: 10 lis 2007, 13:51
Hej kochane
Ja tylko wpadam sie przywitac i uciekam.
dzisiaj niestety uśpiliśmy naszego kochanego pieska...
[ Dodano: 2007-11-10, 12:59 ]
Pogłaskałam go po pyszczku ,dałam mu z reki jeśc bo juz nie mógł sam,wygłaskałam i maż go zawiózł bo ja nie mogłam na to patrzeć.
Przepraszam,że piszę takie smutne rzeczy,ale musiałam sie wygadać
na dodatek w nocy miałam znowu skurcze i twardnieje mi brzuszek,myślę,ze to z nerwów
Do poniedziałku kochane :ico_buziaczki_big:
Ja tylko wpadam sie przywitac i uciekam.
dzisiaj niestety uśpiliśmy naszego kochanego pieska...








[ Dodano: 2007-11-10, 12:59 ]
Pogłaskałam go po pyszczku ,dałam mu z reki jeśc bo juz nie mógł sam,wygłaskałam i maż go zawiózł bo ja nie mogłam na to patrzeć.
Przepraszam,że piszę takie smutne rzeczy,ale musiałam sie wygadać


na dodatek w nocy miałam znowu skurcze i twardnieje mi brzuszek,myślę,ze to z nerwów

Do poniedziałku kochane :ico_buziaczki_big: