Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam was gorąco ja juz zaczynam odliczac jest 120 dni a jeszcze niedawno było 200 z kawalkiem

NowaSejana no juz blizej niz dalej i bedziecie u siebie

ewelcia1245, gratulki i oby szybko czas leciał

ewelcia1245, ja juz tez czekam na te 120

a mnie ostatnio straszny kaszel męczy ;/ nie mam goraczki ani nic tylko ten okropny kaszel mam nadzieje ze nie zaszkodzi dzidziusiowi?

czesc dziewczyny, odebrałam wynik, glukoza w normie ufff dzięki Bogu, jedno wykluczone
wyobraźcie sobie, że od kilku dni robią mi morfologię i nie mogą zrobić. pierwszym razem xle pobrali próbkę i wyschła im, wczoraj pobrały mi nzów krew dzis idę po wynik nie ma, bo nie przykleiły kodu na próbce i próbka do wyrzucenia dziś zn ów pobrały, jeśli nie będzie jutro wyniku, to nie bede już taka miła można raz popełnić błąd ale nie kilka.
niestety luteiny brać nie mogę, uczula mnie chyba czeka mnie ten pessar...
i chyba mam coś znów z moczem, bo jakiś mało klarowny dziś mi sie wydał. no nic, jutro sie okaze.

mnie zostało jeszcze 99 dni tylko

NowaSejana dobrze, że uciekacie już na swoje, a siostra P. oj nie popisała się widzę że zrozumienia u niej nie masz

Aniaaa to trzymam kciuki by dobrze Ci wyszło to badanie. a z córcią siarę miałam, ale nie pamiętam od którego tygodniA

tabogucka no to koniecznie obserwuj te opuchnięcia i mierz ciśnienie codziennie

Blanka26, oby Twoje wyniki dzisiaj byly
rozmawialismy przed wyjsciem do pracy z P., ze obojetnie na jakim etapie jest to mieszkanie to od jutra, najpozniej w sobote sie tam wprowadzamy, nawet jesli mielibysmy spac we 4 na sofie, w kuchni nic nie podlaczone, ale w koncu mamy wode w lazience, wiec nie ma tak zle najwazniejsze, ze u siebie... A to, ze tam bedziemy bedzie nas motywowac do dalszej pracy, a tak ja siedze caly dzien tutaj i nic sie nie posuwa... A P. zawsze po pracy cos malego tez moglby zrobic...

NowaSejana, no i masz rację,ja tez kiedys mieszkalam w takich warunkach ze wody nie mialam w lazience w kuchni bez zlewu i pomalu zrobilismy i oczywiscie na materacu pare miesiecy spalismy ale bylismy u siebie i tak jest najlepiej
a u mnie weszli elektrycy i zakladaja kable nowe a na swieta tynkarze i jakos ten domek juz bedzie wygladal,ale dopiero wprowadzimy sie w lipcu jak obronie dyplom w szkole bo wtedy odetchnę i bede miala czas na przeprowadzke

U nas dzis troszke zimno i wczoraj padal snieg synek sie cieszy ale ja nie bardzo znowu walka z odsniezaniem samochodu i podwórka a teraz z brzuszkiem

u nas tez juz od rana sniezek
a ja kurtki zimowej nie mam kasy zreszta tez nie ma, wiec nawet zimowej nie kupie niech ta zima jeszcze poczeka ze 3 tygodnie

Cześć dziewczyny

NowaSejana, niezła ta siostra P Pewnie zrobiła bym tak samo na Twoim miejscu, lepiej na swoim i bez takich atrakcji a w domku wszystko powoli się wykończy

Blanka26, super,że cukier w normie Cieszę się bardzo
A z tymi pobraniami krwi to niezłe jaja sobie robią Ciekawe czy tym razem im wyszło !? Napisz koniecznie
Najważniejsze,żeby z dzidzią było wszystko OK,a jak byś miała mieć pessar to przynajmniej była byś spokojniejsza

patrycjaaa, a do lekarza sie nie wybierasz ? Ja chciałam się domowymi sposobami wyleczyć i tak się załatwiłam,że musiałam antybiotyk brać Następnym razem nie czekała bym tylko biegiem do lekarza

ewelcia1245, gratuluję ja dziś zaczynam odliczanie
No i do terminu porodu równe 4 miesiące zostały

tabogucka nie ciekawie z tymi puchnięciami mi na szczęście nic nie puchnie i ciśnienie mam niskie
W pierwszej ciąży też mi nic nie puchło i mam nadzieję,że i tym razem mnie to ominie

magda1614, u nas 0 stopni i teraz prószy śnieżek no i córcia też zadowolona, chociaż bardziej by się cieszyła jak by mogła wyjść na sanki albo pobawić się

A ja zamówiłam body dla dzidziusia i przed chwilą przyszło
Takie:


[ Dodano: 2010-11-25, 10:24 ]
NowaSejana, co do kurtki to ja mam płaszczyk i jest troszkę szerszy na brzuchu i miałam nadzieję,że przechodzę w nim zimę, a tu klops góra miesiąc i w brzuszku nie zapnę ale wymyśliłam,że pożyczę od męża
I tak pewnie nie będę dużo po polku chodzić jak śniegu napada, tylko autkiem jeździć,bo w ciąży z Karolką się poślizgnęłam ale na szczęście mnie mężuś złapał w ostatniej chwili i trochę się teraz boję

ja chyba cos grubszego to bede tylko potrzebowala jak bede musiala male odebrac z przedszkola, ale to tez nie taka tragedia, wiec moze pod ta jesienna, albo pod zimowa z ub. roku ubiore gruby sweter i jakos to bedzie.. Na zakupy tez raczej bedziemy autem jezdzic, wiec moze nie bedzie tak zle...

co do cisnienia to ja mam zbyt niskie a dzisiaj zauwazylam, ze jak sie duzo schylam to w glowie mi sie kreci

moge ktoras z Was podac mi swoj num. na kom? bo poki co nie mamy w mieszkaniu podlaczonego a chcialabym w przyszlym tyg po wizycie napisac Wam co gin powiedziel