30 mar 2009, 15:44
betina, no własnie, leniuchuj ile sie da, zwłaszcza, ze teraz taka fajna pora roku się zaczyna. Już wcześniej pisałam, ze ja chodziłam do końca 7 miesiąca i nikt tego nie docenił, tylko pretensje ze juz na zwolnienie ide zamiast przynajmniej do gwiazdki chodzic (a rodziłam 11 lutego). No i niestety ja miałam zime to nieraz były dni, ze wogole na dwor nie wychodzilam a jak juz to gdzies blisko.
A przy drugiej ciąży to juz na leniuchowanie nie ma szans bo to dziecko dyktuje rytm dnia, chyba ze ma sie juz odchowane pierwsze dziecko.