hej
ja ostatnio rzadko na forum jestem jak juz to tylko czytam, trochę zamieszania mam bo Karolina złamała rekę i jest w gipsie więc mam przy niej więcej roboto niż normalnie, do tego zmieniłam OWI z naszego prawie pod blokiem na takie do którego dojeżdzam ponad 20 km w jedna strone i to kilka razy w tygodniu bo tam mamy lepsza opieke..
wczoraj padł mi komputer i straciłam w szystko co w nim było zdjęcia, filmy, muzykę i co najgorsze dokumenty do wysłania na krs i nowe orzeczenie

musze to pisac na nowo a troche nad tym siedziałam
Krystianek jak na razie zdrowy
lekarka konsultowała się ze szpitalem w sprawie naszej bilirubiny aspatów i alatów i podobno to nic poważnego i że z tego wyrośnie bo pono jakiś malutki procent dzieci karmionych piersia po prostu tak ma...
ale badania sa potrzebne i mamy czekac na swoja kolej w poradni nie trzeba niczego przyśpieszac , no i mamy zalecone karmienie nadal piersią przez lekarkę więc się karmimy.
dzisiaj jeszcze mam troche sprzatania bo jutro przychodzi do nas rehabilitant wiec na komputerku se nie posiedzę za bardzo bo mam do mycia podłogi ..
jak bede miała wiecej czasu to was doczytam i poodpisuje a na dzisiaj to tak trochę egoistycznie tylko co u mnie.. wybaczcie
co do drzemek to mój Krystian śpi 2 -3 razy dziennie, jeszcze sam nie siedzi i nie mamy zebów ale jest nadal bardzo grzecznym aniołeczkiem, nie płacze cały czas się uśmiecha i zaczepia siostre, poznaje osoby obce i swoje , w nocy pobudki mamy kilka razy a czasami nawet więcej niż kilka ale ja go wtedy biore do łożka i z cycka do cycka przekładam tylko na śpiąco praktycznie więc nie odczuwam , ze nie przesypiam calych nocek, nie jest źle.. nawet ostatnio zostawiłam go na 4 godziny z moją mamą i pił mleko modyfikowane z butelki a ja na zakupki się wybrałam z meżem