Strona 191 z 674

: 18 maja 2007, 10:38
autor: justysia30
Dorota ja jak ostatnio bylam w bydgoszczy i jechalam sam z Wiktoria i wsiadlam do tranwaju to myslisz ze mi ktos pomogl staly dwie panie to poszly obok a ja musilam stawiac wozek bo zapomnialam ze drzwi otwiera sie samemu :ico_zly:

[ Dodano: 2007-05-18, 10:44 ]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/47c ... 6cf78.html tabelka poprwiona

: 18 maja 2007, 10:47
autor: Natashka
roznie to bywa z ta pomoca przy wnoszeniu wozka..w nowszych autobusach daje rade sama, nie musze nikogo prosic o laske, chyba ze czasem ktos sam sie zaoferuje
natomiast w starych autobusach miusi mi ktos pomoc bo nie dam rady sama, zazwyczaj kogos prosze.... za to 2 dni temu nikt mi nie pomogl, wyobrazacie sobie, mimo ze prosilam.... :ico_olaboga: ale sie wkurzylam, musialam czekac n nastepny autobus

: 18 maja 2007, 10:56
autor: dorotex83
no u nas tez jak są nowe autobusy to maja niskie podłogi to nie ma problemu chociaz czesto sie zdarza ze zatrzymuje sie daleko od kraweznika i musze podniesc go do góry ale to raptem jeden stopien to nie ma problemu
za to jest kiepsko w tramwajach - trzy wysokie schody - sa nie do przejscia dla mnie i kiedys jak wysiadałam i stałam wózkiem w drzwiach to panie które wsiadały nawet nie zdazyłam nic powiedziec a one omineły mnie i wepchneły sie zanim zdazyłam wysiaść i jak juz stargałam wózek nadleciał starszy Pan i on dopiero mi pomógł - przemiły człowiek jakby mógł dogonic ten tramwaj to by jeszcze nawciskał tym babą

: 18 maja 2007, 10:59
autor: Natashka
u nas malo jest jeszcze tych nisko podlogowych autobusow a jak sa to prawie nigdy na mojej trasie nie jezdza, chodzilo mi o te nowsze autobusy, one niestety mjaa po 3 schody ale wejscie jest szersze niz w tych calkiem starych gdzie raczka jest prawie po srodku...

: 18 maja 2007, 11:03
autor: tyna
Natashka, co za ludzie :ico_zly:
Dla Dejviego i Oskarka 1000 buziaków :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
Ewelina witaj :ico_brawa_01: nie martw się Pawełkiem, być może trzeba mu pokazać o co chodzi w tym siedzeniu :ico_noniewiem: Ja tak miałam z Michałkiem, bo dopiero jak ja go posadziłam kilka razy to zaczął sam próbować się utrzymyawć i teraz siedzi już prosto jak struna :ico_haha_02: , ale sam nie siądzie, a zaczął już wstawać w łóżeczku, więc siły ma :ico_noniewiem:
Natashka, a jak Oskarek reagował na tatusia po nieobecności? Mojego P nie było 2 dni i Michaś jak go zobaczył to się odwracał jakby się wstydził :ico_haha_01: Potem za to nie chciał iść do mnie tylko płakał dopóki tata go nie wziął :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-05-18, 11:09 ]
Myd zisiaj idziemy na kontrolne echo serca :ico_olaboga: Ciekawe czy wszystko w porządku i czy Michałek da sobie wogóle zrobić, bo musi być spokojny. już mam gigantyczny stres,jak zawsze gdy idę z nim do lekarza.

: 18 maja 2007, 11:15
autor: Natashka
Oskar jak T zaczal do niego mowic to ustaw podkoweczke i w placz, hihi nie poznal go po miesiacu, ale po chwili bylo juz dobrze, teraz Tomka nie bedzie 1,5 miesiaca wiec pewnie tez go nie pozna :ico_haha_01:

[ Dodano: 2007-05-18, 11:18 ]
Tyna nie martw sie , bedzie dobrze....a Michalek spisze sie dobrze :ico_haha_01:

: 18 maja 2007, 11:22
autor: tyna
Mam nadzieję,że będzi dobrze, ale obawiam się,że Michał trochę przejmuje moje nerwy i dlatego płacze :ico_olaboga:

: 18 maja 2007, 11:29
autor: ivon
Tyna ja zawsze jak ide do lekarza to mam stresa wiec Ciebie doskonale rozumiem. Musisz isc na to badanie czy to tylko tak profilaktycznie?

Maja nie boi sie nikogo, nawet jak jestesmy w markecie czy gdziekolwiek indziej usmiecha sie do ludzi, zaczepia w swoim jezyku,dlatego mysle,ze nic by sobie z tego nie zrobila gdyby ktoregos z nas nie widziala dluzej.

: 18 maja 2007, 11:40
autor: tyna
ivon, to kontrola, bo poprzednie miał wpierwszym miesiącu jak lekarz usłyszał szmery na sercu, ale wszystko było dobrze, bo szmery to takie wzrostowe. dla świętego spokoju chcemy jeszcze teraz skontrolować. gorzej się boję samego badania niż wyników, bo mam nadzieję,że dalej będzie ok.

: 18 maja 2007, 11:49
autor: Natashka
Ivon ale Oskarek tez jest taki zaczepny i smieje sie ze to cyganskie dziecko bo do kazdego pojdzie, ale jak zobaczyl T to w placz hehe
chyba ze sie wkurzyl ze przyjechal i mu mamusie bedzie zabieral hehe :ico_haha_01: