Strona 192 z 572

: 25 wrz 2008, 23:16
autor: Karolina2411
Osita, dla Ciebie... :-D
[img][img]http://images46.fotosik.pl/14/ed7b869e9c7da0a0.gif[/img][/img]
Tosia, ja jeszcze mam jedną manię... Uwielbiam zapach ...... podkładów kolejowych... :ico_puknij: :-D :-D :-D Daleko do torów nie mam, czasem robię sobie spacerek dla nosa... :-D
Spokojnej nocy wszystkim i miłego ranka :-D A wszelkie prace niech będą mało uciążliwe... :-D Ja jutro biorę się za kolejne pieczenie, choć jeszcze nie mam repertuaru... Pewnie, jak to od kilku miesięcy, będę pod siebie piekła,,, :-D Mały ma w poniedziałek imieniny, ale robię w sobotę...
Spadam do łózia :-D Pa, pa...

: 26 wrz 2008, 05:51
autor: tosia
Witam z samego rańca. Wczoraj wieczorem byłam strasznie głodna stwierdziłam jednak że nie będę już jadła przez samym snem, bo zaraz dopadnie mnie zgaga. No i mam za swoje- skoro synek był głodny - trzeba było nakarmić dziciaka;) a tak głód obudził mnie tuż po 5. Brzusio już pełne więc teoretycznie można spać dalej. Jednak skoro jestem już na nogach porasuje M. koszule, moją sukienkę i płaszczyk to później będę miała tu już z głowy. A położyć itak się położe- jak znam życie około 7. Zapraszam na herbatkę- a pić mi się chce okropnie :ico_kawa:

: 26 wrz 2008, 07:51
autor: Karolina2411
Witam wszystkie :-D
Tosia, dziś przed 6tą na drugi bok się przewracałam... Wreszcze się wyspałam jak trzeba, bez nocnych pobudek :ico_brawa_01:
Moje maleńkie szczęście jeszcze śpi, więc śniadanko poczeka... Na razie kawka :ico_kawa: Ile wody wstawić...? :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:
Miłego piątku :-D

: 26 wrz 2008, 08:17
autor: tosia
no tak -Wy jeszcze przed pierwszym a ja już drugie śniadanko wsuwam:)

: 26 wrz 2008, 08:18
autor: kasia1983
melduję się od rana
wracajac do tematu porodu Evik jak rodzilam Łukaszka to byłam świadkiem ze dzieci do szpitala nie wpuszczali a poza tym zobaczyć go na pare minut to chyba jeszcze gorzej niz wcale serce by mi pękło jak by odchodził tak xle i tak nie dobrze

wczoraj doszłam do wniosku ze chyba trzeba zacząć kompletować wyprawkę bo później wszystko na raz to ciężko będzie

: 26 wrz 2008, 08:28
autor: Karolina2411
Kasiu, my, kobiety, jesteśmy bardziej odporne, niż nam się wydaje... Zobaczysz, dasz radę, a te kilka dni zleci szybciutko i będziesz przy obu maluszkach :-)

: 26 wrz 2008, 08:52
autor: tosia
Tak czy inaczej Kasieńko będziesz musiała to jakoś przeżyć-bo nie bardzo masz inne wyjście, ale tak jak mówi Karolina- dasz radę i ten czas szybciutko minie

: 26 wrz 2008, 09:35
autor: caro
jak rodzilam Łukaszka to byłam świadkiem ze dzieci do szpitala nie wpuszczali a poza tym zobaczyć go na pare minut to chyba jeszcze gorzej niz wcale serce by mi pękło jak by odchodził tak xle i tak nie dobrze
u nas to samo, wiec ja też nie bede Oskarka widziec pare dni :ico_placzek: , ale zostawiam go pod dobrą opieką, taty i babci wiec nie będzie tak żle, tylko tak sie zastanawiam jak to bedzie jak przyjedziemy do domu z Filipkiem , trochę boję się reakcji starszaka, chyba mu jakiś mały prezencik przygotuje,ze to niby od dzidzi :ico_oczko:

dziewczyny z ciśnieniem moze być grożnie, ale jeśli dojdzie do stanu rzucawkowego(czy przedrzucawkowego, zawsze zapomnę :ico_wstydzioch: ) gin mnie cały czas ostrzega, zwłaszcza,że w pierwszej ciaży też mialam z tym problem, ale na szczeście mój gin w pore reaguje i wtedy miałam jeszcze większe ciśnienie, zaczęłam brać tabletki, zaczęło się normować, ale dostałam białka w moczu(a wysokie cisnienie+białko w moczu+obrzęki to jest znak,ze moze dojść do rzucawki),wysłał mnie do szpitala- potem się to unormowało, ale przy porodzie miałam na bieżąco mierzone to ciśnienie i wszystko było w porządku.......najniebezpieczniej jest gdy w ciąży lekarz niezauważy problemu z ciśnieniem i nieleczone faktycznie moze być grożne. bo przy porodzie moze nagle tak skoczyć,że zagraża życiu, ale jeśli w pore zacznie się obniżac to zwykle jest tak jak ja miałam poprzednie, chyba,ze by nie chciało wogóle nawet przez tabletki się obniżac, to mogą zdecydować o cesarce, ale ja jestem dobrej myśli, tylko,ze już teraz całkiem musiałm wyeliminować moją ukochaną cole :ico_placzek: , o kawie nie wspomnę :ico_placzek: , malo soli-wiec zero przegryzek typu chipsy czy orzeszki :ico_placzek: , no ale najważniejsze jest zdrowie dzidzi no i moje też :-D

magda super,że kupiłas kurtkę :ico_brawa_01: , no i ciuszki dla małej,ze dostałaś, no i pamietam o tym jutrzejszym jabłeczniku :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Evik dobrze,ze z dziadkiem juz lepiej, babcia pewnie najbardziej zadowolona? Dobrze,że ma taką kochaną wnuczke, co jej pomaga :-)

Karolina ty mi nic nie mów o matkach wariatkach synów :-D , mój ma dopiero 1,5 roku, a ja już nieraz sie zastanawiam jaką to synowa mi przyprowadzi :-D , no i jeszcze Filip :-D , kutwa ciekawe jaką bedę tesciowa :ico_oczko:

ja teraz zapachu papierosów nie znosze, bo mam odruch wymiotny, tylko najśmieszniejsze,ze tak normalnie to paliłam :ico_wstydzioch: , jak zaszłąm w ciaże z Oskarkiem to też mnie od razu odrzuciło, niepaliłam całą ciążę, niestety jak przestałm karmic to wrócilam do tego dziadostwa :ico_wstydzioch: , jak zaszłam teraz w ciażę to juz wiedziałam że cos mi w brzuchu zakiełkowało, bo znowu mnie odrzucało i mam nadzieję,ze teraz już nie wróce do tego nałogu, zwłaszcza,ze jak mnie odrzuciło, to i mężulek ze mną nie pali przez cały ten czas :-)

ananke witaj kochana, to moze bedziesz grudnióweczką :-)

aniafs ja tez uwielniam galaretę :ico_haha_01: :ico_haha_01:

tosia a ty juz nie pisz wiecej o tych koktajlach, bo jak przeczytałam to obślinilam całą klawiaturę :-D i ja też jak nie zjem wieczorem-mimo,ze jestem głodna tylko przewaznie już wstać mi się nie chce :ico_wstydzioch: , to tylko jak Grzesiek wstaje do pracy to ja już lecę i muszę coś obsmyrczyc a ten sie ze mnie śmieje, bo ja ledwo co na oczy patrzę, a wołam daj mi coś do jedzenia bo umre :-D

Asika ale ten twój królewicz już duży i widzę,ze je już jakąs marcheweczkę :ico_haha_01:

osita super,ze macie takie prezenciki, u nas to nic nie dają, no ja dostałam od gina, ale to prywatnie więc ma takie paczuszki przygotowane

no i wpadaj częśćiej...ja też bym chciała pisać częściej ale nie zawsze sie da....

no dziewczynki milęgo dnia zyczę, ja sie dzisiaj kulam na cmentarz, bo już dawno nie byłam :ico_wstydzioch:

: 26 wrz 2008, 09:42
autor: magda83
Melguje sie z rana i pozniej cos wiecej napisze bo lece na miasto :ico_haha_02:
Miłego dnia dziewczynki :ico_oczko:

: 26 wrz 2008, 09:56
autor: Evik.kp
I ja się melduję :-D

U nas raczej nie ma problemu żeby dziecko weszło na oddział i posiedział trochę z mamą. Ale jeśli nawet tak to troche tęsknoty dobrze zrobi :ico_oczko: w końcu to tylko dwa dni.
A ja wczoraj obiadłam się kopytkami i kolacji już nie jadłam. Dziś na śniadanko odsmażyłam sobie troszkę :-D pycha. Ja też mam ochotę na ciacho ale sama nie wiem jakie :ico_noniewiem: no coż może coś wymyślę.


A my wychodzimy zaraz bo ide do gina. Zobaczymy co tam w trawie piszczy :ico_noniewiem:

A co do fajek to nigdy nie paliłam nałogowo. czasem do piwka na imprezce ale na co dzień nigdy. teraz już nie palę drugi rok i mnie nie ciągnie.Mój maż pali nałogowo ale nigdy w domu. Odkąd zaszłam w ciążę z Tymkiem wprowadziliśmy całkowity zakaz palenie w mieszkaniu i jak ktoś ma ochotę to wychodzi na balkon lub klatkę.