przy wymawianiu "s" lub "z" pcha język do przodu zamiast go za zębami trzymać.
ja tak miałam jako dziecko i miałam wadę zgryzu przez to, ale szybko mi "naprawili"
Jak szłam sama do przedszkola to zatrzymał się jakiś facet koło 25-30 lat "a może panią podwieźć w taką pogodę?", chwilę później następny "tak pada, może pani woli pojechać?" Kulturalnie podziękowałam
fiu fiu, jacy rycerze

ale lepiej nie ryzykowac w dzisiejszych czasach, nawet w taką pogodę
[ Dodano: |19 Wrz 2012|, o 19:34 ]
pani dziś do mnie pochwalila ZOsię, powiedziała, że jest wspaniała, że świetnie się odnajduje w przedszkolu, nioe płacze, jest wesoła i jest jedynym dziekiem, które nie grymasi przy jedzeniu, np. dziś mieli pyzy z mięsem i dzieci niebardzo chcialy jeść, a moja córa poprosila o dokładkę

nie wiem gdzie ona to mieści, bo szczuplak z niej

pękam z dumy
[ Dodano: |20 Wrz 2012|, o 09:08 ]
Witam w słoneczny czwartek z
Dziś też Zosia poszła z uśmiechem
