Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

#ania#, - SUPER ŻE WRÓCILAS, BARDZO SIĘ MARTWIŁYŚMY. Ach ten Twój maluszek, pośpieszek taki mały. Musisz wytrzymać leżąc plackiem. Tylko na siusiu wstawaji na jedzonko ewentualnie.
Anetka29, - ale dzien pełen wrazen, super. Choc i ja sie nie nudziłam :)
A ja nie wiem ile mam w brzuszku bo nie mam sie czym zmierzyć a linijka nie chce się nagiąć :)

Kotek obrazony troszke i nie przychodzi do mnie:( moze dlatego ze ciagle jej tąrane podglądam. Tylko kurcze wydaje mi sie ze jakos za wolno sie goi sama nie wiem.
A, i wygrałam na allegro aukcje z wózkeim Mutsy ale chyba się nie ciesze Nie wiem, zobaczymy co M powie jak wróci do domu. Najwyzej będe miała negatywa pierwszego.

Wiecie co nie ma porównania dom szpital.. wiadomo, że w domku najlepiej.. chociaż na szpital też nie mogłam nażekać, bo praktycznie cały czas była moja ginka i czułam się zupełnie bezpiecznie, wiedziałam co się ze mną dzieje, jakie badania będą mi robić.. mniej więcej kiedy wyjde.. gdyby nie wysokie tętno Bąbla to bylibyśmy w czwartek w domku, ale lepiej zostać te kilka dni dłużej i mieć pewność, że wszystko w porządku z Maleństwem.. Po za tym KTG 3 razy dziennie, mogłabym słuchać tego serduszka orzez 24/h
Nie wiem jak to u nas będzie, raczej nie dotrwamy do terminu, ale najważniejsze, żeby wytrwać te kiolka tygodni, pamiętam jak tak niedawno Blumek pisała, że jeszcze 5 tygodni, a już niewiele zostało. więc pewnie z nani też tak będzie, tym bardziej, że na końcówce czas leci jak szalony..

Ja też się objadam, chociaż z drugiej strony czuje głód zwyczajnie, wczoraj zamówiłm u mamy sałatke jażynową i przed obiadem wciągnełam całą salaterke, póżniej obiadek z dwóch dań, ciastka francuskie, a teraz znów sałatke.. co zrobić. człowiek rośnie w szerz..

#ania#, trzymajcie sie siebie jeszcze 6 albo i 7 tygodni najlepiej!!!!!!!!!!!! nie mozna wczesniej!!! nie pozwalamy!!!!!!!!!!! A anetce jest za co dziekowac bo wiedzialysmy co sie dzieje dzieki niej!!!!!!!! DZIEKUJEMY anetko nasza :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

ja sie w pasie nie zmierze bo zgubilam, albo gdzies wsadzilam i nie wiem gdzie centymetr. robilam miejsce ostatnio w szufladach w komodzie a z komody przenosilam rzeczy w inne miejsce wiec nie moglam znalezc

u nas wsystko w najlepszym porzadku Junior wazy 1520 (choc dzis moze juz wiecej), z wagi i rozmiarow wynika ze spozni sie tydzien. Szyjka ma 4,5cm wiec lekarz powiedzial ze nawet gdybym miala skorcze 3 dni to i tak nie urodze. Poza tym nic zlego lekarz nie widzial, wod plodowych tyle ile byc powinno, lozysko na swoim miejscu, serduszko bije i jest zdrowiutkie, nawet u jednej raczki policzylismy paluszki i jest 5 Zdjecia mam (wydaje mi sie) troszke mniej wyrazne niz ostatnio, moze dlatego ze wiekszy i wiecej sie ruszal... Ze mna tez juz wszystko ok. Prawa nerka juz nie jest powiekszona, jedno co mi zaczyna naprawde dskwierac to sen kiepsko mi sie spi, nie mowiac o usypianiu. Ale mimo to oby tak do konca!!!!!!!!!!

