. Kurde po kolei dzieciaczki nam się rozkładają.

: 15 lis 2008, 15:23
autor: asika82
Megi Fridę uzywam po kilka razy dziennie, już jest znienawidzona przez Antka.

W naszym związku było ok i jest ok. Miałam nie za ciekawie z rodzinką.
a no widzisz wiedziałam,ze gdzieś dzwoni tylko w którym kościele to już nie :ico_haha_01:

po kolei dzieciaczki nam się rozkładają.
no niestety taka pora roku :ico_zly:

: 15 lis 2008, 18:45
autor: eVe80
Witajcie

malgoska głowa do góry, czaesm tak bywa w związku że mężczyzna zazdrosny o czas poświęcony dziecku a nie jemu (jak to dotychczas bywa). Niektórzy mężczyźni nie potrafią okazać radości z tego że np. maluch zaczyna stawać na nóżki, chodzić. Natomiast potem jak już może się dogadać z takim brzdącem to zupełnie inna sprawa. Macie córeczkę i zobaczysz że będzie to jego mała księżniczka, aż przyjdzie taki czas że to Ty być może poczujesz się zazdrosna. Co do kochania to kochasz go na pewno tylko jesteś przemęczona jak każda z nas i potrzebujesz ciepła od męża (a on nie potrafi się domyślić). Oczywiście standard że on jest zmęczony bo pracuje, natomiast Ty siedzisz w domu. Uświadom go jak to jest, a najlepiej idź do kina, na zakupy, do koleżanki sama a Tosieńkę z nim zostaw na pół dnia. Może zmieni zdanie.
Naleka: 0,5 litra wódy + 30dkg kukułek. Jak się rozpuszczą cukierki to pije się z mleczkiem skondensowanym niesłodzonym jak do kawy.
dzięki już mi ślinka cieknie :-D :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko:
Antoś bardziej chory. Biedulkowi łezki lecą z katarku ale nadal nie ma gorączki. Męczy się w nocy ale nie jest osowiały na szczęście.
biedulek, może nasmaruj mu na noc plecki plumex baby i inhalację zrób jakąś miętową żeby mu się lepiej spało. Igor też nienawidzi fridy :ico_haha_01: :ico_haha_01: całuski dla Was

[ Dodano: 2008-11-15, 17:48 ]
Igor odpukać mało mi choruje, zresztą ja też (uodporniona jestem przez dzieciaki w przedszkolu). Nawet teraz jak czytam o trzydniówce to Igor bardzo łagodnie ją przeszedł, tylko w nocy miał gorączę i tylko 38 stopni. A piszą że dziecko gorączkuje nawet cały dzień do 40 stopni może dochodzić nawet. Cieszę się, że go karmię jeszcze. Nie wiem czy to przez to tak lekko przeszedł ale się cieszę.

: 15 lis 2008, 20:34
autor: AgaSza
a ja właśnie winko piję i gadam na gg z koleżanką, ale zajrzałam tez tutaj, co by zobaczyć czy coś nowego napisałyście
śpią już Wasze brzdące? mój tak, a jutro wraca drugi i znów będę miała mniej czasu, ale cieszę się bo już trochę tęsknię
przez miniony tydzień napisałam ok 2/3 mojej pracy-to nawet nieźle