Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Co do dzidziusiow ulozonych w poprzek, to mozna im pomoc! To sie robi albo na lezaco na plasko na plecach, albo na czworakach, ale wtedy lepiej jak ktos inny manipuluje dzidzie! Tak moja kolezanka miala i jej dzidzie ustawili glowa w dol! Podobno cwiczenia robic na czworakach i kolysac brzuch, to czasem dzidzia sama zrobi, a jak nie to trzeba wymacac gdzie glowa, a gdzie pupcia i pomoc dzidzi popychajac powolutku pupcie w gore i naciskajac za glowka, zeby dzidzi miala mniej miejsca, to sie wtedy przesuwa! Mowie wam to co mi ona opowiedziala, ale z wlasnego doswiadczenia, tez tak zrobilam w zeszlym tygodniu, bo moja mala probowala sie glowa w dol obrucic i nie udawalo jej sie! Za kazdym razem jak sie znajdowala w poprzek to mnie macica twardniala i ona juz nie mogla kontynuowac! Strasznie sie przy tym denerwowala i kopala! Wiec tak ja wymacalam i jak zaczela na nowo sie przekrecac, to jej zablokowalam nozki i nacisnelam za glowka i ona powolutku glowke spuscila w dol i sie usadowila z nozkami w gorze! Mam nadzieje, ze to ostatni raz, bo przedtem to mi po nocy tak zmieniala pozycje, ze spac nie mozna bylo! No ale terz to juz chyba jest za duza!

[quote="basik334"] szykuję się na cesarkę w końcu czerwca. Boję się rodzić z astmą, a poza tym są i inne wskazania,

ja ide 10 maja do pulmonologa celem stwerdzenia czy cesarka czy poród naturalny
ale moja siostra rodziła naturalnie z padaczka i wszystko byłko super wiec juz sama nie wiem

Czesc mamuski Ja od 9 na nogach. Znowu upal za oknem dzis zapowiadali 30 stopni.Ale piatek a ja uwielbiam piatki.
A ja chce rodzic naturalnia i mysle ze nie bedzie przeciwskazan Chce zobaczyc i przezyc to.

Nie martw sie na zapas! Pelno kobitek rodzi cc i wszystko jest ok!

A ja musze dzis juz zmykac kochane bo musze troche ugotowac obiadek,wyprac i troche posprzatac.Ostatnio rozkladam sobie sprzatanie na 2 dni.Niestety to co kiedys robilam od tak dzis trwa dluzej ale nic juz nie dlugo

Witam Dziewczyny!
Oj, wczoraj naprodukowałyście postów, miałam 5 stron czytania.
Wstałam leniwie, bo nie mam co robić, prócz nudnego sprzątania. My z mężem produkujemy bałagan w takim tempie, że strach pomyśleć, co będzie, jak pojawi się dziecko

Myślałam że będę mieć męża długi weekend, a on do środy pracuje! Buuu...

Nie placz Basiu! Ja rozumiem, mnie tez czasami bardzo smutno samej w domku siedziec! Taka ochote sie wtedy ma na to zeby sie przytulic! Ja tos ie troszke pocieszam z dziecmi, ale to male ramionka, no i to przeciez nie to samo! Wczoraj, to az mi sie plakac chcialo, no ale dzisiaj juz mi wraca! Bede robila przylepke podczas duzego weekendu, bo dopiero w srode do pracy idzie!
Glowa do gory!

Dzięki za pociechę... To czasem trudne, bo w samotności czas się dłuży! Ale na pewno prawdą jest, ze nie dłuży się tak podczas kolejnych ciąż, gdy jest w domu dziecko - jedno czy więcej. Tak że chyba w życiu już się tak nudzić nie będę A to jakaś pociecha, nie?

hello laseczki
bylyam w koncu na tych zajeciach w szkole rodzenia, prowadzi je połozna w pokoiku w szpitalu, pokoik 2x2 m a nas wczoraj było z 9 par lepiej niz sardynki w puszcze w sumie babka wczoraj nic ciekawego nie gadała, bo mówiła o roli ojca przy porodzie, ze ma sie zony słuchac i takie tam
jedyne co sie dowiedziłam ciekawego to jak mniej wiecej poród tu w szpitalu wyglada, wiec połozna mówiła zeby jak najdłuzej w omu siedziec a do szpitaa jechac dopiero jak sie juz regularne skurcze pojawia, wiec jak juz sie rozpocznie I faza porodu to mozemy przyjezdzac i wtedy dostajemy pokoik gdzie sa jakies piłki, drabinki i takie tam (w sobote mam isc zwiedzac oddział to zobacze jak to wyglada) i tam jestesmy do momentu az zrobi sie rozwarcie na ok. 7 cm, i zaczna sie skurcze parte, wtedy idziemy do sali porodowej i rodzimy
po porodzie dostajemy na chwile malucha na brzuszek, tatus przecina pepowine i go wypraszaja bo badaja, łozysko i mnie, póżniej razem z maluszkiem wracamy do wczesniejszej sali i tam mozemy byc razem 2 godziny.
A najlepsza wiadomosc ze nie nacinaja juz przy porodzie wiec juz sie tak nie martwie
a nastepne zajecia 7 w poniedziałek, bedzie jak kapac maluszka

[ Dodano: 2007-04-27, 11:31 ]
a mi dziś 32 tydzien stuka, wiec zapraszam na ciasteczko i kawke mrożona

no a ja sie juz dzis najeździłam Po drodze kupiłam truskaweczki i zaraz zaczne pałaszować A wczoraj już więc dziś mam spokój ze sprzątaniem jedynie co to ogarne bałagan z biurka i wezmę się za obiadek, żeby był już gotowy. A jutro od rana śmigniemy na działeczkę zatęsknię się za wami