czesc laski, znowu mnie troche nie bylo na tt no ale co zrobic , mam u siebie "pełną chate" hehe dzieciaki na wakacje od mojej cioci przyjechaly i mam co robic

co do mojej malej to ciągle jest na piersi, nie daje jej jeszcze zupek itp, pani doktor mowila ze skoro dobrze przybiera na piersi i jej starcza to przynajmniej do nastepnego szczepienia nie mam jej nic dawac a to wypada 7 sierpnia, no w sumie bym chciala pociągnąc sprawe karmienia tylko piersią do 6 miesiecy ale chyba nie dam rady, mala tak zawziecie patrzy na to co jemy i ma wielkie oczy i tak patrzy na nas i patrzy az zal. mysle sobie a co tam cos ci dam polizac, dalam jej troche rozpuszczonego loda, wyciagala tak smiesznie jezorek

ona chyba bedzie uwielbiala lody

i jak juz jej przestaje podawac to ona sie denerwuje bo chce jeszcze a przeciez chyba jest za mala zeby dostac wiecej , ja jej dam ale odrobinke tak tyci tyci, ech co ja z nia mam

tez sie denerwuje jak ja swedza dziaselka ale jeszcze to nie jest na takim mocnym etapie ze ciagle placze bo bardzo boli czy swedzi, narazie mozna powiedziec ze prawie nic sie nie dzieje z dziaselkami, za to jak drapie mi buzie

lapie za nos, za usta i ciąga hihihi
