Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Sabcia, a u mnie odrwotnie tesiowa i moja mama po za nia swiata nie widza.

Wiolaw - zajrzyj na poczte
Sabcia, - super że masz taka fajna teściowa
emikaw85, - to masz super że dwie babcie tak za małą sa u mnie tylko mama

ciekawa jest ile Jula teraz wazy.

my też niebardzo wiemy ile wazymy

[ Dodano: 2010-03-03, 20:01 ]
Wiolaw - czekam na info jezeli dam rade to jeszcze dzis wysłałabym ci paczuszke z jajem tylko musisz mi potwierdzić czy rzeczywiscie chodzi o to jajo

Edulita śliczne masz te dziewczyny :) , a o co chodzi z tymi jajami?

Witam
Ja dopiero dzisiaj zlądowałam do domu od mamy.
Ostatnio nie układa się mi z mężem kłócimy się strasznie nawet zastanawiam się nad rozwodem ale mam ostatnio przesrane z nim :-(
isiawarszawa za 4 miesiąc Oliwki
matikasia dla Milenki również za 4 miesiąc
Ja mam we wtorek 2 usg bioderek gwiazdeczki.
Ja od kilku dni daję jej już marchewkę ze słoika a na dodatek dzisiaj to już za bardzo nie chciała jej jeść ale za to ładnie wypiła soczek marchewkowy Już nawet jadła zupkę jarzynową i też jej smakowała ale niestety jabłka nie może jeść bo od razu ją kolki łapią
Ja mam szczepienie po 12 marca ale jeszcze muszę ją umówić i kolejne 430 zł no ale cóż życie się mówi.

a o co chodzi z tymi jajami?

ja robie takie jaja do ozdoby na wielkanoc na nk mam wstawione fotki

śliczne masz te dziewczyny

dziekuje i tak samo jak sliczne potrafia dac w kośc dziś to jakieś apogeum obie dały mi tak popalic że szok marudzenie, marudzenie i jeszcze raz marudzenie dopiero jak je wziełam do wanny dzis pierwszy raz razem to były zadowolone tylko ze ja niebardzo bo łazienka pływała bo tak chlapały, ale radochy miały coniemiara
bigottka, wiesz co mam ci doradzić wiesz jak to w małżeństwie raz lepiej raz gorzej napewno macie kryzys który szybko minie i nim się obejrzesz to juz zapomnisz o niesnaskach
Dla Wiki wielkie brawa za marchewkowy sok i zupke jarzynowa a jabłka cóż zdazy jeszcze pojeśc skoro teraz tak na nie reaguje to narazie odpuśc, ja ostatnio dałam Idzie takie jabłko które ja jadłam polizac to skwasiła sie jakby to conajmniej cytryna była a ze słoika wcina
Nic uciekam jeszcze zerkne na nk i ide spac bo padam dobranoc

u mnie już dzieciaczki śpią i ja leżę już w łóżeczku

Ostatnio nie układa się mi z mężem kłócimy się strasznie nawet zastanawiam się nad rozwodem

oj to niedobrze, ale może to przejściowa burza ?
faceci tak mają jak cały swiat staje do górynogami i to nie oni są w centrum ainteresowania i muszą konkurować z dzieciaczkami
bądz silna

obie dały mi tak popalic że szok marudzenie, marudzenie i jeszcze raz marudzenie

dziś chyba bbył taki dzień , bo mój też jakiś niespokojny
najgorzej było do południa , do spaceru bo poxniej była już Ala w domu i synek siostry i Lolek był wpatrzony w nich jak w obraek

emikaw85, mój tez się nie przekręca , bo to taki leniuszek
ale przyjdzie i na nich czas

edulita napisał/a:
obie dały mi tak popalic że szok marudzenie, marudzenie i jeszcze raz marudzenie


dziś chyba bbył taki dzień , bo mój też jakiś niespokojny

moja tez przechodziła sama siebie... myslałam ze oszaleje ale za to jak zjadla o 19 i zasneła to obudziła sie dopiero o 5

Witam,
wczoraj się nie odzywałam, bo pół dnia przespałam, później spacer, zakupy, kąpiel i znowu spać Dziś znów pediatra i znowu odbieramy wyniki z posiewu i ogólego badania. Aż się boę co tym razem wyszło Mam jednak nadzieję, że wszystko oki i dziś Zosia będzie zaszczepiona

Bigottka bądź silna i o rozwodzie nawet nie myśl. Tak jak pisze Edulita, raz jest lepiej, a raz gorzej. Ja nieraz też miałam ochotę spakowac się, zabarać małą i się wyprowadzić, ale za chwilę się uspokoiłam, siadaliśmy, rozmawialiśmy i wszystko gra. Teraz rozumiemy się bez słów Facetom trzeba konkretnie i prosto wszystko wytłumaczyć, powiedzieć i będzie git. Trzymam za Was kciuki.

przyjdzie i na nich czas

każde dziecko jest inne i rozwija się w innym tempie. Zocha też leniwiec, choć już się przekręca, to i tak robi to rzadko

isia, matikasia za 4 miesiące Waszych pociech.

Sabcia zazdroszczę teścowej, moja to jędza i mimo, że mieszka tak jak my we Wrocku, to małej na żywo nie widziała.


Edulita wyobrażam sobie ile później miałaś wycierania łazienki, ale to pikuś przy tym jaką radochę miały dziewczynki

witam sie z

Aż się boę co tym razem wyszło

napewno tym razem będzie dobrze

my mamy jutro szczepienie i ciekawa jestem ile ten mój Lol waży , bo w porównaniu do swoich rówieśników to taki chudy sie wydaje ale jest długi , rośnie chłop wysoki

Magda33, moja tez mieszka w tym samym miescie i jakoś była dwa rzy , teraz ma wymówkę bo ma nogę w gipsie i się rozgrzesza
ale wczesniej była sprawna i do córki to do w-wy mogła pojechać do dziecka , ale szkoda słów - dobrze że mam na miejscu swoich rodziców , a jak oni nie mogą to jest jeszcze ciocia i moja siostra na moją rodzine to mogę liczyć , jeden tel i za pięć minut ktoś jest

na moją rodzine to mogę liczyć , jeden tel i za pięć minut ktoś jest

zazdroszczę. Moja mama mieszka 40 km ode mnie, ale regularnie nas odwiedza w ten weekend też będzie, a ojciec, babcia i większość rodzinki w Warszawie. Za to Piotra cała rodzina mieszka we Wrocławiu i nikt z nich jeszcze Zosi nie widział