Strona 187 z 641

: 04 mar 2010, 13:18
autor: Kasia90
a mozecie mi powiedziec jak zmniejszyłyscie to Wasze zdjecie główne? Bo mi sie nie chce wgrać. :/

[ Dodano: 2010-03-04, 12:34 ]
Magda33 a dziękuję. :))

: 04 mar 2010, 14:12
autor: isiawarszawa
ja juz zrobiłam małej zupke, pycha mi wyszła :ico_brawa_01: sama bym opierdzieliła ale oliwia coś nie chce :/ moze głodna nie jest, pozniej spróbuje, zresztą maruda dzisiaj...

: 04 mar 2010, 14:18
autor: edulita
isiawarszawa, - moja tez tak czasem ma ze daje jej zupke pluje a za godzinke wcina az jej sie uszy trzęsa :-)
Kasia90, nie pomoge ci bo mi to zawsze maz wstawia te fotki na miniaturke, ja to sie nie znam :ico_wstydzioch:
Dzwoniłam zarejestrowac dziewczynki do lekarza i wizyte mamy dopiero na 18 :ico_noniewiem: trudno poczekamy

: 04 mar 2010, 14:32
autor: Kasia90
No, skonczyłam zabawe ze zdjęciami, jeszcze tylko to główne mnie męczy...

: 04 mar 2010, 14:46
autor: nerowercia
U nas nie wiem dlaczego i nie wiem skąd to się bierze ale mała znów mi gorączkuje, dopiero co się cieszyłam i antybiotyk skończyliśmy a tu znów co nadchodzi. Te chorubska chyba nas zamęczą :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

isiawarszawa a jak zrobiłaś zupcie dla malutkiej - może poddasz mi jakiś pomysł i może i my spróbujemy.

Kasia90 foteczki super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 04 mar 2010, 14:57
autor: matikasia
Matko najdroższa:) wczoraj po 15 ostatni raz usiadła, dziś wchodzę a tu 6 stron do czytania.Ledwo mi się udało:) kobiety to jednak mają talent przez jedną dobę temat teściów, pieniędzy, jedzenia, zdrowia:)
Muszę nadrobić:) i obiecuję sobie, że przed spaniem też będę zaglądać zamiast zwalniać kompa mężowi:)

Moja teściowia nie żyje. Zmarła jak Mati miał 4 miesiące. Do tej pory nad tym ubolewamy. Byłaby przeszczęśliwa, że ma wnusię:) teściu mieszka 15 km od nas, ale mało się interesuje dziećmi. Nawet jak wpadnie, to siedzi i pije kawę.

Moi rodzice są 900 km i strasznie mi to nie pasuje. Bardzo tęsknimy do siebie. Dzwonimy codziennie. Wysyłają dzieciom paczki. Widzimy się ok 4-5 razy w roku.
A właśnie miałam się pochwalić lecimy do nich na miesiąc ja i dzieci w połowie maja;) mama powiedziała, że dużo odpocznę, basen, kino, zakupy.

Co do kasy, to my się ciągle nie wyrabiamy na jedzenie. I jest od 1go do 1 go. Muszę jakiś inny system wymyślić tych zakupów, bo co czwartek już kasy nie ma...

Co do żywienia dzieci, to też się z wami zgadzam, że trzeba na to uważać, by dzieciątko było zdrowe. Ja na początek daję same słoiczki i inni niech sobie gadają.
Ale żeby mielić mięso w swojej buzi i dawać dziecku?? :ico_sorki:
bleeeeeeeeeeeeee

A my dziś byliśmy z małą u okulisty. Wszystko jest ok. Potem pojechaliśmy do biedronki, bo są fajowe maty na stół za 2,49. Polecam jak ktoś ma blisko :) potem chłopaki odwieźli mnie do domu i pojechali do szczecina. Oczywiście z powrotem Mc Donalds:) ja ogarnęłam, chatę, poprasowałam, ugotowałam zupę na jutro bo pół dnia mnie nie ma i teraz się relaksuję z inką i herbatnikami. Przepraszam dieto:)

Isiawarszawa
przepis na kotleciki zapiszę i na pewno je zrobię.

Kasia90 super te fotki zrobiłaś? a te potrójne to w jakim programie? i jak to jest z tym podpisem. Ja chciałam coś jeszcze dokleić to wyskoczył mi, że opis jest za długi, a Kasia Ty masz tyle rzędów...

Bigottka i jak z mężem?? my ostatnio mieliśmy taki czas. Normalnie myślała, że wyjdę i tyle mnie widzieli, ale wiadomo jak są dzieci to nie tak łatwo wyjść i zamknąć za sobą drzwi. Głównie chodziło o brak uczuć z męża strony do mnie. W sumie jakoś się po kościach rozeszło i nadal jest w sumie tak samo. Nie wiem jak do niego dotrzeć. Mała ma 4 miechy, a my w łóżku nadal nic. No w zeszłym tygodniu go raz wzięło, ale nie mamy jeszcze żadnego zabezpieczenia, więc skończyło się na pieszczotach. Oczywiście temat jest jeden, że nie ma problemu żadnego tylko ja sama je stwarzam :ico_szoking:

Magda33 mała musiała być bardzo zmęczona:) naszej też się to zdarza:)

: 04 mar 2010, 15:09
autor: isiawarszawa
nerowercia, dałam marchewke (mrożoną) dynie (mrożoną) /tak na oko proporcjonalnie do pozostałych składników/ 2 ziemniaki i kawałek pietruszki, gotowałam do miękkości i na koniec dałam 3 łyżki oliwy z oliwek / aha najmniej dałam pietruszki bo to nowosc dla Oliwki - reszte warzyw już znała/ i troche wody bo po rozdrobnieniu wyszło za gęste
wyszło mi 2 i pół słoiczka po przełożeniu (słoiczków tych po daniach gerbera 130 gram)
pół zostawiłam na dziś a 2 zamroziłam

: 04 mar 2010, 15:25
autor: matikasia
Nasze odbijanie stópek i rączek:)
fajna sprawa:)
Obrazek
Obrazek

a tu wczorajsza kaszka;)
Obrazek

Obrazek

a tak usnęłam podczas zabawy:)
Obrazek

: 04 mar 2010, 15:27
autor: Kasia90
..

: 04 mar 2010, 15:30
autor: matikasia
a ten program skąd z netu?