Strona 183 z 195

: 15 sty 2009, 22:51
autor: M0rD3CzKa
cześć....
Mróweczka nie wstawia łysego Erysia to ja wstawię brudnego Kaccpra :D
.. nie patrzeć na jego brudną koszulkę... jadł batonika i się tak umazał;/..


Obrazek
-Puścisz oczko?

Obrazek
-Gdzie masz kota?
-tiu :D
Obrazek
-Pokaż ząbki?
-hihi
Obrazek
-Daj buziaka:D
- cmokkkk
Obrazek
-czas na spanko!!
-neeee!!(paluszkiem pokazuje fak ju...sama go nauczyłam :x)
Obrazek
a tak udaje że śpi :D

: 15 sty 2009, 23:23
autor: Kolka
Cześć...
Mróweczka... napisałaś, że wkleisz zdjęcie jak Erysiolek zaśnie... wychodzi mi na to, że on już kilka nocy i dni w ogóle nie śpi :Rozbudziłaś naszą ciekawość to teraz dawaj tą fotkę i się nie wykręcaj
M0rD3CzKa, zdjęcia Kacpiego rewelacja!! Zwłaszcza te jak śpi i buziaczka daje :-D Jakbyś mi nie napisała o tej bluzce to bym uwagi nie zwróciła.

Z mojej strony to tyle. Narazie :-D

: 15 sty 2009, 23:24
autor: katrin
Ale tu znowu jakas poslucha,wychodzic z zakamarkow!!!

Mordeczka-ale KAcpi wydoroslal i jakos tak wysmuklal,wyglada na trzy :-D Prawdziwy slodziak,mzesz byc dumna.

Kari-wlepiaj zdjecie domku,trzymam kciuki,zebyscie ´jak najszybciej w nim zamieszkali.Najlepsze sa parterowe domki a nie strzeliste bo lata sie po tych schodach i lata a na stare lata nie mozna czasem nawet na pietro wejsc,wiec perspektywicznie lepiej sobie parterowe budowac :ico_haha_02:
A ketchup to chyba 90 % dzieci uwielbia,mojej kolezanki syn jadl sam bez chleba :)

Mroweczka-chyba nam wlepisz juz z odrosnietymi ,takiego jezola :) Nie wiedzialam,ze nasz Caillou to Kajtus w Polsce.Musze sobie polska wersje tez kupic,zeby potem moje dziecko nie uczylo sie jezyka rodzicow w wieku 15 lat-ostatnio zaczelam uczyc polskiego corke znajomych.Ciezkie zadanie bo nasz jezyk jest bardzo trudny,nie wiem czy sobie poradze.

Kamelek-to jak my sobie jakies gnuazdko kiedys wyczarujemy to tez Cie zatrudnie za dekoratora ,oki?

A co z nasza Koleczka???Nie smuc sie,tesknimy. :ico_placzek: :ico_placzek:

A Hektorka taka zapracowana?Mialas miec 10 dni wolnego i obiecywalas ze bedziesz czesciej.

CAro-i co dalej bez sniegu?Jutro Ktos ma 3 tygodnie,wiec juz dzis wielkie buziaki.

[ Dodano: 2009-01-15, 22:26 ]
Jak pisalam posta Koleczka byla i zniknela,ale mam nadzieje,ze juz w lepszym humorku.

: 15 sty 2009, 23:57
autor: Kolka
Koleczka byla i zniknela,ale mam nadzieje,ze juz w lepszym humorku.
a bo ja się tak pojawiam i znikam :-) Humor nieco lepszy, ale sytuacja bez zmian. Chodzi o moich rodziców. Dumam o wyprowadzce, bo ja tak już ni dym rydy... No, ale nie nakręcam się znowu.
Kari, moja Julka keczup je na łyżeczki. To jest podstawa jej żywienia :ico_haha_01: keczup musi być do wszystkiego. Ale ona kocha wszystko, co zawiera w sobie chociaż troszkę pomidora :-) Ja Ci tak cholernie zazdroszcze tego domku... A moim marzeniem jest właśnie parterowy z poddaszem i garażem... Ale to tylko marzenie :-( Ale jak już się uda to zatrudnimy sobie Kamelka :-D na dekoratora bo ja to np nie mam smaku i wyczucia jeśli chodzi o wystrój wnętrz... Tzn, może bym miała, ale mi funduszy zawsze brak, i mam to co mam. Jak w jednym kącie jest ładnie to w drugim jakieś kij wie co :-D

A o jakiej bajce Wy sobie rozmawiacie?? Bo u nas dalej Teletubisie i MAKA PAKA OCZYWIŚCIE Między nami... ale to porąbana bajka :ico_olaboga: A teraz na CBeebies jakieś gimnastyki wcisnęli. Juli to nie interesuje i ja mam zadymy z tego powodu. A mnie gimnastyka też średnio na jeża interesuje :ico_wstydzioch:
Katrin, może Ty nową fuchę złapiesz? Jako polonistka? :-D

