Hejka wrzesnioweczki
oj przejadlam sie tym grillem juz, jakos nie predko pewnie bedziemy grilowac, nocowalismy u znajomych, jestem zmeczona, niewyspana,, bo nie moglam spac, bo bylo tak goraco, a na dodtaek spuchly mi nogi w nocy i tak mam do teraz.
Bylam dzis w szpitalu, sprawdzic czy wszystko jest w porzadku, akurat moja polozna byla na dyzuze i mi wszystko pokazala, wymasowala mi nogi, posladki i pobudzila jakis miesien w pachwinach, fajnie bylo, przyjemnie na tej porodowce i bardzo mi sie podoba, juz mniej sie boje, sprawdzila mi bialko w moczu i kazala sie nie martwic, bo prawie nie bylo wykrywalne, a po drugie mam tylko jeden plus przy bialku w karcie ciazy a to jest minimalne podwyzszenie wiec kazalai sie nie martwic bo to nie jest wysokie, cisnienie mialam dobre, uspokoilam sie bo ten lekarz kuzwa tylko straszyc umie, a to nie jest takie prostkie, zeby upewnic sie czy jest zatrucie ciazowe, trzeba najpierw polozyc sie do szopitala i ta wykonuja badania, pobieraja siki przez 24 h i wtedy sumuja i na podstwie tych wynikow wyliczaja jak wysoki jest poziom bialka.
No to na tyle, ide spac bo jestem padnieta.
Zycze Wam milej nocy :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: