: 14 cze 2009, 22:36
Hej. Jestemm wreszcie!
Wrescie udalo mi się skończyc te nieszczęsne oceny i świadectwa.
Kubie juz chrubsko przechodzi choć katarek ma cąły czas. Natomiast ja ledwo żyję. Kaszlę jak gruźlik. Chora jestem niesamowicie i w dodatku nie am najmniejszych szans na wyleżenie tego w chwili obecnej.
Wrescie udalo mi się skończyc te nieszczęsne oceny i świadectwa.
Kubie juz chrubsko przechodzi choć katarek ma cąły czas. Natomiast ja ledwo żyję. Kaszlę jak gruźlik. Chora jestem niesamowicie i w dodatku nie am najmniejszych szans na wyleżenie tego w chwili obecnej.