Dzień Dobry brzuchatki
karolina ale mi smaka narobilas na jabłecznik
, tylko kutwa chęci brak na zrobienie
Idę spać- a jutro wstanie słoneczko i humor lepszy razem z nim.
_________________
no i jak lepiej? Mam nadzieję
ja rodzę sama-juz kiedys chyba o tym pisaliśmy....wtedy też rodziłam sama, a w sumie to sama wogóle nie byłam, mąż siedział ze mną pare godzin, jakoś do godziny 20-tej(tylko,ze potem już zaczął mnie denerwować
skupiałąm sie przede wszystkim na sobie, a on mi ciagle coś gadał
), a na porodówce to były 2 położne-zresztą bardzo miłe, cały czas mówiły jak Pani chce to niech Pani krzyczy, tak mi się śmiac chciało bo mi sie wogóle krzyczeć nie chciało
a urodziłam o 21.59
, mąż sie bał, ja jakos nie nalegałam, teraz nawet nie myślałam o tym, więc idę sama
...wiem,ze teraz to praktycznie wszyscy razem rodzą i mi sie jak ktoś pyta o to, to się dziwi,ze sama
, ale na siłę nic nie będe robić
dziewczyny u nas dziś piekna pogoda, yupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii, lecę na spacer zaraz
miłego dnia życzę kochane