Strona 185 z 843

: 21 wrz 2007, 16:11
autor: madziorka hihi
HEJ ABEGANO
no wpadne do was na lipcowki..
jakos tak ledwo nadazam czerwcowki i polonie czytac hihi
zaniedbuje obowiazki domowe i siedze po nocach
nalog ze mnie hihi

: 21 wrz 2007, 16:24
autor: Frydza
WIECIE co mojej niuni chyba zaczynaj isc zabki :ico_szoking: dzis strasznie jest niespokojna jest tylko cicho jak ma raczke w buzi albo jezdze jej palcem po dziaselkach :ico_szoking: radzilam sie bratowej i to chyba zabki ale czad :ico_oczko: musze jej kupic mas bobodent zeby tak nie cierpiala :ico_oczko:

: 21 wrz 2007, 16:46
autor: abegano
Frydza, dla WikiObrazekObrazekObrazek
A my zaczynamy sie podnosić...... Na razie po ściśnięciu moich palców Natalka podnosi się do siedzenia. Moja kumpela się śmieje że ćwiczy brzuszkiObrazek

: 21 wrz 2007, 16:58
autor: ania1980
Abegano, już :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: ??
Aga, już :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: ??

A ja liczę minuty :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Zaraz Krzyś będzie z nami, więc spadam. Może zajrzę jeszcze dziś jak mnie mężuś wypuści z łapek hehe. Jeśli nie, to do niedzieli :-)

: 21 wrz 2007, 17:44
autor: avisek
INDIGO i zakatarzona reszto....

ja brałam STODAL (syrop), rutinoscorbin, wit. C, osscilocinum... pilam herbate z lipy z sokiem... bylam z mala u lekarza wtedy bo miala katar i lekarka wyraznie mi powiedziala ze jak tylko bede przeziebiona moge dziecku profilaktycznie dac cebion - oczywiscie nie zaszkodzi i w waszym przypadku skonsultowac sie z lekarzem...
a propolki ssalam aniu ale mi nie pomogly... mozesz tez wypic wapno

: 21 wrz 2007, 19:20
autor: Frydza
posmarowalam malej dziaselka ta mascia i co po jakims czasie cisza :ico_szoking: widocznie ja cos tam swedzi na zabki ojoj tak sie meczyla bidulka,musze jej kupic gryzaczek :-D a moja Niunia to najlepiej by juz siedziala tak sie dzwiga :ico_haha_01:

: 21 wrz 2007, 20:54
autor: ania1980
Kamilko, mam już oscillococcinum. Oprócz tego biorę też prenatal, witaminę C, wapno. A dla Helenki CEBION multi czyli witamina C+D3 bodajże (ta, którą lekarz przepisuje). Dawkowanie 3-5 kropli, ja dałam 4 :-D . Fajnie się przy tym krzywiła. A ja tak w ogóle czuję się lepiej. I dostałam prezent od mężusia;Helence też tatuś prezent przywiózł :-). Oki, zmykam tulić się do mojego Misia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 21 wrz 2007, 21:19
autor: avisek
laura dostaje cebion multi codziennie 5 kropli, a cebion to cos innego sama wit. C

: 21 wrz 2007, 21:25
autor: acia
cześć dziewczyny,
ja już czuję się dobrze , ale Jula kicha i kaszle :ico_placzek: , mam jej podawać ketotifen 2 x 2,5 ml i krople do nosa, męczy się bidulka strasznie

Frydza nie wiem czy ci gratulować tego ząbkowania czy nie , bo u mojego synka każdy ząbek to gorączka i trzy nieprzespane nocki :-D , ale każde dziecko przechodzi je inaczej .A czy Wiki ma zaczerwienione dziąsełka?

abegano, u nas to samo mała się wręcz wścieka jak ma leżeć , a jak się podnosi do siedzenia to jej tak fajnie te puculki wiszą :ico_haha_01:

Aniu nadrabiaj zaległości z mężem :ico_wstydzioch:


A wiecie gdzie jest mój mąż?Pojechał sobie go galerii na nocną wyprzedaż, no mam nadzieję że nam też coś kupi :ico_noniewiem:

Dobranoc kochane , pa

: 21 wrz 2007, 22:45
autor: -indigo-
Kurcze szybko się wam dzieciaczki podnoszą... Ale same się podciągają?? Ja Tomka łapię za rączki i podciągam to wtedy nogi podnosi i główkę stara się trzymać i siada. Ale tak sam z siebie to się nie dźwignie jeszcze.

Kupie jutro ten Cebion. A ja kicham i prycham i nic nie przechodzi. Jak Tomek się nie zarazi to będzie cud. Jednak wierzę w cuda.

A ja się pakuję. Matko jak ja tego nienawidzę. Nie wiem co zabrać jak zwykle. Dla małego już tyle ciuchów spakowałam że hoho. No a dla mnie to najgorzej, bo nie wiadomo jaka pogoda. Jakie buty jaka kurtka?? Nic nie wiem. No i rzuciłam to i na jutro zostawiłam.

Kurcze Tomek kaszle. Oby to nie...
Idę go nakarmić bo się wybudził.

Wiecie co? Dostalismy przed chwilą zaproszenie na wesele. Z jednej strony sie ucieszyłam a z drugiej nie wiem co robić? To będzie 50 km od Szczecina. Zupełnie nie mam pomysłu, tym bardziej, ze Tomek tak często się w nocy budzi na karmienie. Jedyne wyjście to chyba kupić laktator i spróbować z butli nakarmić. No i mamę ściągnąć do opieki. Cholender ale jakoś nie chcę go zostawiać, boję się. A jak coś będzie nie tak? Jeszcze pomyślałam, że tak jak Ania wezmę mamę jako opiekunkę. Ale to znowu koszt noclegu trzebaby doliczyć. Sama nie wiem czy to ma jakiś sens?