: 02 lut 2008, 00:38
No własnie pisze Kasiu, że u mnie jest lux bo mała w ogóle się nie budzi, ale za to chodzi spać późno, w tej chwili jeszcze nie śpi więc wpólne wieczory możemy zaczynac po 24 a o tej porze to już tylko szybkie bzykanko jak u krolików, o romatycznych wieczorach możemy pomarzyć, bo po prostu nie mamy na to siły. ale kto powiedział, ze z dzieckiem będzie tylko kolorowo co nie Wy chociaż czasem macie komu małego "podrzucić" a my niet! Wpólne wyjście takie na luzie było ostatni raz w naszą 1-wszą rocznicę ślubu tj w siepniu 2006 roku od tamtej pory nawet w kinie nie byliśmy. Więc szczerze zamieniłabym się nawet na kilka nieprzespanych nocy by choć raz iśc na randkę z własnym mężem. No ale nie można miec wszystkiego.