hejka!
Wita was kolejny zdechlak, choć ze mną nieco lepiej. Ale kicham tak, że chyba cały blok się trzęsie, no i z nosa mi leci.
Avisek, dzięki, zaopatrzę sę w tą witaminę dla Helenki - jeszcze skonsultuję się z farmaceutą, bo podobnie jak
Kamilka, biorę prenatal i do tego witamię C. I na noc wzięłam paracetamol. Helenka na razie ok, trochę kicha, ale chyba nie bardziej niż zwykle.
Kamilko, a jak Tomeczek??
Kamilka, pyszny masz obiadek; ja jeszcze aż tak nie eksperymetuję, trochę się boję. Osttnio po pizzy Helenka miała okropną kolkę
A poza tym mam jeszcze parę kilo do zrzucenia. Ja rano ugotowałam zupkę i naszykowałam pieczeń z rybki - teraz tylko wrzucić do piekarnika, ugotować ryż i będzie pyszne jedzonko. Kamilko, życzę udanego pobytu u mamci - na pewno taki będzie, przyjedzie ukochana córcia i do tego wnusio - hehe. Moja mamcia też nas rozpieszcza jak ją odwiedzamy.
Asiula, super relaks w wannie. Moja Helenka też się bawi na macie edukacyjnej. Właśnie atakuje jedną z zabawek, wcześniej oglądała swoje rączki i patrzyła zafascynowana na akwarium (tak jej kładę matę żeby mogła sobie na rybki popatrzeć, bo bardzo to lubi hehe). Zazdroszczę, że masz mamę niedaleko, ja do swojej mam 300 kilosów.
Madziorka, zakupki bardzo fajne. Podoba mi się zwłaszcza pomarańczowy ręczniczek. Szkoda, że w Polsce nie ma takich kolorowych.
Magda, kawa z teściową?? Hoho!!! Moja dziś rano do mnie dzwoniła
Zazwyczaj dzwoni do Krzysia, ale teraz chciała zapytać jak sobie dziewczyny radzą
I przepis na sałatkę chciała hehe.
Aga, kuruj się kuruj. Wikusia zdrowa, prawda??? Fajne spotkanie z przyjaciółką Ci się szykuje!!A widziała już Twoją córcię?? I mówisz, ze wesele na 150 osób
??No to niezła impreza się zapowiada
Mój Krzyś za jakieś pół godzinki będzie już wyjeżdżał do nas
czyli za jakieś 3,5 do 4 godzin będzie w domku. Tak się cieszę
Wczoraj rano nastawił się, że cay weekend nie będziemy wychodzić z łóżka
a to raczej ja sama zalegnę hehe.