Strona 190 z 979

: 05 mar 2009, 20:17
autor: Marcia77
huraaa..tesciowa pojechała..stwierdziła ze sie gorzej czuje i nie chce małej zarazic..nareszcie na to wpadła :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 05 mar 2009, 20:36
autor: Beatris60
noo i to tak, że ja i Krzysiek razem wzięci się chowamy
super, a jak zajechaliście i miał iśc do nowej szkoły to już coś umiał czy tak na głęboką wodę?
tesciowa pojechała
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

mały podsypia, umęczył dziś mnie dziś, popołudnie całe na rekach odłożony wyje jakby go ze skóry obdzierano...

: 05 mar 2009, 21:37
autor: gaga22
huraaa..tesciowa pojechała..stwierdziła ze sie gorzej czuje i nie chce małej zarazic..nareszcie na to wpadła :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
no to super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: lepiej późno z tą domyślnością niż wcale

A ja dziś byłam pierwszy raz na ćwiczeniach, nareszcie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: bo juz mnie roznosiło. Ciekawe czy będę jutro miała zakwasy

Mały zasnął po kąpieli, a chłop poszedł do kolegi na flaszkę, także siedzę przed kompem, a zaraz obejrzę dr Hausa
mały podsypia, umęczył dziś mnie dziś, popołudnie całe na rekach odłożony wyje jakby go ze skóry obdzierano...
a mój mały w domu jest duzo spokojniejszy niż w szpitalu, nie płakał ani razu :-D :ico_brawa_01:

: 05 mar 2009, 22:21
autor: Ragazza555
huraaa..tesciowa pojechała..stwierdziła ze sie gorzej czuje i nie chce małej zarazic..nareszcie na to wpadła
no to super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A moja oczywiscie podniosła mi ciśnienie na wstępie mówiąc że idzie umyć ręce bo ją ktoś znowu opieprzy :ico_zly: co ona łaskę mi robi lepiej niech nie fika bo wogóle nie będzie widywać małej
Pózniej chciała ją na ręce i mówi że obiecuje że nie będzie jej całować a i tak ona nie ma żadnych zarazków, no to jej powiedziałam ze tego to nikt z nas nie może być pewien. Oczywiście jak ją miała na rękach to co chwilę musiałam zwracać jej uwagę żeby dziecka nie hustała :ico_zly: - czy ona nie może zapamiętać że my staramy się nie hustać dziecka na rękach bo na razie nie ma takiej potrzeby a po co ją uczyć.

A potem mi opowiada że była u swojej siostrzenicy co ma 9 miesięczną dziewczynkę i że ona już raczkuje. To się jej zapytała czy mała już zdrowa bo ostatnio miała wysoką temp i była mocno chora. Na to ona - że jeszcze jest zakatarzona. No to niech mi baba nie mówi że nie może przytargać żadnych zarazków od tamtego dziecka :ico_zly: , bo na 100% znając ją to tamtą wyściskała i wycałowała, pewnie żaląc się jeszcze że ja jej nie pozwalam.
Jak u nas byli to wykąpaliśmy małą potem ją nakarmiłam i po odbiciu leżała u mnie na kolanach i czekalam aż mocniej uśnie no to moja teściowa oczywiście wpadłą do pokooju i musiała rozgrzebc becik i tarmosic małą za raczkę mówiąc - o jak dziecko słodko spi. CO już nie było prawda bo ją właśnie obudziła i musiałam dokarmić i znowu poczekać jak się uśpi.
Jak pojechali to powiedziałam mojemu P ze jego mama to mi podniosła dzisiaj ciśnienie na maxa. Na co on mnie przytulił i powiedział żebym się nie przejmowała i robiła tak jak uważam bo to nasze dziecko i jeszcze powiedział że mnie Kocha. Kochany ten mój P.
Ale się wygadałam :-)

Z weselszych rzeczy to jutro planujemy pojechać do sklepu kupić kuchenke mikrofalową :521: (planowałam jej zakup od roku i jakoś sie nie mogłam zebrać) bo potem kupie sterylizator do butelek.
Marcia ty swój kupiłas na allegro czy gdzies w sklepie w Kraku?

: 05 mar 2009, 22:22
autor: jedwabna
hej hej
a do nas dzis tesciowa przyjechala i popilnowala Dawidka. byla z nim od 1 do 5 a my mielismy czas dla siebie, tym bardziej ze moj maz pojechal wlasnie w trase. stanowczo wole jak dziecko zostaje pod opieka mojej mamy, jakos tak wydaje mi sie byc bezpieczniejsze.

dzisiaj widzialam sie z ciotka ktora 2 dzieci wychowala na mleku podgrzewanym w mikrofalowce. nie uzywala ponoc zadnego podgrzewacza, mowi ze to o wiele szybsze i wygodniejsze a jej dzieci wyrosly zdowe i zdrowo sie nadal chowaja. co o tym sadzicie? podgrzewa ktoras z was?

: 05 mar 2009, 22:31
autor: Ragazza555
mowi ze to o wiele szybsze i wygodniejsze a jej dzieci wyrosly zdowe i zdrowo sie nadal chowaja. co o tym sadzicie?
ja używam pogrzewacza i bardzo szybko się w nim podgrzewa a podobno kuchenka nie jest za dobra do podgrzewania jedzenia dla dzieci

: 05 mar 2009, 22:34
autor: gaga22
podobno kuchenka nie jest za dobra do podgrzewania jedzenia dla dzieci
jedzenia nie, ale można podgrzewać wodę i w ciepłej rozpuszczać mleko

: 05 mar 2009, 23:43
autor: niktusia
Jutro ok południa jadę do szpitala, więc po powrocie dam znać co i jak :)

: 05 mar 2009, 23:58
autor: Ragazza555
Jutro ok południa jadę do szpitala, więc po powrocie dam znać co i jak :)
no to czekamy na info :-)

: 06 mar 2009, 08:23
autor: niktusia