Strona 189 z 1114

: 27 lip 2008, 22:47
autor: Sylwia.O.
Moje maleństwo najlepiej sie czuje w swoim domku z mamusia i tatusiem
moje też
w domu bylismy o 1.30 w nocy
to ładnie zabalowaliście. ja narazie się na takie imprezy nie piszę bo ja będę latała z dzieciakiem a mąż sobie drinkuje. :ico_olaboga: Jak razem będzmy mogli sie pobawic to pójde a tak to taka głupia już nie jestem :ico_puknij: zreszta mój zapracowany jest i niewyspany także póki co nie ma chęci na balowanie
bo sie musi nim nacieszyc
Jakbym swoją teściową słyszała. A ostatnio jak u niej byliśmy to ni z tąd ni z owąd wpakowała małej do dzioba zwyklą herbat e z cukrem :ico_puknij: głupie babsko. Teraz jak juz mala zaczyna jeść to trzeba kochaną babcię bardzo pilnować bo będzie małej wtykać rózne "zdrowe i naturalne pyszności" nie ważne że np jest na nie uczulona. Wazne że to zdrowe i naturalne :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: . Z Kuba mieliśmy to samo. Był alergikiem i ona nie potrafila zrozumieć ze pewnych rzeczy się mu nie daje. jak sobie przypomnę że znowu to samo mnie czeka to szlak mnie trafia. :ico_zly:

: 28 lip 2008, 08:50
autor: asiab
A ostatnio jak u niej byliśmy to ni z tąd ni z owąd wpakowała małej do dzioba zwyklą herbat e z cukrem
to bardzo nierozssądne :ico_olaboga:

moja pracuje w sklepie spozywczym i jak do niej któregos razu zaszlismy to ona dała małemu lizaka :ico_zly: :ico_olaboga: mówie wam jaka byłam zła i mówiłam do niej ze ma mu nie dawac ale jak grochem o ściane dopiero jak m krzyknął to przestała :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-07-28, 08:52 ]
Ale się Franek dzisiaj męczył z kupką i zrobił taką twarda jak dorosły facet :ico_haha_01: :ico_szoking: chyba po tym deserku z jagodami nie dosc ze 3 dni nie robił to jeszcze miał zatwardzenie wiecej juz mu tego deserku nie dam :ico_wstydzioch:

: 28 lip 2008, 09:16
autor: AniaZaba
miał zatwardzenie
dawaj mu deserek ale do tego dużo picia, moja miała to samo, tak cisła bidulka że cała czerwona po buzi była :-D

A poza tym jak to miło przeczytać że Wy też macie "kochane teściowe".. bo już myślałam że może jakaś przewrażliwiona i nerwowa jestem..więc teraz ja:
Przyjechała do nas mamusia w sobotę o 12.30 a jak wiadomo to pora szczegolna na sprzatanie, gotowanie i takie tam, tym bardziej że w niedziele byla u mnie impreza imieninowa, wiec piekłam ciasta, robiłam sałatkę i nie miałam czasu nawet się wysrać (za przeproszeniem) a co dopiero siedzieć z nia. A ona złożyła mi życzenia i łap Zuzię na ręce i tak z nią chodzi i chodzi i chodzi i tyrpie i tyrpie i chodzi :ico_zly: po godzinie czasu !! w koncu powiedziałam jej żeby jej cały czas na rękach nie nosiła i żeby ją położyła na matę, to mój mąż na mnie tak wyskoczył, że jego mamusia będzie nosić dziecko ile chce i że jutro przyjedzie moja matka (tak powiedział) i że będzie jej liczył ile u niej na rękach będzie :ico_zly: Najgorsze jest to, że powiedział to wszystko przy teściowej, więc ona dalej sobie Zuzię na rękach nosiła :ico_zly: Poprostu kurwica mnie brała, więc poszłam do kuchni a ciśnienia to chyba miałam 500!!! W końcu mówimy jej że chcemy jeszcze jechać do sklepu na zakupy, a ona żebyśmy Zuzię z nią zostawili i jechali.. tego było za wiele, powiedziałam tylko krótko: Nie, Zuzia jedzie z nami. Była już chyba 17 więc zależało mi tez na tym żeby szybko się uwinąć.
Wieczorem oczywiście jeszcze się pokłóciliśmy o to wszystko bo mąż mi mówi że ja burcze do jego mamy i że coś tam bez szacunku się odnoszę, a ja mu na to że to jest moje dziecko i to ona ma szanować moje zdanie!!! W końcu przyznał mi rację, ale i tak pozostała zadra.. pisałam Wam wcześniej jak to jest mieć jedynaka za męża :ico_zly:
Do tego doszła niedziela, moja mama Zuzię na rękach miała może łącznego czasu 15 minut, ale teściowa i tak ze dwa razy jej dziecko wyrwała z rąk :ico_zly: Zuzia się pręży stęka i wyrywa a ta tylko: no co to się buntujesz Zuzinko??? i dalej nią tyrpie :ico_zly: a dziecko wyraźnie nie chciało być na rękach :ico_zly: jeszcze mój sobie wypił więcej niż powinien i od rana jestem wkurzona!!! Ale się rozpisałam, trochę mi ulżyło :ico_oczko:

: 28 lip 2008, 09:44
autor: Dona
Najgorsze jest to, że powiedział to wszystko przy teściowej,
Uuuu, to bardzo brzydko z jego strony.

