Strona 20 z 98

: 25 lut 2008, 20:24
autor: kasiekk
Witam!
My juz też po bilansie,waga 12,820 (schudł bo przed choroba wazył 13,200) i jest na 50 centylu a wzrost 91 (mówiła że wysoki)i jest na 75 centylu

mamy problem z siurakiem,chyba będzie potrzebna operacja,ale najpierw musimy pojechać do specjalisty,tak sie boję :( no i wziełam skierowanie do okulisty,idziemy 20 marca bo troche oczko mu ucieka,a poza tym wszystko w porządku,tylko ten siuraczek :( :( :(

co do kąpania to też mam zboczenie i nie wyobrażam sobie Kacpra nie wykąpać,chyba raz sie zdarzyło,ale wtedy rano go kąpałam hihi bo nie wytrzymałam,nie wyobrażam sobie mu nie umyć głowy też codziennie

wiecie była dziewczyna z córką co w marcu kończy 2 latka i dziewczynka nie ma ani jednego ząbka,biedulka,nie wiadomo czy ma zawiązki bo nie dała sobie zrobić przeswietlenia,ale powiedzieli im żeby do 3 roku ise nie martwili,bo może jej wyjdą

Matikasia to nie było złośliwie,poprostu wpadła mi do głowy taka mysl i napisałam,mam nadzieję że sie nie gniewasz??

nie zaglądąłam długo bo mężulek w domu był i było cudownie :)

ide kąpać Kacperka

: 25 lut 2008, 21:51
autor: Paulina82
Witajcie dziewczynki no ja tez kapie Oli codziennie bo to uwielbia :-D mogła by sie kapać cały czas jak ja wyciągam z wody to wiecznie płacz :ico_oczko: wiec nie mamy problemu jak niosę wanienkę z pokoju to ona już biegnie uradowana pod łazienkę :-D Wiecie co dzisiaj prałam firany i odkurzałam i Oli zaczęła mi sapać chyba od kurzu :ico_olaboga: i zrobiłam jej szybko inhalacje i jej przeszło :ico_sorki: :ico_sorki: chyba jednak kurz tez jej przeszkadza ...kurcze pisałam dzisiaj popołudniu wielkiego posta do was ale mi sie coś zablokowało i nie wyświetlił sie i teraz już nie pamiętam co pisałam :ico_zly: .....
kasiekk, oby z siusiakiem było oki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 25 lut 2008, 22:10
autor: matikasia
Kasiekk no coś Ty:) o co mam się gniewać:) a odciągałas małemu napletek czy nie od małego? to oni nieźle na tym bilansie wszystko sprawdzają i dobrze nie?

My Matiego kąpiemy codziennie.Jakiś to taki nasz rytuał.Poza tym dla niego wielka zabawa ale teraz zimą glowę myjemy mu co 2,3 dni. Latem natomiast codziennie.

Bez pampka jesteśmy już na dobre.W sobote jechalismy 2 godziny autem i bylismy w centum handlowym i jak na pierwszy raz to mu zalozylismy, ale on caly czas wolal i normalnie do kibelka chodzilismy.wczoraj jechalismy 5 km do cioci to juz bez i sie nie zesikal i u cioci tez ladnie wolal. a dzis mielismy wycieczke do miasta poskladac podania do pracy i przedszkola to tez ciagle wołała i mąż co chwile pod murek z nim chodził:)
w ogóle jaki dół, ustawa ustawą ale na 2,5 roku mi go przedszkola nie wezmą bo nie ma tyle miejsc.jedyne to złobek z oddziałem przedszkolnym czyli grupa dla dzieci 2,5-3 letnich.zapiszemy i zobaczymy ale z praca dla mnie to lipa.zlozylam do 7 podstawowek i w zadnej nie przewiduja nic.jedynie trzeba liczyc ze cos sie zwolni w trakcie i teraz nie wiem czy malego dawac i placic 300 zl czy nie dawac w ogole.tylko wtedy jak cos sie zwolni to co ja z nim w polowie roku zrobie...

