Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

U nas dzieciaki mają we środę Dzień ziemniaka

Myśmy już mieli dzień ziemniaka.

Obecnie chorujemy na zapalenie oskrzeli...a za tydzień ostatnia dawka szczepionki uodporniającej,

Wojtek alfabetu nie zna, za to nawet głoskuje i dzieli na sylaby fajnie.

które przychodzą np. z przedszkola, w którym w ogóle nie uczyli się liter,bo wiem,że takie dzieci są w pierwszych klasach...

są bo zgodnie z obecnymi wymogami oświaty dziecko w "zerówce" nie uczą się liter. Zgodnie z programem mają zostać przygotowani do nauki pisania i czytania w pierwszej klasie.

Tak, dokładnie.

u nas w końcu Martyna ma ospę. Uchowała się przez 3 lata i teraz ją dopadło

Zdrówka dla chorowitków ...
Ja na 16:00 z Filipem do lekarza jadę. Z okiem już w porządku, przestało ropieć :) Za to ma ataki kaszlu ... zaczyna się ok 18 i całą noc. Przez dzień jest ok ... no i katar już 3 tydzień się wlecze ... przypuszczam, że to zatoki ... W domu od wtorku siedzi.

ch te nasze chorowitki .Moje dzieci koncza angine i tym sposobem przepadł mi termin na testy alergiczne . Nastepny dopiero na styczen

A ja to bym książek nie winiła tylko nauczyciela który pracuje z tekstem . Popatrzcie choćby na te czytanki.Przecież madry nauczyciel nie karze nauczyć sie dziecku czytać tylko np przegłoskować czy sylabizować te słowka ukryte w obrazkach.
Jak wprowadza litekę to może pytać na jaką litere słowko sie zaczyna i pokazywać wzór literki do napisania Z kazda głupią nawet książką trzeba madrze pracować- tylko na brak mądrych nauczycieli w klas 1 -3 nprawde trzeba narzekać


U mnie przedszkole na wsi a jestem naprawde bardzo zadowolona z kadry. Dzieki temu,ze kadra pracuje przygotowujac do szkoły juz grupy trzy latków moja Ola dziś już czyta i chyba z niej raczej jakis humanista rosnie

a jak u was z językiem obcym? dzieci uczą się już jakiegoś?

a jak u was z językiem obcym? dzieci uczą się już jakiegoś?

- U nas angielski jest, ale jako dodatkowe i zajęcie za opłatą.
Tańce tak samo poza godzinami podstawowymi - 70 zł za semestr

Monika powiedz mi jakiego pediatrę macie w Olkuszu?? Myślę o zmianie lekarza, nawet kosztem dojazdu 20 km ...
Wczoraj byłam z Maćkiem u lekarza od 7:00 mamy rejestracje telefoniczna, oczywiście dodzwonić się to jest dosłownie szczęście i tak o godzinie 8:20 już nie było miejsc. Po czym zostałam poinformowana prze z Panią, że ludzie dzień wcześniej dzieci rejestrują Wkurzyła mnie babka i na nią najechałam (skąd ja mam wiedzieć, że dziecko mi jutro zachoruje i dzisiaj muszę rejestrować.) Dostałam się do lekarza po czym podczas wizyty oczywiście wyrzuty, że musieli mnie wcisnąć na listę itp ... dziecko zbadane w pośpiechu i według lekarza nic nie dolega. W nocy kaszel, że aż wymioty zbierają, gorączka, katarzysko no i zapalenie spojówek, ale lekarz wie lepiej bo dziecku nic nie jest ... Chciałam skierowanie do chirurga dziecięcego (żylaki odbytu u Maćka) ale czasu nie ma innym razem ale wiecie co jest najlepsze, że jak wcześniej chodziliśmy (ten sam lekarz) to byle katar i antybiotyk był przepisywany, a teraz dziecko się dusi ma wysoka gorączke, zmieniony głos do czego kaszel utrzymuje się długi czas i mam podawać syrop który przepisuje mi za każdym razem (dostępny bez recepty)

my chodzimy do przychodni u nas na osiedlu i mamy rodzinnego lekarza. Jestem z niego zadowolona ale też jest ciężko dostać się do niego. choć mnie jeszcze nigdy nie zbył. Dodzwonić się nie masz szans, rejestracja od 7:00 rano ale ludzie przychodzą dużo wczesniej żeby się zarejestrować.

u nas już po chorobie jutro idzie do przedszkola bo mają wyjście do pizzerii.

Jak to jest z lekarzem rodzinnym?? Ile lat musi mieć dziecko, żeby można było przepisać??
Bo jak już można to ja przepisuje bez problemu :)

U mnie Filip lepiej i od poniedziałku do przedszkola wraca. Jutro jadę po zaległości do wychowawcy, niech w domu zrobi ...

Jak to jest z lekarzem rodzinnym?? Ile lat musi mieć dziecko, żeby można było przepisać??
Bo jak już można to ja przepisuje bez problemu :)

chyba można w każdej chwili,jednak jak się nie mylę to chyba 2 razy w roku