Strona 190 z 724

: 09 lip 2007, 20:31
autor: kingas
Iza@ mu tez mielismy dzisiaj ciezki dzien .
Miloszek spal w ciagu dnia moze niecala godzine, raz pol godziny i 2 raz 20 minut, rano wpadl w taki atak placzy zaloscil sie ze az krzyczal i piastki do buzi, caly czas wklada, jest niespokojny, marudny, a kupki jesgo sa luzniejsze i robi wiecej razy niz zawsze to chyba wszystkie oznaki ze zabki sie zblizaja.Ale nie ma zaczerwienionych dziaselek, posmarowalam nu dzisiaj Calgelem i na noc dalam Viburcol czopek bo biedak byl taki niespokojny.Zasnal po wypiciu niedokonca kaszki jak susel.A w nocy juz 3 dzien jest tez niespokojny ale na szczescie powierci sie dam mu smoka i spi dalej, ale najgorze jest to ze sie tak odkopie i lezy caly odkryty.
Bluszczyk to ale mialas przezycia!ale gratuluje synka!

[ Dodano: 2007-07-09, 20:41 ]
madzia22 no to troche Ci sie spoznia, a ztym wychowaniem to nie wiem o co chodzi czy ja cos pisalam?
Iwona nie martw sie Miloszek ostatnio przybral tylko 300g i lekarka nic nie mowila ze to zle, a czytalam ze dzieci ktore maja 4,5 i wiecej miesiecy przybieraja juz mnie ok 500g na miesiac.
Dziewczyny dzisiaj spotkalam koleznake i ona mi opowidala ze jej mala majac 6 mies jadla juz caly obiadek ze sloiczka i caly deser, namawiala mnie zebym tez dawala caly, a Miloszej ostatnio je pol sloiczka obiadku i pol deserku z tym ze ja nie daje mu w 1 dzien i to i to tylko na zmiane w 1 dzien obiadek a w 2 dzien deserek.Kolezanak laczyla ze w jednym dniu dawala i to i to.A wy dziewczyny jak robicie?Ja troche boje sie dac malemu caly sloik.Ostatnio zjadl bardzo z apetytem jarzynki z indykiem i zupke marchwiowa z ryzem.
Za[pomnialam napisac ze dzisiaj po tym atatku zlosci rano Miloszek przewrocil sie sam na boczek i tak zasnal.A wasze pociechy zasypiaja na boczku?bo do tej pory to Miloszek spal tylko na wznak i glowke mial na boki.Kurcze moze teraz zacznie sam sie obracac tak jak mu wygodnie.

[ Dodano: 2007-07-09, 20:45 ]
Karolas to stroj przyda sie wam nad morze bo slyszalam ze jedziecie razem z Gwizdkami.Dzisiaj byla Kmaila z Kubusiem u nas i Kubus tak delikatnie glaskal Miloszka po główce

[ Dodano: 2007-07-09, 20:48 ]
ale pada deszcz u nas, ta pogoda mnie dobija a ja w czwartek ide do pracy pierwszy dzien

: 09 lip 2007, 21:00
autor: Kajunia25
Hej lutowe mamusie i dzidzi 2007!!! :516: :516: :516:
Witam Was bardzo serdecznie!!
Jestem mamą obecie 5-miesięcznej Milenki.
Karmię cycem ale od jakiego miesiąca wprowadziłam dodatkowe pokarmy w postaci soczków, deserków oraz zupek i dań warzywnych. Niunia na szczęście zajada wszystko jak leci, nawet dynię z ziemniakiem która niezbyt ciekawie pachnie hihi :ico_haha_01:
Przed południem daję jej słodki deserek (np. jabłuszka lub brzoskwinie - co tam mam), około 14-15tej zupkę. Deserku zjada pół słoiczka natomiast zupki potrafi wchłonąć cały.
Mam nadzieję że się wkręcę w Wasz wątek bo jest bardzo ciekawy!!!
Całuski dla Was i Waszych pociech :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 10 lip 2007, 00:44
autor: Iwona77
Bluszczyk, ale mialas przezycia,dobrze ze to juz za toba i maly nie sprawia ci zadnych trudnosci i faktycznie maly Pudzian rosnie cos jak Kataledajki synu.
A wlasnie cos sie chyba jeszcze nie pokazala po obronie czy ja cos przeoczylam?

Kajunia25, witaj wsrod lutówek,śliczna masz córunię. Zostan z nami i pisz, kiedy Milenka sie urodzila, ile przytyla i w ogole jak sie rozwija? Choc widze ze ona dzis wlasnie 5 m-cy obchodzi. Gratulacje :ico_tort: podobnie jak MałgosiWojtus tez z 10-ego,dla niego tez gratulacje :ico_tort:

Iza@, kingas, my tez dzis mielismy ciezki dzionek,zwlaszcza po obiedzie,maly zrobil sie strasznie marudny malo spal w ciagu dnia a potem ciezko go bylo uspic po kapieli bo chyba byl juz za bardzo zmeczony. Moze to ta pogoda,dzieci odczuwaja rozne zmiany w cisnieniu a dzis warunki biometeorlogiczne byly zle prawie w calym kraju.

Dziewczyny co dawalyscie maluchom jak nie mogly zrobic kupki?A moze wy cos jadlyscie,jak karmilyscie jeszcze piersia?

: 10 lip 2007, 01:14
autor: Małgorzatka
Witajcie, mam już komp na górze więc będę częściej niż teraz :-D zaglądać ...

Na dobry początek:

Bluszczyk No w końcu ! Witaj kochana! :ico_brawa_01: Ciesze się, że jesteś znów z nami!

Dorotko, Iza Mój Wojtek też zasypia z pieluszką i ma już swoją ulubioną i wytarmoszoną, cały dzień w sumie z nią przebywa, gada do niej, piszczy do niej i bawi się nią ale najbardziej lubi kiedy zasypiając ma ją w swoich tłuściutkich łapeczkach i może ją tarmosić, głaskać, dotykać... zasypia wtedy szczęśliwy!]

qunick Ja mam podobny dylemat a w sumie miałam, bo Iza mnie wyprowadziła z tego myślenia ale jednak do końca i tak nie jestem konsekwentna :ico_noniewiem: bo jeśli mały budzi się do 4-5 rano to po nakarmieniu ląduje w łóżeczku spowrotem ale jak już jest tako po tej 5 to biorę go do siebie ... Cóż, nie potrafię inaczej, ale gdybym miała wybór i była bym w 100% przekonana, że spanie z rodzicami jest na pożytek dziecka to bym tak robiła, ale wiem, że to nie jest tak do końca dobre ze względu na uczucia dziecka. Wydaje mi się, że dziecko, które śpi z mamą i tatą a później ktoś go "zmusza" do spania samemu może czuć sie odtrącone i traci grunt pod nogami, tak więc z wielkimi bólem serca ale kładę małego w łóżeczku i z bojami przeszłam naukę samodzielnego usypiania w łóżeczku.
Tak, wydaje mi się, że to marudzenie jest wynikiem nowej sytuacji, że musi spać w łóżeczku i to sama! Jak się przyzwyczai to będzie lepiej, tylko się nie poddawaj!

Dziś byliśmy u chirurga z bioderkami. Lekarz powiedział, że mamy już nie pieluchować bo bioderka są na medal :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Jak ja się cieszę! Zalecił tylko lecznicze masaże na szłapkę, ponieważ tylko coś tam jest lekko przekrzywiona, ale jest ok!

[ Dodano: 2007-07-10, 01:22 ]
Kajunia25 Witaj! Mój synek tak jak pisała Iwona też jest z 10 lutego, więc dzis wspólnie odchodzimy 5 miesiąc ... :ico_tort: :ico_brawa_01:

Jest 1:30 mały daje czadu. za chiny świata nie chce iść znów spać ... :ico_placzek: Kurcze, ja naprawdę mam już tego serdecznie dość :ico_noniewiem: i mam już nerwy ...

[ Dodano: 2007-07-10, 01:32 ]
Bluszczyk Jejuniu, ale Ci lekarze są beznadziejni!

: 10 lip 2007, 07:22
autor: Magdzinka
Kajunia,Małgosia całuski dla waszych POCIECH z okazji 5 miesiąca :ico_tort:
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Joasia jeszcze zębów nie ma. Ale może coś tam na górze wychodzi bo jest strasznie twarde i mała gryzie non stop coś ale żelu nie lubi...

Zasypia sama w łóżeczku, a wnocy zabieram ją do siebie i dalej razem śpimy jak zasnę , a jak nie zasnę to ją odkładam i myślę, że jej wszystko jedno gdzie i z kim śpi bo w nocy zawsze jest grzeczniutka a budzi się tylko na cyca.

Słoiczki zjada z chęcią w przeciwieństwie do czegokolwiek z butelki z mlekiem na czele, kaszek też nie za bardzo więc muszę ją karmić piersią tak długo jak się da , żeby miała jakieś mleczne posiłki... A słoiczki to zjada 1 dziennie warzywa lub zupki lub danie z np królikiem albo pół albo prawie cały i drugi raz to już jakieś owoce i też zależy od apetytu ile z tego zje :-)

: 10 lip 2007, 07:57
autor: ML
cześć dziewczyny

Wczoraj moj Tobiś był marudny nawet na spacerze. Niestety skończyło się na tym, że całą drogę powrotną musialam go nieść na rękach - a wybrałam się niestety na długi spacer :ico_sorki:
Kajunia25, - witaj wśród lutówek, masz śliczną córeczkę :-D

Dzisiaj mieliśmy dosyć spokojną noc. Tobiś zasnął około 20.30 i spal do 5.00, zjadł i spał do 7.00. Niestety miał problem z zaśnięciem i w konskwencji zasnął mi wczoraj na rekach.
Co do jedzenia to róznie to bywa - czasami zje caly słoiczek a czasami poł. Ale łączę jednego dnia i deserki i zupki. Kaszkę je łyżeczką b z butki nie chciał pić.

bluszczyk - ale mialaś przeżycia z lekarzami :ico_olaboga:

Małgorzatka, - nie wiem co Ci poradzić, starsznie mi jest Ciebie szkoda z tymi nieprzespanymi nocami.
Mój Tobiś zrobił się strasznie strachliwy - wczoraj sąsiadka pochyliła się nad wózkiem i lekko go dotknęła, a mój maluszek w ryk. Niedobrze, bo za 3 tygodnie będzie chodził do żłobka - a mi serce chyba pęknie jak on tam będzie płakał.
Aha - muszę się wam pochwalić - wczoraj jeżdziłam samochodem z moim mężem i Tobisiem. Oczywiście ja prowadziłam. No i było super. Mężuś powiedział, że wystawił by mi dobrą czwórkę - cieszę się bo jak ostatnio jeździliśmy razem to to strasznie na mnie nakrzyczał itp., do tego stopnia, że powiedziałam mu, że nie wsiądę z nim nigdy do samochodu.
W przyszłym tygodniu pójdziemy na szczepienie. Mieliśmy iść w tym, ale nie ma naszej lekarki. A ta która zastepuje nie jest za miła. Ostatnio jak pytałam się o dodatkowe szczepienia to mówi - Proszę się kontaktować z lekarką prowadzącą - tak jakby ona nie mogła mi doradzić, chyba jest lekarką i wie co i jak.

dziweczyny - właśnie wczoraj dowiedziałam się, że moja koleżanka z pracy jest w ciąży. Ma termin na marzec 2008. Muszę polecić jej tik-taczka.

[ Dodano: 2007-07-10, 07:58 ]
Czy Wasze dzieci też tak strasznie piszczą ???

[ Dodano: 2007-07-10, 08:07 ]
Iwona77, - mi kiedyś położna poleciła, że mam jeść śliwki suszone jakby maluszek ni mógł zrobić kupki. Ale nie wypróbowałam tego, bo Tobiś nie miał na szczęście jeszcze problemu z kupkami, oczywiście nie robił czasami tak po 2 dni pod rząd ale potem to nadrabiał szybko.

Iza@, - my mamy od paru dni problem z zasypianiem. Tobiasz wierci się i kręci w lóżeczku, widać , że jest śpiący ale nie potrafi usnąć. Marudzi a czasami przechodzi to w płacz. No i wtedy biorę go na ręce i uspokajam. I tak w kółko. Ja mam dość i on też, bo potem to jużchyba pada ze zmęczenia.

: 10 lip 2007, 08:20
autor: Kostunia
Malgosiu, Kajuniu caluski dla dzieciaczkow :ico_brawa_01:

Iza Tymek jak zasypia to na poczatku bardzo marudzi a jak go odkladam do lozeczka to przewaznie w ryk - wtedy dostaje smoka - przytulam go i mowie do niego cichutko i czule - pozniej usypia albo cala sytuacje powtarzam do skutku:)) i zawsze przed snem musi poplakac :ico_noniewiem:
A poza tym bardzo czesto zasypia jak mu przykryje oczy wlasnie pieluszka lub kolderka. Do tego stpnia, ze sam sie pod koldre wkopuje i przerazona musze go pozniej szukac:)

Iza u Tymusia 3go dni awieczorkiem w trakcie kapieli wszystko sie unormowalo :ico_oczko: a wczesniej dalam mu tylko dwa razy herbatki z hippa z koprem na lepsze trawienie ale nie wiem czy sam sobie poradzil, czy herbatka pomogla.
Teraz z kolei mam inny problem, bo od tych zupek u tesciowej maly robi juz prawie normalne stolce tzn. wcale nie sa luzne :ico_noniewiem: pojde dzisiaj do lekarza to sie dopytam czy wszystko ok

madzia jak jeszcze bede w Warszawie (musimy z mezem jechac na kilka miesiecy do Gdanska) to moze sie jakos spotkamy ?

Bluszczyk no tak, my tez przez niedopatrzenie lekarzy mielismy problem, bo maly mial zoltaczke miesiac czasu i wyladowalismy w CZD. Na szczescie nie byla bardzo silna i nie ma zadnych zmian w mozgu.
A co do Elvisi to dokladnie to samo mi przyszlo do glowy - taka fajna dziewczyna i tak czekala na dzidziusia :ico_placzek:


Dziewczyny czy ktoras jest z Gdanska, bo chyba bede sie tam musiala na chwile przeprowadzic... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2007-07-10, 08:23 ]
ML Tymus tez tak teraz zasypia i czasami budzi sie w nocy - ma zamkniete oczy, przewraca glowka z boku na bok i podnosi nogi do gory a do tego jeczy jakby go cos bolalo, ale jak dam mu smoka to jakby go wylaczyc :))

: 10 lip 2007, 09:38
autor: Małgorzatka
witam dziś po raz kolejny ...

Dziękujemy za życzonka! :-D

ML Mój Wojtek bardzo piszczy i krzyczy (właśnie teraz) jak sobie gada lub się z czegoś cieszy!

No nie było jeszcze tak najgorzej, jak napisałam posta dziś w nocy to zaraz dałam mu czopka Virbucola, mały się uspokoił i zasnął mi z buzinką przytuloną go piersi, była taki spokojny, taki kochany, taki mój mały płomyczek ... Cała złości frustracja odeszła w zapomnienie, bo liczył się tylko on, że już jest ok, nie płacze i nie denerwuje sie. I tak spał na mnie całą noc, łapki wisiały mu po obu stronach mojego tułowia i byłam najszczęśliwsza na świecie :-) Zasnął mi po 2 w nocy a obudził si o 9.... wiec ok

[ Dodano: 2007-07-10, 09:39 ]
Kostunia pisze:ma zamkniete oczy, przewraca glowka z boku na bok i podnosi nogi do gory a do tego jeczy jakby go cos bolalo


U nas to samo!

: 10 lip 2007, 09:58
autor: ania0807
HEJ LUTÓWECZKI
Moja Oliwka w nocy robi tylko przerwy na jedzonko i dalej pięknie śpi, troche gorzej jest z usypianiem bo od jakiegoś czasu muszę ją usypiać w wózku,Wcześniej kładłam się koło niej i sama zasypiała ale chyba idą ząbki i dlatego mała jest niespokojna robi też częściej kupki niż normalnie.Co do spania z dzidzą w jednym łóżku to ja jestem tu chyba wyjątkiem bo od początku śpie ze swoją córeczką chociaż zaraz obok stoi łóżeczko a wszysko dlatego że sprawia mi to ogromną przyjemność że mam ją blisko i nie muszę wstawać.Mam w sypialni ogromne łóżko więc Oliwka ma dużo miejsca bo staram się nie leżeć zbyt blisko wystarczy mi że ją widzę i mogę szybko dać jej np. smoczka.A wszysko dlatego że mój mąż pracuje zagranicą i żadko jest w domku a ja sama w tym wielkim łóżku już nie śpię

: 10 lip 2007, 10:59
autor: Dorota.M.
Witajcie, noc przebiegła wzorowo :ico_haha_01:
Agatka dała mi pospać do 10:00 (od 20:00) więc super
Wczoraj o 20:00 pojechałam z siostrą na wycieczkę rowerową, jechałyśmy tylko 12km w jedną strone (jak na pierwszy raz wystarczy), jadąc spowrotem myślałam że nie dojade :ico_haha_01: tak to jest jak się ciągle tyłek autem wozi.
Dziś wstałam - myślałam że będę mieć zakwasy, a tu nic, od rana też lekkie śniadanko i gimnastyka i wiecie jak się świetnie czuję, tak jakoś lekko. Naprawde polecam !!
Dzis znowuż będziemy jeździc, mamy motywacje - w sierpniu ślub naszej kuzynki, trzeba jakoś wyglądać.

[ Dodano: 2007-07-10, 11:09 ]
hekkate ja resztkę jedzonka wkładam do lodówki i następnego dnia podgrzewam, góra dwa dni w lodówce i wyrzucam.
kajunia witaj serdecznie :ico_haha_01:
kajunia, małgorzatka buziaczki z okazji 5 miesięcy dla Waszych skarbów
bluszczyk buziaczki również dla Twojego synka
mam pytanko
wprowadziłam Agatce nową zupke, wczoraj dałam jej trzy łyżeczki na próbę, nic jej nie było, najchetniej to by chyba cały słoiczek zjadła, teraz nie wiem ile dziś jej dać tej zupki? (zupki kupuję w tych maleńskich słoiczkach). Czy jak dam jej reszte, to nie będzie jej bolał brzuszek? Poardźcie...