Witam.
Przepraszam ale niedam rady nadrobic wszystkich postow
Mysle ze tym razem uda mi sie cos wiecej napisac
odkad wrocilam niemam jakos czasu, w piatek trzeba bylo z mezusiem sie troche poprzytulac, a wczoraj sprzatanie pozniej do sasiadki no i jeszcze znajomi przyjechali.
Podroz minela nam w obie strony bardzo dobrze Veronika spisala sie super albo spala albo sie smiala
. W Polsce bylo bardzo fajnie chociaz troche Veronika sie rozchorowala i musialysmy odwiedzic lekarza no i ja mialam problemy z zoladkiem ale szybko minelo. Trzy tygodnie nam szybko zlecialy bo to ciagle gdzies jezdzilysmy i odwiedzalysmy albo ktos do nas przyjezdzal i Veronlka dostawala prezenty a ja pozniej nie wiedzialam jak sie spakowac bo nazbieralo sie troche
A w domku bylo wesolo bo trojka dzieci to sie nam nienudzilo,przed rocznym synkiem mojej siostry trzeba bylo plnowac Veroni bo raz przyszedl do niej z dlugopisem i strasznie sie wystraszylam. Byl o nia bardzo zazdosny.
dlugo sie zastanawialam nad przebiciem malej uszek ale wkoncu stwierdzilam ze przebijemy no i ma teraz kolczyczki z czerwonymi oczkami. No i zaczelam dawac malej obiadki i deserki. Dzis probowala kaszki ryzowej z bananami ale jej niezbyt podchodzila
.
Jutro juz bedziemy same w domku bo Tomek do pracy musi isc a ja juz odzwyczailam sie byc sama w domku
Zaraz wrzuce pare fotek tylko najpierw musze je przeniesc z karty
[ Dodano: 2007-11-18, 20:42 ]
A I BUZIAKI DLA ELIZY
[ Dodano: 2007-11-18, 21:27 ]
TU VERONIKA Z KUZYNEM KTORY
PIERWSZY OBIADEK