Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

pisze jedna reka bo karmie Martynke,Maciek kapie Patryka.

Dziekuje Wam wszystkim za zyczenia :ico_buziaczki_big:

My cały dzien w domu,pogoda sie zepsuła zanim wyszlismy na spacer. Przeszła burza i cały czas padało.

aha a co do Waszej ciekawośći co do naszych planów to jeszcze Was troche potrzymam he he, i tak nic ciekawego bardzo ale opowiem pońniej teraz jak zwykle ostatnio nie bardzo mam czas!

Marta pisz tu szybko co postanowiliscie. Ja mysle ze chyba pojedziecie z Krzysiem do meza, chociaz moze sie myle.
Jestem strasznie ciekawa

[ Dodano: 2008-05-01, 19:18 ]

jakiego żelu do dziąsełek używacie dla Waszych maluszków

ja dla Patryka uzywałam Calgel i Bobodent, obie były niezłe.

madziarka81, wszystkiego najlepszego.A my dzisiaj ze znajomymi posiedzielismy u nas potem pojechalismy do turka na kebaba taki naprawde dobry nie to co w zwyklych knajpach,a potem do znajomych na kawe i dopiero wreocilismy.Amelka marudna nie chce lezec i wszystko pcha do buzi.

kurcze tak czytam od wczoraj co napisałyscie i szukam czy któras wie o urodzinach Magdy i juz sie cieszyłam ze bede pierwsza z zyczonkami bo czekam od wczoraj żeby napisac a tu ciach Klaudia mnie uprzedziła.

Marcia miło, że mnie tak wyróżniłaś ale niestety nie ja byłam pierwsza (choć tez wczoraj myślałam, że Madzia ma dzisiaj urodziny i, że Magdy mama się napracowała w Święto Pracy ) ale już wczoraj bodajże Renia wyskoczyła z wcześniejszymi życzeniami a przed moim postem Justynka składała życzenia Krzyś chyba nie dał mamie spokojnie poczytać łobuziak mały I nie trzymaj nas tak w niepewności bo to niezdrowe.. dla nas oczywiście

Norbercik już śpi. O 19 wróciliśmy dopiero od znajomych, ale od razu kąpiel mu zrobiłam, nakarmiłam i poszedł zmęczony patulki.

No to teraz wszystkie jesteśmy na etapie początków ząbkowania Obyśmy znośnie to przeszły.. i nasze maluszki

Marcia miło, że mnie tak wyróżniłaś ale niestety nie ja byłam pierwsza (choć tez wczoraj myślałam, że Madzia ma dzisiaj urodziny i, że Magdy mama się napracowała w Święto Pracy ) ale już wczoraj bodajże Renia wyskoczyła z wcześniejszymi życzeniami a przed moim postem Justynka składała życzenia Krzyś chyba nie dał mamie spokojnie poczytać łobuziak mały

to prawda czytałam szybko i pewnie mi umknęło co nieco.


więc jeśli chodzi o to co postanowiliśmy to...
hmmm od czego tu zacząć?

rozmawialismy o tym cały jego pobyt tu i nie mogliśmy sie zdecydować.

Ale ostatecznie (chyba... nie dam sobie ręki uciąć że jednak nie bedzie inaczej), niestety bedziemy sie męczyc w rozłące aż do następnej wiosny!!!
Stwierdziliśmy ze nie opłaca sie finansowo siedziec tam tylko do wiosny, wynajmowac mieszkanie, załatwiać tyle dokumentów i jeszcze nic kasy nie przywieźć, bo przeciez ja bym do pracy nie poszła.
A gdybysmy chcieli tam posiedziec dłuzej Razem co byłoby super pomysłem ja tutaj w Polsce strace prawo wykonywania zawodu i wtedy bede miała kłopoty z powrotem do pracy tu w Pl. Bede musiała odbywac BEZPŁATNY staz chyba przez 4 czy 5 miesięcy (pracowac za darmo??? o nie!!!)
Aha i Andrzej jak wróci teraz to bedzie miał prace u ojca w firmie, ale jak wróci na wiosne, bo jak nie to ojciec zatrudni kogoś obcego i wtedy etat zajęty, więc teoretycznie obaj bylibysmy bez pracy!!!
Na to sobie nie możemy pozwolić!!!
Przy tym wszystkim planujemy drugie dziecko (chcemy zacząć nad nim pracować juz końcem wakacji.
Dlatego Andrzej zostaje do wiosny w Anglii (oczywiscie bedzie przyjezdzał co dwa trzy miesiące), a ja w PL, i może od wrzesnia, października wracam do pracy w szpitalu, żeby jak bede w ciąży drugi raz mieć płacone L4 i macierzyński.

Doszliśmy do wniosku ze jakoś to wytrzymamy. Teraz jest troche inaczej wiedząc kiedy zjedzie na stałe niz jak nie wiedzieliśmy co dalej.

No ale sie rozpisałam.

Jaki z tego wniosek???
Bedziecie dalej niestety znosic moje marudzenia z tesknoty do męża!!!

Aha no i koncem czerwca albo poczatkiem lipca jedziemy tam z Krzysiem na tydzień albo dwa posiedziec z Andrzejem.

No chyba tyle!

