Strona 183 z 213

: 02 lip 2008, 09:34
autor: BeataW
mojamaja.corcia ja też Ci wysłałam swój nr :ico_oczko: Trzymam kciuki :ico_oczko:
Serena czemu myślisz,że nie bedziesz mieć pokarmu???? :ico_olaboga:

: 02 lip 2008, 09:45
autor: Wronka
serena nie martw sie na zapas, ja poprzednim razem po prosu założyłam ze bede karmic piersią i już. Teraz też chcę- nie ma innej opcji po prostu i tak musi być :-D psychika potrafi duużo zdziałać.

mojamaja no to znak, ze Ty jesteś next, o ile laupinki nam nie rozdwoją :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: trzymamy kciuki i oddychamy razem :ico_haha_02:

Beata czy Ty urodziłaś w poniedziałek???

Mnie wiecie co męczy już codziennie? Zgagę tam pal licho bo zagryzam i sobie ucieka albo jest mniejsza. Ale budzę się ze strachem bo nie czuję palców u dłoni, przynajmniej jednej.... Jakby mi krew nie dochodziła- tak jak sie leży długo na rece i nie moge nimi ruszać...a dłoń normalnie leży :ico_noniewiem: denerwujące to jest bo nie wiem od czego mi sie to robi i nie miałam tego nigdy...

: 02 lip 2008, 10:12
autor: Jagna30
A ja mialam sen :ico_olaboga: urodzilam 2 lipca(czyli dziisaj)nie wiem czy chlopca czy dziewczynke.Urodzilam w domu,male wazylo 3400 i 61 cm dl.Krotko po porodzie juz chodzilam i smialam sie ze tam na dole jestem cala.

Usiadlam z kawka ....zapowiada sie upalny dzien :ico_olaboga: wiem ze dla nas w tym stanie to zadna radosc :ico_noniewiem:

: 02 lip 2008, 10:18
autor: BeataW
Beata czy Ty urodziłaś w poniedziałek???
Tak,w Dzień Ojca :ico_oczko:
Ale budzę się ze strachem bo nie czuję palców u dłoni, przynajmniej jednej.... Jakby mi krew nie dochodziła- tak jak sie leży długo na rece i nie moge nimi ruszać...a dłoń normalnie leży denerwujące to jest bo nie wiem od czego mi sie to robi i nie miałam tego nigdy...
Ja tak miałam w trakcie porodu,ze straciłam kompletnie czucie w dłoniach,jakbym miała sparaliżowane,przeraziłam się,ale położna powiedziała,ze tak jest,jak macica uciska jakiś nerw...pewnie u Ciebie to samo :ico_noniewiem:

: 02 lip 2008, 10:25
autor: Jagna30
BeataW, ja mialam czasami w nocy skurcze lydek,ale teraz odpukac od jakiegos czasu spokoj :ico_sorki:

: 02 lip 2008, 10:32
autor: delfi1
czesc :ico_ciezarowka:
ciekawe jak tam laupina...., mojamaja.corcia moze sie tez nam kolejno wysypie:)))
dzis znow ladna pogoda, moze sie wybiore na spacerek pozniej...
cos mam zle przeczucia co do porodu, cos nie tak bedzie..inaczej niz planuje, kurcze moze na septycznym urodze, bo mam znow cos nie tak czuje w drogach rodnych, jakies uplawy nie zbyt duze, ale zawsze..kurde ja to mam pecha :ico_olaboga: , jak mi sie przed porodem odnowi ropien to chyba szlak mnie trafi!!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_placzek: , a mam takie przeczucie, jejka to by byla makabra:(, mam juz tego dosyc, to dziadostwo sie odnawia mi tak czesto w ciazy..a przeciez niedawno bylam w szpitalu na to(matko oby to nie byl znow ropien:(((()
Milego dnia :ico_ciezarowka:

: 02 lip 2008, 10:38
autor: Jagna30
delfi1, nie martw sie dziewczyno na zapas,wiem ze koniec ciazy to ciezki czas.Ale wszystko bedzie w porzadku ,i tak mysl.

: 02 lip 2008, 10:44
autor: delfi1
jagna dzieki, ale juz mam schematy i wogole :ico_szoking: ....

: 02 lip 2008, 12:04
autor: Jagna30
Jestem ciekawa co tam u Laupiny????????/

Czy to juz??????????????????Ale pewnie dalaby cynka,gdyby mala juz byla na swiecie?

: 02 lip 2008, 12:39
autor: CMonikA
Trzymam kciuki :ico_oczko:
:ico_sorki: dzieki:) mam nadzieje ze w koncu cos sie zacznie... jak do tej pory kilka mocniejszych skurczy, ale nieregularne :/
obiecana fotka:
Obrazek