: 25 lut 2008, 22:43
autor: Paulina82
matikasia, no to :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za siusianie :-D

: 25 lut 2008, 23:16
autor: kasiekk
matikasia tu nie chodzi o napletek,z napletkiem wszystko ok,ma ściągniety juz dawno
Kacper ma źle umiejscowioną cewkę niestety,to się nazywa spodziectwo i jest wadą wrodzoną :( i wcale nie tak dokładnie sprawdzają bo to ja im powiedziałam
zreszta nie pierwszy raz
leczy sie operacyjnie,nie ma innej mozliwosci,tylko musimy na chirurgię dziecięcą i urologię pojechać,tam dopeiro zobaczą czy trzeba operować,czy oprócz tego są inne wady,mówie Wam mam dosć
już tyle sie naczytałam,ze operacje czesto sie nie udają,że często powikłania,tragedia poprostu

najpierw było tak ze napletek był przyklejony i zaczęła robić sie bańka przy sikaniu to przepisała nam maść,potem jak juz zszedł to zauważyłam że nie jest tak jak ma być ta cewka i powiedziałam naszej dr,ona wtedy mówiła że to może jesczze z tej strony sie odklei napletek i będzie ok,wróci na swoje miejsce,ale nic takiego sie nie stało,dlatego teraz mówie do neij żeby zobaczyła bo mnie to martwiło i faktycznie takl juz nie ma co sie odkleić :(

a najlepsze jest to jak czytam ze to powinni lekarze zauważyć juz w szpitalu po urodzeniu,u nas nawet nei zauważyli ze Kacper ma za krotkie wędzidełko (miał potem podcinane) dopiero nasza dr zobaczyła,fest mi szpital

a bilans wyglądał tak że najpierw pielęgniarka nas wzieła i popytała o różne rzeczy i to notowała na takiej karcie,a potem poszlismy do lekarza,który zważył,zmierzył,popatrzył na nózki i tyle,nie pytali o nic Kacpra nawet

: 26 lut 2008, 13:38
autor: Paulina82
kasiekk, to dużo siły i powiem ci z własnego doświadczenia ze nie warto czytać dużo bo głowa pęka od tych informacji ale wiem wiem łatwo sie mówi :ico_noniewiem: trzymam kcuki żeby było oki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 26 lut 2008, 13:50
autor: kasiekk
dzięki Paulina
właśnie próbuje i nie mogę sie dodzwonić tam,zeby umówić nas na wizyte ,kurcze :ico_zly:

: 26 lut 2008, 19:20
autor: matikasia
kasiekk już wszystko rozumiem. trzymam kciuki by wszystko było dobrze!!

: 26 lut 2008, 22:08
autor: Agnes
matikasia pisze:kasiekk już wszystko rozumiem. trzymam kciuki by wszystko było dobrze!!
ja też trzymam kciuki :ico_oczko:

: 26 lut 2008, 22:24
autor: Dora1
Dobry wieczorek :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:
Ja do mojej Kasi(Kasiekk)-niestety nie mozna reklamowac innych stron więc zaraz wysle Ci PW i tam wszystko napiszę.I tak sie nie denerwuj ,bedzie dobrze
Kasiu ,jak wiesz mój Bartosz jest tez spodziaczkiem ,nie wiem czy kiedys to pisałam ,ale niestety ,oprócz torbielowatości nerki urodził sie ze spodziectwem.Nie wiem jakie Kacperek ma spodziectwo ,bo sa różne :żołędziowe ,mosznowe itd ,itd .Mój Bartosz ma spodziectwo I stopnia ,i chwała -nie chwała Bogu nie trzeba operować .Ale tak jak pisze Kochanie Paulina ,nie denerwuj się ,najlepiej skontaktuj sie z lekarzem ,który sie na tym zna ,ma obeznanie ,nie z pediatra ,nie z internista tylko urologiem\
Ja znam wspaniałego lekarza od spodziaczków ,który naprawde uwierz mi na słowo lub na co tylko chcesz jest lekarzem przez duże L.Nie znam matki ,która byłaby nim nie zachwycona -siusiaczki chłopców naprawde sa w doskonałym stopniu.To prawda zdarza sie operacje 2-3 -etapowe,ale z tego co mi piszesz Kacperek nie ma takiego siusiaczka ,co by kwalifikowało go na wiecej niż jedna operację ,zreszta to sam lekarz musi ocenic ,czy tak naprawde synek sie nadaję na operacje czy nie ,czy wystarczy tylko lekka korekcja :-)