Uciekam bo jestem kaput dzis zmeczona jak nie wiem wrocilismy dzis z wesela i podroz tez mnie wymeczyla troszke.

papapa kochane

betka, to świetnie, że wszystko w porządku!! Nasz Junior tydzień temu ważył 1500 teraz pewnie przybrał troszeczke, bo jakoś ja mam większy apetyt niż wcześniej, przytyłam już 10kg!! My USG mamy 6 pażdziernika, mam nadzieje, że dotrawamy, z resztą co ja opowiadam, na pewno dotrwamy, tylko trzeba się oszczędzać

Ja ze snem nie mam ostatnio problemów, przykładam głowe do poduszki i już.. tylko wstaje na siku jakieś 3 razy w nocy, do tego o 3rano tabletki, ale da się przeżyć..

Dzisiaj mam w planie troszeczke dosprzątać po P, bo starał się kochany utrzymać porządek jako taki, ale jest pare niedociągnięć, oczywiście nie mam zamiaru szaleć z mopem, czy odkurzaczem Musze jeszcze wstawić ostatnie pranko Jasia i poukładać to co już jest wtprane i poprasowane do komody. Moje Kochanie bardzo się sprawiło jeśli o to chodzi, dumna z Niego jestem.

najgorsze jest to, że sie przeziębiłam, troche drapie mnie w gardle i mam katar, ale biore rutinoscorbin i mam gdzieś jeszcze tantum verde na gardło, do tego melko z miodem i łóżko i powinnam być zdrowa, mam nadzieje..

Mamy małego Kiciusia, ma gdzieś ze 2 tygodnie, już otwoera oczy, piekny jest, później zrobie mu fotke i się pochwale !!

włąśnie dziewczyny, jak to jest z tym spaniem? czyżby organizm przestawial się na niespanie....? nie dosyć, że nie moge zasnąć do 2 w nocy to juz teraz nawet nie moge pospać rano....co raz mniej godzin śpie....

no ale nic to, :) w brzuszku przybywa... trzeba bylo ulubioną spudnice jesienną przerobić dzisiaj już 91 cm....

pozdrawiam,

zapomniałam.. ANETKO JESZCZE RAZ BARDZO CI DZIĘKUJE, ZA PRZEKAZYWANIE INFORMACJI!!!!

[ Dodano: 2008-09-22, 08:33 ]
estreya, witaj, nie miałyśmy jeszcze okazji pogadać..

Wg najświeższych pomiarów mam równiutkie 120 cm w pasie, zaczynałam jakoś od 90cm więc nie źle, ciekawe jak to będzie przy końcówce..

Co do spania, to ja miałam problemy bardzo długo, usypiałam o23 o 1 się budziłam i zasypiałam koło2-3, teraz jest dużo lepiej, gdyby nie WC i tabletki to spałabym bez przerwy

betka, - supcio ze wszystko u was ok. No i z szyjką masz spokój, mozesz iśc i ziemniaki zbierac na wykopokach hihihihihihi. Niunia rosnie a to najwazniejsze.

#ania#, - TY MASZ LEŻEĆ KOBIETO, ŻADNEGO SPRZĄTANIA ANI PRANIA. PRZECIEZ NIE CHCESZ MIEC NA SUMIENIU NICZEGO PÓŹNIEJ TYPU" PO CO JA PRAŁAM, MOGŁO POCZEKAĆ, ZA DUŻO SIĘ NASCHYLAŁAM ITD. " Ja wiem, że nie zmaierzasz mopem machać ale nawet schlenie lub przenoszenie czegos moze się żle skończyć, W nosie z bałaganem czy kurzem. Malenstwo najwazniejsze a nie jakies farfocle na podłodze czy brudny ręcznik ! Ubranka wypierzesz, jak maly bedzie na swiecie, zdązysz. I kuruj się mlekiem z miodem i czosnkiem.
I uwazaj z tym kiciusiem, zaszczepiony jest? Odrobaczony? Był u veta? Uwazaj, kochan i nie miziaj się z nim. Sika po domku? Niech M sprzata, pamietaj, ze nie wolno ci ruszac odchodów Wiem co mówie bo mam kota. A najlepiej, jak podrosni tak do pół roku to kastracja.

Ja niby nie jestem przeziębiona, nie zmarzłam a na ustach wyskoczyło mi zimno a dzis w nocy w nosku

estreya, - ja śpie jak suseł, kłade sie koło 23 i wstaje koło 9 rano. Czesem na siusiu z raz pójdę ale to nie zawsze. Ale wiem ze dziewczyny mają problem ze spaniem juz na tym etapie ciąży. Mam nadzieje ze mnie to ominie, bo ja ogólnie jestem spioszek i zamierzam wyspac sie na zapas hihihihihh

No i dzis mam wizyte u gina, ciekawe czy mam rozwarcie jakies. Wczoraj spakowałam walizke do szpiatala w razie W.

#ania#, kasia ma racje - uwazaj na siebie bardzo!!!!! zobacz Maja sie mamusi trzyma tzn ze jej mama wie co mowi!!!!!!!!!!
blumek, ja tez dzis ide na wizyte. bylam juz rano na badaniach a wieczorkiem jade na wizyte.
U nas zimno - leje juz n-ty dzien ale co zor bic, lato sie skonczylo, dobrze ze jeszcze w jedna kurtke sie zapinam ale mam jeszcez jedna narciarska wiec jak z tej wyrosne to zostanie tylko tamta. Bo ja mam brzuszek spory - bylam na weselu z sobote i byla tez dziewczyna w ciazy ktora ma termin na poczatek listopada (a po brzuszku widac bylo ze ze 2 miesiace pozniej niz ja) takze brzuszek duzy. Ale ja cala uroslam widze to... z zdjecia mi sie ze mna nie podobaja, bo jestem wielka ale na szczescie JUNIOR zdrowiutki, a ja zadbam o siebie od nastepnego roku.

hej
no to dzisiaj pospałam o 9 wstałam, a tak codziennie o 6, 7! Ja nie mam większych problemów ze snem, kłade się ok 22 i zaraz zasypiam, w nocy wstaje raz lub dwa na siku i kilka razy się budzę ale tylko na moment i już zasypiam, ja też taki mały śpioszek jestem - aż się boję co to będzie jak maleństwo jużna świecie będzie - kiedy ja się wyśpię
#ania#, Blumek ma rację!żadnego sprzątania wszystko poczeka! Pij mleczko i odpoczywaj!

pogoda brzydka, deszczyk pada, trzeba coś w domku porobic - jakieś porządki, może pranie dla maleństwa? Tylko tak myśle, że jeszcze 2 miesiące nam zostały... może to za wcześnie???

betka, - nic się nie przejumuj rozmiarami. A tamtą panią moze w kazdej chwili wywalić Najwazniejsze że dzidzia zdrowa, do reszty dojdziemy po porodzie.
Anetka29, - niby dwa miesiące, mi w sumie półtora ale jak mnie gin nastraszył to krótką szyjką, to mam juz wszystko gotowe przaktycznie. Walizka czeka, tylko kapciuchy musze dokupic i czapeczkę ciepłą dla Mai na wyjście ze szpiatal. No i ciagle dokładam jakies drobiazgi do tej walizki :)

ANIA- ZAKAZ SPRZĄTANIA I PRANIA. LEZEC. LENIC SIĘ ILE WLEZIE, BO POTEM I TAK NIE BEDZIE MOZNA

[ Dodano: 2008-09-22, 10:42 ]
I WIECIE, COS MI NIEDOBRZE JAKOS, JAK NA OKRES, MOZE TO SKURCZYKI JUZ