: 16 sty 2009, 01:11
autor: katrin
Katrin, może Ty nową fuchę złapiesz? Jako polonistka
chyba raczej nie,talentu nie posiadam i dopiero teraz widze,ze umiec mowic w jakims jezyku to jeszcze nie znaczy potrafic obcokrajowca tegoz jezyka nauczyc.Jak tak sie wsluchac w ten nasz jezyk to caly jakis nasyczaly od tych wszystkich sz,cz,dz itd A gramatyka taka ,ze :ico_olaboga: to niemiecka gramatyka prosta przy naszym.Jak mozna miec az siedem przypadkow a czasowniki czesto odmieniaja sie jeszcze inaczej jak cos robi facet a inaczej jak robi facetka.Po prostu koszmar i gratuluje kazdemu kto sie w Polsce nie urodzil a polski zna.Osobiscie znam lekarza Araba,ktory juz jako dorosly czlowiek przyjechal do Polski a mowi bezblednie!!!!Chylic czola.
Kolka a jesli chodzi o sytuacje w Twoim domku,to Ty sama dobrze wiesz,ze ciasny ale wlasny kat najlepszy.Chociaz Ci powiem,ze moja kuzynka mieszka z rodzicami(oni na gorze,starsi na dole) i jakos sobie to wszystko poukladali choc nie bylo latwo.Byly tarcia i to ostre ale chyba mlodzi w koncu sie postawili i ustawili starszych,ktorzy do latwych nie naleza.Najbardziej jednak zycze Ci,zebys jaknaszybciej mogla zrealizowac marzenie o wlasnym domku,zebys Kamelke mogla jaknaszybciej zatrudnic.

: 16 sty 2009, 01:23
autor: kasi.k
Hej :-D
Widze, ze po ostatnim boom z postami frekwencja znwou troche opadla niestety :(

Ja chyba dorobilam sie jakiegos zapalenia zatok, bo mnie glowa (szczegolnie czolo) boli non stop i musze brac Ibuprom Zatoki co troche... Plus ten mega katar...
Na szczecie z Viki juz lepiej... i nawet jesc z powrotem zaczela, bo w czasie choroby jej dieta skladala sie z mleka i paluszkow :ico_olaboga:

Kolka przykro mi, ze nie uklada Ci sie z rodzicami... Szkoda, bo to w zasadzie na nich czlowiek najbardziej liczy w zyciu, wiec jak zawioda to boli... Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy a jak nadal bedziesz chciala to uda Wam sie znalezc jakies tanie i przytulne gniazdko...

Mordeczka ale przystojny kawaler z Kacpra :ico_brawa_01: Zdjecia i jego minki na nich po prostu super :ico_brawa_01: Co do "tutkow" to wlasnie nie moge znalezc zadnych na necie... Mam kilka po angielsku, a co swoj jezyk to swoj...

Kari gratuluje projektu wlasnego domku :ico_brawa_01: Ale Wam super...

Katrin wyobrazam sobie jak to musi byc z ta 15latka :ico_olaboga: Znajomych dzieci mialy 9 i 7 lat jak przylecieli do UK a teraz rok pozniej prawie non stop mowia po angielsku :ico_olaboga: a polski kalecza na calego...

[ Dodano: 2009-01-16, 00:34 ]
A powiem Wam jeszcze ze ostatnio Anglicy mnie mega pozytywnie zaskoczyli...
Otoz kazde miasto w UK ma swoje forum na ktorym ludzie za darmo wymieniaja sie rzeczami ktore juz nie potrzebuja ale sa w nadal tak dobrym stanie ze ktos inny moze je jeszcze uzywac!!!
Idea jest taka ze np. ktos pisze posta w ktorym oferuje np. komode, lustro i ozdoby swiateczne... potem ludzie ktorzy sa chetni to wziasc przysylaja mu maile a ta osoba oddaje te rzeczy do kogos, kto... mieszka najblizej zeby oszczedzic srodowisko (czym blizej tym mniej benzyny spalonej)...
A wszystko dlatego by ochronic srodowisko przed smieciami/zanieczyszczeniami... bo po co wyrzucac cos na smietnik skoro jeszcze ktos moze z tego skorzystac...

Myslicie ze cos takiego przyjeloby sie w Polsce?

