Strona 190 z 843

: 23 wrz 2007, 11:08
autor: magda26
Dominiko jak sie urodzil Marcinek moj P bardzo sie zmienil nie wiem czasami mysle ze on ma depresje poporodowa ;/ :ico_olaboga:

: 23 wrz 2007, 11:10
autor: asiula26
Madziu ja mam nadzięję że jednak się pogodzicie. Nam z M> też zdarzyło się tak pokłócić że chciałam uciekać z domu ale jakoś zawsze udawało się załagodzić sytuację i tego wam też życzę

: 23 wrz 2007, 11:30
autor: Jasnie Pani :)
magda26, nie wiem, czy wasze problemy sa porownywalne z naszymi, ale jak sie nasza Lusia urodzila, to tez mi sie wydawalo, ze moj maz sie strasznie zmienil i wybuchaly z tego powodu awantury :ico_noniewiem: potem troche czasu poswiecilam na przeanalizowanie tego zagadnienia i doszlam do wniosku, ze on wlasnie wcale sie nie zmienil! to ja sie zmienilam. cale 9 mieiecy zachodzila we mnie ta pprzemiana i rzeczywiscie jestem zupelnie innym czlowiekiem niz rok temu, a moj maz jest dalej taki sam jak wtedy. Oni nie maja instynktu macierzynskiego i nigdy go miec nie beda. Bardzo rzadko zdarza sie mlody ojciec, ktory z wlasnej woli narzuca na siebie nowe obowiazki zwiazane z dzieckiem. glownie chca tego uniknac, a my zamiast, jak to jest napisane w madrych poradnikach dla kobiet, kierowac nimi, tak zeby mysleli, ze sami sobą kieruja, uciekamy sie do wrzaskow i awantur. No, ale trudno tego nie robic, skoro wszystko jest na naszej glowie... po prostu pekamy... nie jestem dobrym pocieszycielem, zwlaszcza, ze poruszam sie po omacku, bo nie znam problemu, ale moze sprobuj poszukac innych ston problemu, moze zauwazysz cos, czego wczesniej nie dostrzegalas i ci to pomoze....

[ Dodano: 2007-09-23, 11:31 ]
Kamila, dlaczego nie pokazesz nam zdjecia "zamotanego" Tomeczka???

: 23 wrz 2007, 11:37
autor: magda26
Dominiko moj maz ma ciezki charakter ja nawet nie umiem jego opisac my tzn on i ja to wielka pomylka ( tak mi sie wydaje ) ja juz nie mam sily wszystko sama robic dom zakupy obiad dziecko ech szkoda gadac :ico_placzek: :ico_placzek:

: 23 wrz 2007, 11:43
autor: Frydza
MADZIU kochana badz dzielna mysle ze wszystko Wam sie jeszcze ulozy :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 23 wrz 2007, 11:53
autor: magda26
yle slow co od niego uslyszalam :ico_olaboga: nie chce ja juz nie chce z nim byc :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-09-23, 11:56 ]
dobra nie bede wam trula du..... ide wyplakac sie w samotnosci ;/ :ico_placzek:

: 23 wrz 2007, 13:43
autor: acia
cześć mamuski,

Witam nową koleżankę :ico_prezent:

Madzia nie podejmuj pochopnych decyzji , macie dziecko i to ono jest najważniejsz, jego szczęście zależy od was.Domonika ma rację przemyśl to wszystko ,jesteście młodym małżeństwem , jeszcze się docieracie.Musicie znaleść rozwiązanie tej sytuacji , bo jego przeprowadzka niczego tu nie zmieni.

U nas śliczny , słoneczny dzień.Zaraz zrobię obiadek i zmykam z dzieciaczkami na spacer.Małą cały czas męczy katar, ale dzisiaj to chiciaż śpi , bo wczoraj w dzień spała tyko 2 godz.
Wszystkie dzieciątka prześliczne :ico_brawa_01:

Aha, chrzciny robiliśmy na 17 osób, były na 12:00 więc najpierw był obiad, póżniej kawa i ciasto, póżniej sałatki i itp rzeczy na zimno a wieczorkiem podała chińszczyznę na gorąco bo goście odchodzili po 20:00.Imprezkę robiliśmy w domu a konkretnie na podwórku stoły były ustawione pod wielgachnym parasolem pepsi.Napojów poszło dużo , ale wtedy był upał.

Zmykam , do póżniej pa

: 23 wrz 2007, 14:10
autor: magda26
Dziekuje dziewczyny maly zasnol P w drugim pokoju narazie cisza :ico_oczko:

: 23 wrz 2007, 14:41
autor: -indigo-
Heja heja

A jednak jestem :ico_haha_02: U mamci jest internet (przynajmniej narazie).
No więc póki mogę będę klikać w wolnej chwili.

Jarek zabrał Tomka na spacerek ostatni a po obiedzie wraca do Szczecina. Ale wcale mi nie smutno. Cieszę się, że odpoczniemy od siebie. Co za dużo to nie zdrowo.

Madzia :ico_szoking: co się dzieje kobietko?? Jeszcze niedawno pisałaś, że tak wam cudownie... Jejku co sie porobiło?? Chyba sobie wyobrażam. U mnie też ciężko. Ale walczymy o nas. Wiemy, że jak się przeżyje ten okres jak Tomek jest mały to znów będzie lepiej. Trzymam kciuki, żeby i u was jednak jakoś się ułożyło. No cholera szkoda żeby tak to sie skończyło...
Swoją drogą Dominika cudownie to wszystko napisałaś!!! Popieram, zgadzam się w 100% My sie zmieniamy w matki, a oni zostają tacy ja byli...

Alinko ale Waneska śliczna. A jak przytyła :ico_szoking:. To znaczy bardzo dobrze, na buźce taka pełniejsza się zrobiła, super wygląda. Widać, że wreszcie najedzona jak trzeba i mamcia bez stresu. No wieć popieram całą sobą te wasze butelkowanie kiedy trzeba!!
Z tym ciemiączkiem to właśnie już Ci pisałam. Też czytałam ostatnio w gazetce jakiejś tam dziecięcej, że za szybko jak się zrośnie to nie jest dobrze. Dowiedz sie koniecznie. Może to tylko mity.

Astrid biedne to twoje dzieciątko. Mam nadzieję, że szybko się ta męczarnia skończy!! I życzę aby wszystkie sprawy sie poukładały jednak.

Frydza buziaki dla Wikusi :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Dominika wkleję zamotanego Tomka na pewno wkrótce :-D
Na razie nie miałam okazji za bardzo stosować chusty. I nie mam jeszcze zdjęcia.
Ale teraz do mamy zabrałam to na pewno sie przyda i uwiecznimy to zajście. :-D

Asiulka ale mi smaka narobiłaś tymi plackami mniam... Ale ja też teraz będę miała tydzień pyszności więc nie narzekam.

Acha!!! Witam nową koleżankę. Wklejaj zdjęcia pociechy i pisz z nami, zapraszamy.

Jeszcze tylko wam powiem, choc troche się boję żeby nie zapeszyć, że Tomek ostatnio budzi się dopiero ok 4 więc jak dla mnie suuuuper!!! Ciekawe jak będzie dalej??

No uciekam. Dziś u nas melanż bo wczoraj popili. Od jutra mam nadzieje będzie żwawiej. A ja juz trochę lepiej się czuję, choć nadal kaszelek i trochę katar no i chrype dostałam cholerka. Ale walczę walczę!!!!

: 23 wrz 2007, 14:51
autor: Alineczq
Magda trzymaj się... obmyśl sobie na spokojne wszystko, moze wybierz się na spacerek sama z Marcinkiem, na świzym powietrzu lepsze myśli przychodzą do głowy :ico_oczko: tzrymam kciuki

Super Kamilko ze jesteś :-D No właśnie jak pisałaś z tym ciemiączkiem, to starałm się nie przejmować i nie myśleć..., ale jak wszscy dookoła zaczynają mówić, ze to niedobrze, to juz mam starcha :ico_szoking: zobaczę co powie pediatra...
No i zyczę powrotu do zdrówkai zajefajnego pobytu u mamci ;)

A my mamy gości :-D Małego Mateusza i jego rodziców :-D ale mam jazdę jego mamusia wyszła na chwilę, a ja z dwoma dzieciakami :ico_szoking: najlepiej keidy się rozryczały we dwójkę znowu... ppotem na zmianę podawałm im smoczki, bo oczywiście najmolsza zabawa jest plucie smoczkiem :-D a potem trzymałam im butle z mlekiem :-D na szczęście mam dwie ręce hehe a tera zdo nich siedzę i gugam na zmianę ale jazda :-D :-D :-D :-D

[ Dodano: 2007-09-23, 14:53 ]
sama z małymi jestem, bo tatusiowie piją piwko i w karty grają.. echh :-)
opiekunowie...