: 11 lut 2010, 15:36
Cyn a mama ma juz jakas prace na oku ??
Jak Emka sobie radzi ???
Mal dostałas juz jakas wiadomosc w sprawie konkursu ...??
Jak Emka sobie radzi ???
Mal dostałas juz jakas wiadomosc w sprawie konkursu ...??
Forum dla kobiet | NaObcasach.pl
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
Samotne mamy łączmy się....
Strona 189 z 393
: 11 lut 2010, 16:10
to musisz Emki zapytac mnie nie wolno pisac... a moja mama pracuje na poł etatu. ;)
: 11 lut 2010, 18:56
jeszcze nieMal dostałas juz jakas wiadomosc w sprawie konkursu ...??
[ Dodano: 2010-02-12, 17:07 ]
Kulka napisalam do ciebie na pw
: 14 lut 2010, 13:14
dostałam dostałam 
.. odpisałam do
LK alne nie odpisał ,ze dostał ... poczekam jeszcze troche ...
a mnie dzis połamało .. gardło boli ... głowa ... rece ..... biore aspiryne i do wyra ...
[ Dodano: 2010-02-14, 12:14 ]
TYlko kto sie dziecmi zajmie ??
.. odpisałam do LK alne nie odpisał ,ze dostał ... poczekam jeszcze troche ...
a mnie dzis połamało .. gardło boli ... głowa ... rece ..... biore aspiryne i do wyra ...
[ Dodano: 2010-02-14, 12:14 ]
TYlko kto sie dziecmi zajmie ??
: 15 lut 2010, 20:21
mal, jutro na 10.20 mamy wreszcie alegologa z malą
: 15 lut 2010, 22:46
No to mam nadzieje ,ze cos sie wyjasni .. a jak mała ?? bez mydła lepiej spi ???
MY z Filipem mamy antybiotyk ...KUba sie trzyma ....
MY z Filipem mamy antybiotyk ...KUba sie trzyma ....
: 16 lut 2010, 08:02
cyn_inspiration, ciekawe co powie lekarz ?
Kulka zdrowiekcie nam
Kulka zdrowiekcie nam
: 16 lut 2010, 14:51
ta bez mydła ale myje ją szarym mydłem jest ok i smaruje linomagiem dla dzieci.
NIC CIEKWEGO nie powiedziala pobrali krew i bedą wyniki za 2tygodnie byc mze na mleko nie ma wcale uczulenia no nic zobaczymy wyniki pokazą
NIC CIEKWEGO nie powiedziala pobrali krew i bedą wyniki za 2tygodnie byc mze na mleko nie ma wcale uczulenia no nic zobaczymy wyniki pokazą
: 16 lut 2010, 15:18
cześć
na poczatku dziękuję, za przyjęcie
Samotną matką stałam się na dobre w maju 2009
wynajmowaliśmy dom pod Wrocławiem, ale że mieliśmy grzyba musieliśmy się wynieść.. czekaliśmy na mieszkanie, miało być po 2 miesiącach... na ten czas przeniosłam sie do rodziców na śląsk a mąż wynajął pokój u kolegi. W między czasie okazało się, że mieszkanie będzie 400zł drozsze i 18 m mniejsze niż nam mówiono. Mój mąż stwierdził, żebym szukała czegoś w Sosnowcu.. 15 lipca mieliśmy 3 rocznice ślubu, dzwonił pisał mówi jak kocha i tęskni.. na drugi dzień powiedziałam mu, ze znalazłam mieszkanie... on mi powiedział, ze ma kogoś, że nie kocha że nie wróci.. wtedy zacząl się mój horror... ale już jest lepiej.. przeanalizowałam sobie wszytsko i tak jest lepiej.. mój mąż bił mnie... pluł, wyzywał, znęcał się nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.. nie wiem czemu z nim byłam... mój ojciec byl taki sam, może wyniosłam to z domu? teraz mieszkamy na tym samym osiedlu co moi rodzice, póki co oni płaca mi za mieszkanie. Mam alimenty 850zł na 2 dzieci, mój mąż był taki bezczelny że nawet do sądu przyjechał z kochanką, ona czekała w naszym samochodzie... czeka mnie jeszcze rozwód... trudno mi będzie udowodnić jego winę.. i się zastanawiam czy złozyć o separację i poczekać aż zrobi tamtej dziecko? czy od razu rozwód.. jakbyście zrobiły? chciałabym jeszcze podzieliś samochód bo w sumie nic innego nie mamy.. a kupiliśmy go za pieniądze ze ślubu, który w całosci sfinansował mój ojciec...
na poczatku dziękuję, za przyjęcie
Samotną matką stałam się na dobre w maju 2009
wynajmowaliśmy dom pod Wrocławiem, ale że mieliśmy grzyba musieliśmy się wynieść.. czekaliśmy na mieszkanie, miało być po 2 miesiącach... na ten czas przeniosłam sie do rodziców na śląsk a mąż wynajął pokój u kolegi. W między czasie okazało się, że mieszkanie będzie 400zł drozsze i 18 m mniejsze niż nam mówiono. Mój mąż stwierdził, żebym szukała czegoś w Sosnowcu.. 15 lipca mieliśmy 3 rocznice ślubu, dzwonił pisał mówi jak kocha i tęskni.. na drugi dzień powiedziałam mu, ze znalazłam mieszkanie... on mi powiedział, ze ma kogoś, że nie kocha że nie wróci.. wtedy zacząl się mój horror... ale już jest lepiej.. przeanalizowałam sobie wszytsko i tak jest lepiej.. mój mąż bił mnie... pluł, wyzywał, znęcał się nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.. nie wiem czemu z nim byłam... mój ojciec byl taki sam, może wyniosłam to z domu? teraz mieszkamy na tym samym osiedlu co moi rodzice, póki co oni płaca mi za mieszkanie. Mam alimenty 850zł na 2 dzieci, mój mąż był taki bezczelny że nawet do sądu przyjechał z kochanką, ona czekała w naszym samochodzie... czeka mnie jeszcze rozwód... trudno mi będzie udowodnić jego winę.. i się zastanawiam czy złozyć o separację i poczekać aż zrobi tamtej dziecko? czy od razu rozwód.. jakbyście zrobiły? chciałabym jeszcze podzieliś samochód bo w sumie nic innego nie mamy.. a kupiliśmy go za pieniądze ze ślubu, który w całosci sfinansował mój ojciec...
: 16 lut 2010, 15:30
babe_boom, trudna sytuacja, ale faktycznie jak w sądzie bedzie podzial majatku to samochd powinien byc Twoj. Bezczelny typ, ale takich duzo na swiecie przykra sytuacja i najgorsze, ze zawsze najmocniej cierpią dzieci.
to podobno tak jest, ze jak np ojciec jest alkoholikiem to potem corka szuka takie samego drania przykre, ale tak jest coz zycze Ci żebyś znalazla kogos kto was pokocha i nie bedzie ponizal i bił. Pisz znami to zawsze ktoras CI COŚ DORADZI.. mój ojciec byl taki sam, może wyniosłam to z domu?