Witam Łodzianki

[geheimnis]

Witam serdecznie wszystkie Łodzianki.
Wpadłam tylko żeby się przywitać z mieszkankami mojego rodzinnego miasteczka... na wózeczkach sie niestety nie znam. Mam nadzieję że będzie mi w przyszłości dane, wybieranie najlepszego pojazdu dla dzidziusia

[Lady]

Jak juz sie wykurujecie na dobre to mam nadzieje spotkanie w Aleksandrowie aktualne

no jasne ze aktualne , zreszta niedlugo zaczyna sie takzwany sezon hihi ja tak to nazywam , o zaczna sie dni wolne i takie miastowe imprezki .
pozatym roi sie coraz cieplej wiec moze i ja sie do Łodzi z dzieciarnia wybiore


geheimnis, witaj

[Lady]

Lady, naprawde widzisz gdzies to ciepło?

no wiesz mam wyobrażnie

[Lady]

Podzieliłabys sie z koleżankami tym, co tam sobie bierzesz na takie wyobrażenia

jasne , spotkamy sie to ci zdradze te tajemnice

[szczako]

szczako, Tobie juz tylko 3 tygodnie zostały! teraz spojrzałam na suwaczek

Racja. Od jutra już tylko 3 tygodnie. Teoretycznie. Mała się nie spieszy, bo wszystko dobrze się trzyma. Podobno nie jest kolosem, więc może łatwiej się urodzi

[Lady]

Lady, trzymam Cię za słowo

[szczako]

A wszystko juz gotowe?

Praktycznie tak. Dzisiaj Michał skręcił łóżeczko. Nie mamy jeszcze wanienki.

[geheimnis]

Hej dziewczyny.
mama-emilki, pytałaś czy nadal mieszkam w Łodzi. oczywiście mieszkam :)
W tej chwili kończę studia, jeśli miałabym się przeprowadzić do innego miasta to jedynie w poszukiwaniu pracy. w naszym mieście jest niestety nie wiele firm w których można pracować po biotechnologii . na razie jednak skupiam się na czerwcowej obronie mgr i na lipcowym rozpoczęciu starań o maleństwo

[geheimnis]

To juz bardzo niedługo

Oj dla mnie czas się wlecze jak nie wiem,już bym chciała lipiec. a tu tyle jeszcze przede mną

[geheimnis]

mama-emilki, ja zdaję sobie sprawę że po urodzeniu dziecka moje i męża życie zmieni się całkowicie i czasem zatęskni mi sie za "wolnością" ale ja mam teraz taki okres w życiu że ciągle myślę o własnym maluszku. mam nadzieję że troszkę ochłonę przez te 3 miesiące bo na razie to się strasznie emocjonuję tą całą sytuacją. a podobno jak się chce za bardzo to nic nie wychodzi ....