: 09 lip 2007, 09:30
Hekkate, - muszę wypróbować ten sposób ze słońcem, prawie wszystkie bodziaki mamy z marchewki
Z Tobisia to dzisiaj śpioch, poszedł spać o 7.00 i teraz dopiero wstał. Pojadł i bawi się w łóżeczku w gąsieniczkę (tzn. przesuwa się do przodu).
Ja się też wyspałam i mam przez to dobry humor. nawet porobiłam już parę rzeczy - tzn umyłam sobie kuchnię, poodkurzałam i jeszcze mam zamiar umyć łazienkę.
Potem spacerek, obiad mamy jeszcze z wczoraj (żebereczka mniam, mniam).
Z Tobisia to dzisiaj śpioch, poszedł spać o 7.00 i teraz dopiero wstał. Pojadł i bawi się w łóżeczku w gąsieniczkę (tzn. przesuwa się do przodu).
Ja się też wyspałam i mam przez to dobry humor. nawet porobiłam już parę rzeczy - tzn umyłam sobie kuchnię, poodkurzałam i jeszcze mam zamiar umyć łazienkę.
Potem spacerek, obiad mamy jeszcze z wczoraj (żebereczka mniam, mniam).