: 16 sty 2009, 01:34
autor: Kolka
.Chociaz Ci powiem,ze moja kuzynka mieszka z rodzicami(oni na gorze,starsi na dole) i jakos sobie to wszystko poukladali choc nie bylo latwo.Byly tarcia i to ostre ale chyba mlodzi w koncu sie postawili i ustawili starszych,ktorzy do latwych nie naleza.
Właśnie my też na górze a oni na dole. Ale naszym wspólnym błędem była rezygnacja kuchni na górze i pozostanie we wspólnej... Nienawidzę jak moja mama teraz upewnia się 20 razy czy oby na pewno zjedliśmy całą zupę czy tylko pół. Co my mamy 3 lata?? To tylko jeden taki przykład. Głównie poszło właśnie o tę pieprzoną zupę, tylko, że Rafał już psychicznie nie wytrzymał i powiedział mojej mamie, że jak nie wierzy, że zjadł wszystko to niech idzie na górę i zerknie w talerz. I o to poszła zadyma... Jak my ich traktujemy, jacy my niewdzięczni, chamy niewychowane i w ogóle buraki. Ja też powiedziałam, że mam dość kontroli w każdej dziedzinie życia, bo kuźwa mam już prawie 29 lat a nie 9, mam męża, dziecko i dość traktowania mnie jak niedorozwoja... I tak od słowa do słowa... Nie odzywamy się do siebie od soboty, każdy gotuje sobie co chce (Ja też potrafię, ku zdziwieniu wszystkich :ico_zly: )
Ale wiesz... to nie o to chodzi, żeby rodziców ustawić sobie po swojemu... Ja nawet tego nie chcę. To ich dom, to mnie wychowywali itd i ja teraz nie mogę ich zmienić, bo mi się niewygodnie zrobiło. Nawet głupio byłoby mi "ustawiać" rodziców... Chcę tylko kuźwa trochę zrozumienia. Oni zawsze będą ważni, cieszę się, że nadal się o mnie martwią, ale oni tracą umiar. Nie potrafią zrozumieć, że ja już nie będę jadła ile trzeba, tylko ile chcę. Jedzenie to tylko taki przykład, ale głownie z tego powodu są u nas draki Mam też dość słuchania, jaki mój mąż jest niedoskonały a M. (mój exszwagier-alkoholik) był fajny i robotny gość. Ale, kuźwa, kto tu z kim ślub brał, i kto z kim ma żyć?? R ma swoje wady, coraz go przeklnę nawet i tu :ico_oczko: ,a le nie jest taki najgorszy :-D :ico_puknij:
I albo znajdziemy jakieś mieszkanie (nie wiem za co), albo zrobimy sobie kuchnię na górze i oddzielne wejście (ale szkoda mi chałupkę demolować :ico_puknij: ) albo wszyscy ze sobą dostaniemy nonono i na stare lata się znienawidzimy.
I tak pokrótce wygląda moja sytuacja. Narazie plan mam taki: szybko znaleźć pracę, i coś wynająć. Chociaż na jakiś czas. Ale odsapnąć od sibie musimy....

: 16 sty 2009, 08:43
autor: kamelek1
Hej dziewczyny , właśnie sobie zdałam sprawe jak dawno tu nie pisałam .

Kolka słuchaj , moim zdaniem zróbcie sobie na górze kuchenke( pomoge zaaranżowac jak coś ) i to rozwiąże wasze problemy , moja kuzynka też tak miała tyle , że teściową , problem sie zakończył po zrobieniu swojej kuchni , teraz sielanka , a teściowa jak chwali kuchnię synowej jak ja zaprosi :ico_olaboga: , bedzie dobrze zobaczysz , nie ma co przegnac z rodzicami unosic sie honorem, wiem , jak sie czujesz inwigilowana pod każdym względem , bo ja też tak sie czuje po mimo tego , że na odlegość codziennie telefon , mama , ciocia i pytanie jak malutka co uwas wszytsko w porzadku itp. kur..nawet jak bedzie źle to sie nie bede rozgadywac w pracy przez telefon i takw koło macieju , taże ja wiem ze to jest uciązliwe , ale nasi rodzice na staroiść myslą ze my ciągle mali , a oni znowu nie tacy starzy i chcą czuć sie potrzebni. gniew przejdzie, a rodzice zawsze potrzebni. jak bedziesz miała swoja kuchnie to nawet nie bedziecie musieli sie ogladac codziennie.

katrin nie ma problemu zawsze słuze pomocą :) , tylko ciekawe czy moje wymysły wy wam przypadły do gustu.
wiem , że obiecałam zdjęcia, wczoraj wieczorem nawet zrobiłam , ale kurde ja nie wiem jak sie z tego mężowskiego dużego aparatu to wszystko ściąga, wkleję w wekend .

Mordeczka Kacper super :ico_brawa_01: Lenka tez pokazuje , gdzie ,, Dziadza ma kota :) i też mówi tak śmiesznie tiu. A twoje starszaki też takie blondasy byli ? bo teraz czarnuchy i sie zastanwiam , czy jemu też ściemieją.

: 16 sty 2009, 11:40
autor: M0rD3CzKa
witam....
Kolka, no to Ci się porobiło... ale powiem Ci szczerze że wcześniej czy później tak by się stało.. i tak długo bło''ok''... ja po ślubie jak się przeprowadziłam piętro wyżej ( nad mamę) też mama zaproponowała nam żebyśmy narazie nie gotowalii sobie bo ona nam da.. ale ja od razu powiedziałam NIE... wiedziałam że to zły pomysł. owszem jak mama zrobiła coś extra albo ja to się dzieliłyśmy tym ale na codzień nie ma jak każde na swoim garze..
.kasi.k, zaraz Ci powklejam kilka stron z tutkami...
kamelek1, wszystkie moje dzieci do 4-5 lat byli białasy :D

: 16 sty 2009, 11:49
autor: caro
miałam coś napisać, ale młodszy się obudził :-D i nonono z pisania

to na razie :-)