u nas paskudnie szaro,buro,i ponuro wrrrrrrr,a po poludniu mam jechac z Wiki do Arusia i Dominisia,mam nadzieje ze sie pogoda poprawi 
no i się wkurzyłam bo o 9:00 internet mi się rozłączył i nie szlo się powtórnie zalogowac M jak przyszedł z pracy to wszystko na nowo instalował i nic , więc dzwonię do Netii a oni że awarię mają i net będzie ok.godz.19-tej a ja na to czy nie mogą swoich kliętów informowac o awarii a oni na to że nie .Powiedzcie mi czy to jest normalne czy może ja za dużo żądam ???
A ostatnio znów słyszałam o tych noworotkach co to ich do beczek pozamykali, nie wiem co tymi ludzmi kierowało ,zwierzę nawet tak nie postępuje. Nie rozumię większości kobiet przecierz niemowlaka można anonimowo zostawic w szpitalu nie ponosząc za to żadnych konsekwencji .Więc ja nie rozumię dlaczego ludzie robią takie rzeczy.
dzis byl dzien szalenst i zabaw w domku hihihi bo ma byc upalnie
jutro jade do kumpeli ktora ma dziewczynke do 3 klasy podstawowej i chlopaka 5 lat
wiec ja wybywam z Marcinkiem jak on bedzie spal ...nadrobimy w wekend ...............no wlasnie bo to moj ostatni wekend od 1 sierpnbia wracam do pracy i mam akurat na rano 
a jak on sie tam dostal??? co za paskudztwo
u Was piekna pogoda,a u nas jesien ,liscie leca z drzew i pada deszcz wrrrrrrrrrrrr
Już się nie mogę doczekać!
edyta29 pisze:Witam witam pogoda do du.... głowa pęka dzieci marudne Wiki chce pa pa pokazuje na okno woła mama i robi rączką papa a ja nie wyjdę z nią bo pada
czyli za bardo nie wypoczęłam i jestem złaania1980 pisze:Brzuchol już ogromny choć inny niż przy Helence, taki bardziej spiczasty hehe
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