Moja tesciowa tez uwaza, ze wszystko wie najlepiej. Dobrze,ze jest tak daleko.
A pamiętam, jak kiedys przez telefon mowiła mi, zebym pamiętała o odkladaniu Bianki do łóżeczka, bo nie wolno przyzwyczajac do noszenia na rekach.A jak przyjechalismy do tesciów, to zgadnijcie, kto nosił dziecko? Ostatno tez mowiła mi,zebym zakaladala czapkę małej po kąpieli (od daaawna tego nie robię) i zebym cieplutko otulała do snu(okryła mi dziecko podwójnym polarowym kocem, w czerwcu , w te upały :ico_puknij:

Na szczęscie mój mąż wie, jaką ma mamusię :ico_sorki:

: 28 lip 2008, 09:47
autor: emilia7895
he he tesciowe :ico_oczko:
o mojej pisac, to by strony zabraklo :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-07-28, 09:48 ]
moj Marcys dzisiaj budzil sie co godzine w nocy :ico_olaboga:
ja dzisiaj chyba padne i do tego jeszcze te upaly :ico_olaboga:

: 28 lip 2008, 10:06
autor: kamila_torun
hej dziewczyny przyszlam sie wyzalic... moj synek od soboty byl bardzo marudny ja myslalam ze to z powodu zabkow.. noc z soboty na niedziele okropna a niedziela koszmarna na dodatek z goraczka ktorej nie moglam zbic syropek rano w niedziele wyplul, na wieczor podalam mu czopka zeby zbic goraczke zaraz dostal kupki, to byla biegunka po czym temperatura ciagle rosla postanowilam sprobowac o 21 podac mu syropek ponownie zwymiotowal. goraczka rosla ja panikowalam pojechalismy do szpitala bo to na moje oko przez zeby nie bylo. w szpitalu sprawdzili goraczke mojego synka bylo juz 38,7 :ico_placzek: kazali mi pojsc do pogotowia bo w szpitalu to by juz zostal :ico_placzek: na pogotowiu lekarz zbadal i sie okazalo grypa wirusowa + grypa jelitowa, co nam daje zastrzyki 2 razy dziennie przez 5 dni. a jak kropeczek moj placze na zastrzykach :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: ja razem z nim.
nie wiem gdzie sie tak przeziebil i zachorowal, do ludzi tak rzadko z nim jezdze, raz na tydzien moze na pare godzinek po zakupy i to wszystko, tak o niego dbam i uwazam a on i tak zachorowal. teraz moj kropeczek sobie spi..tak go kocham :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: moje najwieksze szczescie, nic dla mnie poza nim nie musi istniec :ico_placzek: :ico_placzek:
dziewczyny uwazajcie na wirusy

[ Dodano: 2008-07-28, 10:15 ]
AniaZaba, ja tez mam podobna tesciowa, ale moj maz trzyma ze ma sztame. widzi jak kropeczek wyrywa sie i placze u tesciowki a jak reaguje na moja mame, w moja mame sie nawet wtula buziulka a widuje ja raz na pol roku! tesciowa widuje czesciej a boi sie jej jak ognia! moja tesciowa drze pape zawsze ona cicho nie potrafi mowic . moj tata nawet moze nosic swojeogo najdrozszego wnusia na raczkach i nic... moi rodzice teraz przyjada na 9 dni 30 pazdziernika.. juz sie nie moge doczekac ich wizyty, natomist wizyt tesciowej unikam :ico_noniewiem:

SYNOWE GORA!!! TO NASZE DZIECI!!! I MY WIEMY CO IM NAJBARDZIEJ POTRZEBA!!!

: 28 lip 2008, 12:59
autor: AniaZaba
kamila_torun, bidulek mały wszystko na raz złapał :ico_olaboga: żeby teraz szybciutko mu się poprawiło.

..nawet nie wiecie jak się ciesze że Wy też macie takie teściowe :ico_oczko: :-D :-D

: 28 lip 2008, 13:41
autor: zirafka
ja narazie się na takie imprezy nie piszę bo ja będę latała z dzieciakiem a mąż sobie drinkuje. Jak razem będzmy mogli sie pobawic to pójde a tak to taka głupia już nie jestem

właśnie własnie swięta racja - ja tez juz zmądrzałam :ico_oczko:
A dziewczyny napiszcie mi nazwę tego zelu na ząbkowanie cos na d to chyba było.

: 28 lip 2008, 14:11
autor: asiab
AniaZaba, ach te tesciowe :ico_olaboga: kamila_torun, o boziu żeby szybko kropeczek wyzdrowiał :ico_sorki: :ico_sorki: a karmisz go piersią ?
mojej siostry niunia jak byla mala tez miala ten wirus i cale szczescie ze karmiona byla piersia bo by sie odwodnila :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 28 lip 2008, 18:01
autor: AniaZaba
zirafka, ja mam dentinox