: 13 sie 2008, 19:12
milutka204, przykro mi, że się tak denerwujesz.... trzymam kciuki, żebyście się szybciutko pogodzili... a wiesz, z Chłopem to trza sposobami, najlepiej to go rozmiękczyć, a nie nerwami, bo wtedy on też ma nerwy i ooo, dzieje się, jak widzisz....
mój to czasami taki uparty, że głowa boli... więc juz wiem, że jak cos chcę to muszę go rozmiękczyć, pocukrować, ugotować cosik co lubi szczególnie, potem podrapać za uchem i trzepocząc z zawrotną prędkością rzęsami poprosić o cos
wtedy nie potrafi odmówić...
aniafs, noo, to masz przerypane jednym słowem
ale pamiętaj, że to stan przejściowy.. a może i cosik się jeszcze w trakcie ciąży zmieni 
mój to czasami taki uparty, że głowa boli... więc juz wiem, że jak cos chcę to muszę go rozmiękczyć, pocukrować, ugotować cosik co lubi szczególnie, potem podrapać za uchem i trzepocząc z zawrotną prędkością rzęsami poprosić o cos

aniafs, noo, to masz przerypane jednym słowem