Lece zjeść budyniek czekoladowy, ugotowałam sobie i chyba mi juz wystygł tak sie rozpisałam.

do jutra pa pa

My pojechaliśmy odwieźć znajomemu samochód, bo wczoraj Kuba odwoził Go na dworzec i odstawialiśmy jego auto pod dom, wzięliśmy gabriela i wróciliśmy pieszo, a to jest kawałeczek, 2 godzinki nas nie było, ale uroczo pod lasem pachnącym... ehh...
w sumie jak wóciliśmy to była pora spania Gabiego już więc nakarmiłam Go a Kuba szykował kąpiel... Gabriel nas uraczył na wieczór nowymi dźwiękami, a po kąpieli osikał Kubę, po czym się roześmiał radośnie, skrzywił i wydał kolejne nowe okrzyki, strasznie się śmialiśmy... teraz ja sobie siedzę tu, a Kuba chyba uśpił małego, bo słyszę, że karuzelka zamilkła...

Pinko ja używam bobodent i wydaje się być dobry

Marcia współczuję Ci na prawdę takiej rozłąki, na pewno jest większy komfort psychiczny jak się wie kiedy mąż wróci i życzę Ci bardzo, żeby się to nie przeciągnęło o ani jeden tydzień...
idę się umyć i spać...

Marcia, trochę zagmatwane to Ja wnioskuję, że Andrzej będzie tam do przyszłej wiosny i wracając już wtedy na stałe do Polski będzie miał pracę u ojca w firmie, tak? To już coś wiedząc, że w przyszłym roku będziecie już razem. Od razu pozytywniejsze myślenie a rok szybko minie.

Bedziecie dalej niestety znosic moje marudzenia z tesknoty do męża!!!

Będziemy znosić i wspierać Martuś
Tego drugiego przyszłego bobaska to już Wam zazdroszczę, że tak szybko będziecie się starać. Ja już Rafała podmawiam, ale szybciej niż za rok czy nawet półtora to nie zgodzi się. Zresztą finansowo musimy być przygotowani bo my jednak sami tu jesteśmy i nie możemy liczyć na niczyją pomoc.
Cóż.. w takim razie cieszę się, że macie już jakieś konkretne plany

Madzia ma dzisiaj urodziny i, że Magdy mama się napracowała w Święto Pracy

hehe mama miała cesarkę, ponoć dwa tygodnie wcześniej juz sie pchałam na swiat a termin porodu był na 26 maja tak więc jestem wcześniaczkiem

Dziękuję Wam bardzo za pamięć

Marta rzeczywiście juz całkiem inaczej przezywac rozłąkę wiedząc kiedy ona się skonczy.Rok minie szybko i wtedy odbijecie sobie wszystkie chwile przezyte osobno. A wspierac oczywiście ze Cię bedziemy. Tak wiec główka do góry, fajnie ze zdecydowaliśce sie tak szybko na drugą dzidzię

po kąpieli osikał Kubę, po czym się roześmiał radośnie, skrzywił i wydał kolejne nowe okrzyki,

pewnie mu się podobało jak zobaczył minkę taty

Od nas niedawno wyszli moi rodzice, moja mama jeszcze na dowidzenia uspała Patryka, Martynka tez zasypia wiec zaraz tez ide spac

[ Dodano: 2008-05-01, 22:03 ]
Zastanawiam sie czemu Monia tak nagle przestała pisac, w ogóle sie nie odzywa Kasia tez chyba nie ma czasu zeby zajrzec Nie wspomnę o Mary i Misi

ponoć dwa tygodnie wcześniej juz sie pchałam na swiat a termin porodu był na 26 maja tak więc jestem wcześniaczkiem

To też wybrałaś sobie termin, nie chciałaś mamie zrobić niespodzianki na Dzień Matki tylko w Święto Pracy wolałaś się zjawić.. Czy rzeczywiście jesteś taka pracowita? hehe

Zastanawiam sie czemu Monia tak nagle przestała pisac, w ogóle sie nie odzywa Kasia tez chyba nie ma czasu zeby zajrzec Nie wspomnę o Mary i Misi

I mnie to zastanawia.. czy naprawdę aż tak absorbujące są ich maluchy?? Niemożliwe.. My znajdujemy chwilkę by zajrzeć tu.. Niektóre to można by powiedzieć, że wręcz uzależnione od TT
Magda, a ostatnio chyba napisałaś esa do Moni.. nie odpisała nawet??

no ja napisalam ale nie odpisala.witamy jako pierwsze Amelka gada sobie od 8 reszta rodzinki spi..Pogoda zapowiada sie sliczna trzeba sie troche poopalac bo jak do pracy pojde to juz nie bedzie czasu..Zmykam do sklepu na jakies zakupy bo jutro i w niedziele zamkniete. czestujemy z rana

Witam z rana

Czy rzeczywiście jesteś taka pracowita? hehe

no własnie chyba nie za bardzo lubie sie poleniwić

Niektóre to można by powiedzieć, że wręcz uzależnione od TT

to ja z tym ze ostatnio rzeczywiście mam mniej czasu na tt ale nawet jesli nie moge odpisac to staram sie chociaz regularnie czytac co u Was

A smsa do Moni miałam napisac i wyleciało mi z głowy Zrobie to dzisiaj na pewno i jak odpisze to dam znac