No i Kuba ma zapalenie ucha jednak! ALe nie dostał antybiotyku. Nawet po dworze mu wolno chodzić pod warunkiem, ze będzie miał zakryte uszka. Cierpi biedaczek.
aniawlkp86, dzwoniłam tam...
jakby to delikatnie ująć... to nie była przyjemna rozmowa. Chyba wzięli mnie za wariatkę.Wniosek z rozmowy taki. Mam przyjechać jak już będę miała noworodka!! Tak jak myślałam baba durna jakaś była i chciala mnie wysłac gdziekolwiek byleby nie musieć mnie badać. Moja gin powiedziałą, ze możę chodziło jej o to by wybierać szpital, w ktorym jest patologia noworodka kiedy będę rodzić przed czasem. No ale bez przesady lekkie plamienie nie oznacza przedwczesnego porodu.