Strona 188 z 367

: 18 wrz 2008, 09:31
autor: blumek
mam stresa bo zaraz jedziemy z Vegunia na sterylkę :ico_noniewiem: trzymajcie kciuki. przez kilka dni bede miala szpital koci w domku. strrrrasznie sie martwie.

[ Dodano: 2008-09-18, 09:36 ]
no i dzis zaczynamy 35 tydzień :ico_brawa_01: ju niedaleko :) :ico_ciezarowka:

: 18 wrz 2008, 09:41
autor: Anetka29
blumek, trzymam kciuki!

ja dzisiaj bez humoru, wczoraj z R mieliśmy małą sprzeczkę i tak mi do dzisiaj zostało :ico_placzek:

odebrałam wyniki, wszystko ok :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: jutro do gin, ale taka spokojna jestem przed tą wizytą, nic mi nie dolega, brzuszek rzadko twardnieje, maleństwo bryka w brzuszku, wyniki ok więc się na zapas nie martwię :ico_oczko:

wrześnióweczka Pati męczy się już 2 dni - tak długo poród trwa :ico_olaboga: oby nasze przebiegały sprawniej :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-09-18, 10:46 ]
nowe wieści od #ani#:
cześć u nas lepiej, Małemu już się tętno normuje, więc jest trochę lepiej, teraz mnie coś kość ogonowa boli i na razie zostajemy, mam nadzieję że do jutra, ale to nic pewnego

: 18 wrz 2008, 11:48
autor: blumek
Anetka29, - dziękujemy za info od Ani. Niech malutki siedzi jak najdłuzej a Ania musi być dzielna.


Vega już po operacji. Śpi w domku. Taaaak mi jej żal, że az mi się płakać chce. Ciągle mam łezki w oku :ico_placzek: Przykryłam ją, zeby nie zmarzła. Martwie się. Z jednej strony mogłaby się już obudzić ale z drugiej strony wiem, ze sen to najlepsze lekarstwo. Najwazniejsze, ze widzę jak oddych. Dzielna dziewczynka.

: 18 wrz 2008, 12:08
autor: asiula_o
Blumek nic sie nie martw!!Będzie dobrze!!tez steryzliowałam kotkę i powiem ze płakałam jak bóbr...ale kotce nic nie bedzie, jak sie przebudzi to moze chodzic jak pijana. Nie pozól jej tylko wskakiwac na rózne wysokie rzeczy aby sobie szwów nie porozyrwałam. Jutro juz bedzie lepiej, zobaczysz

[ Dodano: 2008-09-18, 13:09 ]
aha i jesc tez nie powinna, Nasza odrazu do miski poszła i zjadała i odrazu pózniej zymiotowała, wiec daj jej tylko pic

[ Dodano: 2008-09-18, 13:12 ]
Anetko przekaz Ani, jesli mozesz, ze wszystkie jesetsmy z nią i ze wszystko będzie dobrze!!!Czekamy na nią i maleństwo z utęsknieniem:)

: 18 wrz 2008, 12:19
autor: blumek
asiula_o, - Maleństwo Ani niech jeszcze posiedzi w brzuszku :)

Dziekuje za rady o koteczce. Nie dam jej nic jeść aż dziś do wieczora, dostanie kolację, kupiłam jej ulubione jedzonko. Dziś tez juz jej nic nie dałam do jedzenia. Wczoraj dostała kolację a dziś nic więc pewnie będzie z tego powodu osłabiona. Wode postawiłam jej na podlodze, bo miała na parapecie. Czekam az sie obudzi, bidulka kochana, przytulak :)

U nas na górze u sąsiada remont, hałasy niesamowite.

: 18 wrz 2008, 12:23
autor: asiula_o
No jasne, ze niech Maleństwo siedzi w brzuszku jak najdłuzej!!!Tez to miałam na myśli:)

: 18 wrz 2008, 12:53
autor: Anetka29
asiula_o, nie ma problemu, przekaże :-)

a u mnie humor bez zmiany :-/ czekam tylko do 4 żeby do domku pójść i chyba znowu spać pójde, nie wiem ale to chyba ta pogoda tak mnie dobija :ico_spanko:

: 18 wrz 2008, 14:35
autor: Ika202
no i ja jestem dziewczyny ost mam strasznie mało czasu na cokolwiek i nawet nie wiedziałam że ania jest w szpitalu :ico_szoking: trzymam mocno kciuki za nią i maluszka :ico_oczko:

: 18 wrz 2008, 14:59
autor: asiula_o
No pogoda jest paskudna...Mnie tez dobija, taka depresyjna...Do tego ja mam w domu jeszcze tak zimno. Dopiero w sobote mój R napali w piecu, a teraz siedze przy piecyku elektrycznym i kocu....

: 18 wrz 2008, 15:23
autor: Anetka29
#ania# odpisała:
dziękuję, kochane jesteście, od razu się cieplej na serduszku robi. My narazie leżymy, najgorsze że boli mnie kość ogonowa bo nie mogę chodzić za bardzo, ale za to Jasiowi już serduszko miarowo bije, mam nadzieję że jeszcze trochę będzie chciał posiedzieć w brzuszku, ale mam skurcze do 40%, a rano miałam max do 10, zobacze co lekarze powiedzą i dam Wam znać. buziaki ogromniaste.

oj bidulka z tej naszej ani, ale się namęczy w tym szpitalu :ico_olaboga: