Strona 182 z 367

: 11 wrz 2008, 17:38
autor: #ania#
Mnie wczoraj troche klulo, ale minelo..

Ja dzisiaj sama. Moi znów pojechali na grzybki, normalnie wpadli w jakiś trans..

Chyba przyzwyczailam się do lenistwa, nic mi się nie chce.. Chodzą za mną od rana naleśniki, tylko nie ma mi kto zrobić buuuuuuuuuuuuuu

: 11 wrz 2008, 20:21
autor: blumek
#ania#, - to ja ci zrobie tenaleniki i przesle po drutach :ico_haha_01: Ja tez sama dzis do jutra bo nasz przyjaciel ma kłopoty i M pojechał na pomoc :( Ale za to spie pierwszy raz w nowej sypialni :)

: 11 wrz 2008, 21:12
autor: #ania#
blumek, pewnie będzie się Wam świetnie spalo..

Naleśników nie bylo, ale mama zrobila racuszki i sobie pojadlam :-)
Kasiu dzięki za chęci :-)
Jakoś nie moge się dzisiaj dogadać z P, jak tylko wrócil z grzybków, to usiadl do kompa i jest jakiś taki dziwny, ale jak pytam czy ma jakiś problem, to mówił, że nie, a teraz to już zupelnie się nie odzywa.. Chyba nie zrozumiem facetów..

Oglądam sobie VII serie Czarodziejek, fajna bajeczka.. Jeszcze godzinka, wezme tabletki i zmykam spać ;-) Ostatnio śpię jak suselek, wstaje tylko po tabletki i na siku, ale to praktycznie na śpiocha :-)

: 12 wrz 2008, 12:41
autor: betka
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: witam was z rana dziewczynki!!! Albo z poludnia... W kazdym badz raie ja dopiero godzinke, niecala godzinke na nogach. Spalam jak... super spalam dzis. A polozylam sie o 23 wiec pospalam ponad 12 godzin :ico_haha_02:

Wczoraj przesadzilam troche z robota... I co... i jestem jakas chora. A alergia to mnie wczoraj wymeczyla... Och.... :ico_puknij: Ale maz powiedzial ze juz nie bede sprzatac. jestem zla na siebie bo chcce pokazac ze moge cos zrobic, a tu jednak lepiej jakbym usiadla na pupie!!! No ale coz...

Napiszcie co u was?? Jak wasze malenstwa?? - z tego co czytalam to niektore juz wcale nie takie malutkie :ico_brawa_01: ale dobrze niech rosna i niech maja duzo sil!!! :ico_sorki: :ico_brawa_01:

: 12 wrz 2008, 14:20
autor: blumek
A mi tak dobrze sie zaczął dzien a potem, Ech, szkoda gadać. Kotka zwymiotowała parę razy i musiałam sprzątac, tylko za szafą nie mogę i muszę czekać na M zeby odsunął. I jakby tego było malo, odkryłam ze nasikała do łóżeczka :ico_olaboga: Tego juz było za wiele, tak się wsciekłam że wyszorowałam wszystkie podłogi :ico_placzek: Nasikała na materac, który był ofoliowany, ale i tak jakoś przeleciało, musiałam wyprac materac i martwie sie jak ta gryka wyschnie :ico_zly: Moze trzeba będzie kupic nowy materac. Pozłościlam sie na Vege, ale ona i tak nie rozumie o co chodzi :( Tylko jesczze bardziej sie zestresowała. Teraz ją poprzytulałam :) Mam nadzieję że to tylko ze stresu i ze nie jest na nic chora. Dzis idziemy do veta z nią. Martwie sie bardzo.

: 12 wrz 2008, 15:02
autor: Kili
hej hej.
Ja ostatnio zabiegana, trochę spraw mi się nagromadziło i jeszczer musiałam zwolnienie do pracy zawieść, dziś byłam w szkole rodzenia a potem u koleżanki która niedawno urodziła bliźniaki. Takie malusie są, ale na szczęście zdrowe. Ja za bardzo doświadczenia z dziećmi nie mam i zastanawiam się jak sobie z takim małym szkrabem w domu poradzę. :-D

Na razie kupno wyprawki nie bardzo mi idzie niestety. Jestem na etapie wyboru koców. Jeden chcę większy akrylowy, tylko nie wiem czy lepiej o wymiarach 110x140 czy 110x80, zastanawiam się czy ten większy zmieści się do wózka.
Drugi mniejszy albo bawełniany, albo bawełniano - polarkowy Nie wiem który będzie lepszy.
Może coś doradzicie?

Mi ciągle brzuch boli i jak chodzę to mam uczucie rozwierania w pochwie od strony szyjki. Ale szyjka zamknięta i twarda to już przynajmniej nie boję się chodzić :-)

Jutro na zakupy, przede wszystkim żelazko muszę kupić.

Blumek - jak kotka wymiotuje to może chora i temu do łóżeczka nasiusiała, a może czuje dzidzię i jest zazdrosna.
Na mnie odkąd jestem w ciaży szczeka pies sąsiadów moich rodziców, choć znam go od szczeniaka i nigdy na mnie nie szczekał, zawsze był przyjaźnie nastawiony. A tu taka zmiana. A jak mu dałam rękę żeby powąchał że to ja to zaczął warczeć, a zawsze lizał. Dziwne te zwierzaki.

: 12 wrz 2008, 15:58
autor: asiula_o
Fakt-kotka moze juz cos wyczuwać i byc zazdrosna...No ale co zrobic, musi sie przywyczaić. Tez mam kota i własnie martwię się jak to bedzie jak dzidzia sie urodzi. Na pewno nigdy nie zostawie samej dzidzi z kotem Czas pokaze, jak sie te nasze koty zachowają:)
Ja dzis troche przesadziła ze sprzątanie. Wyszorowałam sobie kuchnie na glanc:)A teraz plecy chcą mi wysiąść. No ale juz musiałam sobie posprztąc..

: 12 wrz 2008, 17:30
autor: #ania#
elo!!!

mwlduje się i ja;-)

jestem przeszczęśliwa.. dostaliśmy dzisiaj mase rzeczy od koleżanki, łóżeczko z materacem, przewijak, spacerówke, 2 komplety pościeli, i 3 ogromne worki ubrań od 0-2lat więc moge z czystym sumieniem powiedzieć, że to co mieliśmy i to co dostaliśmy wystarczy i nie wiem czy zaloże to wsztko chociaż raz.. jak już posegreguje, to powklejam zdjęcia, ubranka są śliczne, prawie nie noszone, nawet kilka komplerów jest jeszcze z metkami..

Moja Felicja też od kilku dni dziczeje, dzisiaj zrobila mi kupe do wanny, a nigdy tak nie robi, po za tym nieopuszcza mnie na krok, chodzi jak kot przy nodze, pewnie też czuje że będą zmiany w jej życiu, chociaż ja mam zaufanie do niej, co najwyżej moglaby się polożyć obok malego w lóźeczku..

: 12 wrz 2008, 17:37
autor: betka
#ania#, szczesciarze z was!!! no i :ico_brawa_01: dla kolezanki ktora pozbyla sie zbednych rzeczy a wy zdobyliscie wszystko to co najpotrzebniejsze!!! ja jeszcze od nikogo nic nie dostalam :ico_placzek: i chyba nie dostane... :ico_placzek:
Ale damy rade - tak czy inaczej Junior bedzie miec wszystko co potrzebne!!!

Na kolacje bede robic nalesniki dzis - ktos ostatnio cos o nich wspominal i nam tez sie zachcialo :-D

: 12 wrz 2008, 17:38
autor: asiula_o
aniu super ze dostałas taka wyprawkę:)kupa rzeczy wam odejdzie do kupienia:)fajowo:)
Ja do mojego kota nie mam zaufania...potrafi ni stad ni zowąd podpiec i podrapac,,,wiec bede musiała uwazam ostro na dzidzie