: 17 sie 2007, 23:28
Mukaa moja też słabo rączki wyciąga. Może dlatego, że nie atakowałam jej za dużo zabawkami, to i nie wie, że je trzeba łapać. Z przewracaniem u nas tak, że zrobiła to jeszcze kilka razy i teraz chce, ale nie może i trzeba jej nonono popchnąć
Ale na brzuszku polubiła więc jest nadzieja.
Kryzys mówisz...przystawiać często...Ale u mnie się nie da. Bo czy co 2godziny to nie często? a poza tym, jej się nie da zmusić! nie chce i ryczy, to przecież na siłę nie wepcham...No i nie będę się co chwilę tłumaczyć...szkoda, ale i tak powoli bym musiała wprowadzać sztuczne, bo jak pójdę pracować, to przecież cyca w domu nie zostawię...
Ok, dobranoc..
Gosia ja to już się prawie pakuję

Kryzys mówisz...przystawiać często...Ale u mnie się nie da. Bo czy co 2godziny to nie często? a poza tym, jej się nie da zmusić! nie chce i ryczy, to przecież na siłę nie wepcham...No i nie będę się co chwilę tłumaczyć...szkoda, ale i tak powoli bym musiała wprowadzać sztuczne, bo jak pójdę pracować, to przecież cyca w domu nie zostawię...
Ok, dobranoc..
Gosia ja to już się prawie pakuję
