nie ma się czym przejmowac, widac taki etap, taka pora. Ja sie nie przejmuję jak Daduś nie chce jeśc jeszcze się niemało w życiu naje, może nie ma ochoty a może po prostu wymyślił coś nowego i musi sie tym, nacieszyc, a że akurat z jedzeniem to trudno, trzeba to przetrwacA ja chciałam się pożalić na moje dziecko normalnie mi się uwstacznił jeżeli chodzi o jedzenie. Wogule buzi nie otwiera, a jak otworzy to tylko trochę i całe jedzenie spada. Muszę gwizdać, śpiewać, chrumkać i mnóstwo innych dźwięków wydawać z siebie żeby go zainteresować i żeby dziubek otworzył. Kiedyś tak ślicznie jadł a teraz to ja już nie wiem co robić. Nie płacze przy jedzeniu ale zachowuje się jakby go to bawiło, a i do tego pierdzioszki robi jak ma jedzenie w buzi. |No masakra jakaś.
Mało tego od paru dni budzi się ok 3 rano i gada chyba każde dziecko ma taki etap bo pamiętam że niektóre Wasze maluchy też tak miały.
to super, może to po prostu jakieś przeziębienie z wiatrem się przygnałoA zapomniałam napisać,że z Antoniuszkiem juz dobrze, obyło się bez antybiotyków
o taik :) u mnie na osiedlu jest taki super park z mini zoo, odlotowa miejscówka na zdjęcia, zreszta sama zobacz http://www.mzuk.sosnowiec.pl/park.htmlbabe_boom a co tak pytasz, myślisz o jakimś spotkaniu? zawsze jak coś nawet jak nie myślę o Sosnowcu to mogę o nim pomyślec
o matko chyba nie bo się śmieje przy jedzeniu i nie płacze.Ewa a może po prostu Igorkowi ząbki idą i w ten sposób sygnalizuje, że go dziąsełka bolą? Może niechcący uderzyłaś go łyżeczką i ma teraz uraz psychiczny?
to super najgorsze są niestety antybiotyki, ale taka pogoda. Pewnie to jakieś chwilowe przeziębienie no ale maluszek się musi niestety troszkę pomęczyć.A zapomniałam napisać,że z Antoniuszkiem juz dobrze, obyło się bez antybiotyków
no mam nadzieję, że to taka zabawa i zaraz mu przejdzienie ma się czym przejmowac, widac taki etap, taka pora. Ja sie nie przejmuję jak Daduś nie chce jeśc jeszcze się niemało w życiu naje, może nie ma ochoty a może po prostu wymyślił coś nowego i musi sie tym, nacieszyc, a że akurat z jedzeniem to trudno, trzeba to przetrwac
mnie też pasuje, a gdzie chciałabyś się spotkać?eVe, co do spotkania, to w grudniu tylko 1 weekend mi pasuje
tak z JAworzna, a Ty gdzie mieszkasz?eVe80, Ty z Jaworzna jesteś? Mamy do siebie rzut beretem
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości