Faktycznie cisza na naszym wątku

A więc pewnie wszyscy korzystają z tej ładniej pogody. My musimy trochę na upały uważać, bo Wika złapała infekcję i czasem ma podwyższoną temp. (możliwe właśnie, że przez upały). Myszka moja już zaczęła się na czworaczka ustawiać i siedzi bez podparcia dłuższą chwilkę

Coraz chętniej też bawi się stópkami, bo wcześniej to nie była jej ulubiona "zabawka". W niedziele powiedziała pierwsze słowo "mama", zdarzyło się jej już parę razy, więc to chyba nie przypadek

Teraz ćwiczy coś na wzór "baba"

Trochę gorzej śpi przez tą infekcję, ale i tak nie mogę narzekać
Jeśli chodzi o karmienie, to spasowałam z tymi słoiczkami od 6 miesiąca, bo i tak się już skutecznie do jedzenia obiadków zniechęciła. Teraz nawet niezbyt chętnie je te od 5

Ale się nie martwię, bo najważniejsze, że je. Za jakiś czas spróbuję wymieszać, może trochę ugniotę.
Dzień Ojca przełożyliśmy na tą najbliższą sobotę, bo teściowie zaczęli uciążliwy remont w zeszły piątek, więc się zmyłam na tydzień do mamy, podobno jutro mają kończyć. Także wszystko jeszcze przed moim mężem.
anusiek, super, że wizyta u neurologa nic nie wykazała niepokojącego

Brawa wielkie dla Piotrusia za ząbek i skończone pół roczku

No i oczywiście wszystkiego naj z okazji imienin

Świetnie, że mąż zaczął pomagać przy synku

Super wypad wam się szykuje
anetka607, masz super siostrę
dorotaczekolada, karmię ją w foteliku do karmienia i chrupki tez dostaje już od jakiegoś miesiąca, ładnie je je, ale niestety coś jej nie przypadło do gustu w tych obiadkach
Pruedence, miłego wypadu na wieś
Helen, brawa dla Kiary za pierwsze ząbki

Też mi się wydaje, że najlepiej jechać na noc, może wtedy Kiara ładnie prześpi całą podróż
Helen, anusiek, śliczne zmiany w podpisach
My się nigdzie nie wybieramy na wakacje, bo mąż ma nową pracę i z urlopem mógłby być problem z kasą zresztą też, ale tutaj Wika też nie ma źle, bo i teściowie i moja mama mieszkają na wsi
